Podwyżka cen biletów, Zielony Budżet Obywatelski i zgoda na przewożenie rowerów w komunikacji miejskiej. To najważniejsze sprawy poruszane podczas czwartkowej sesji Rady Miasta w Gdańsku.
Zanim jeszcze rozpoczęła się sesja Rady Miasta w Gdańsku, swoją konferencję w sprawie programu „ZdrovveLove” zorganizowało Stowarzyszenie Odpowiedzialny Gdańsk.
– Władze odrzuciły jakąkolwiek formę negocjacji w sprawie programu. Będziemy więc ostrzegać rodziców o skutkach wprowadzenia programu seksualizacji dzieci i młodzieży w gdańskich szkołach – mówi Marek Skiba ze stowarzyszenia.
Po Gdańsku będzie jeździł mobil z informacją o negatywnym wpływie „ZdrovveLove”. Mieszkańcom zostaną rozdane ulotki.
– Rozmowy trwały. Poprosiliśmy o konkrety dotyczące programu. Dotąd takie do nas nie dotarły. Trudno o tym więc rozmawiać. Wciąż czekamy na propozycje – mówi Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska.
Konferencja Odpowiedzialnego Gdańska (fot. Radio Gdańsk/Maciej Naskręt)
PODWYŻKA CEN BILETÓW
Od 1 kwietnia zdrożeją przejazdy komunikacją miejską w Gdańsku. Tak zdecydowali radni. Za wyższymi opłatami była Koalicja Obywatelska i Stowarzyszenie Wszystko dla Gdańska. Za bilet jednorazowy na linie zwykłe zapłacimy 3,80 zł zamiast 3,20 zł. Natomiast jednogodzinny bilet zdrożeje z 3,80 zł do 4,40 zł.
Podwyżka obejmie także kupujących bilety dzienne. Obecnie płacimy za nie 13 zł. Po 1 kwietnia cena wzrośnie do 14 zł. Wzrosną także kwoty za bilety okresowe. Za miesięczny bilet trzeba będzie zapłacić od 4 do 6 złotych więcej, w zależności od tego, czy obowiązuje on na wszystkie dni tygodnia, czy tylko w dni powszednie.
Więcej zapłacimy także, korzystając przy zakupie biletów z aplikacji mobilnej. Tu jednak wzrosty cen będą nieco niższe, bowiem bilet jednorazowy będzie kosztował 20 groszy więcej.
Przypomnijmy, że z początkiem kwietnia zacznie obowiązywać też jeden bilet za 99 zł, który pozwoli na poruszanie się przez miesiąc na terenie Gdańska nie tylko autobusami i tramwajami, ale też pociągami SKM i PolRegio.
ZIELONY BUDŻET OBYWATELSKI
Gdańscy radni zdecydowali o powstaniu Zielonego Budżetu Obywatelskiego. Dzięki niemu na miejskich terenach będą mogły powstawać nowe parki kieszonkowe, tereny rekreacyjne czy ogrody deszczowe. Problem w tym, że fundusze z niego będą wydzielone z puli Budżetu Obywatelskiego.
– To tak jakby dać dziecku prezent i powiedzieć, że jego część musi zostać spożytkowana na konkretne wydatki – komentował sprawę Andrzej Skiba, radny klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Zgodnie z przyjętą uchwałą na zielone projekty będą wyznaczone kwoty z całkowitej puli Budżetu Obywatelskiego: 20 proc. dla każdej dzielnicy i 30 proc. w projektach okołomiejskich. Łącznie to może być blisko 4 miliony złotych, przy założeniu że całość BO to będzie kwota 18 mln zł.
– Cieszę się, że większość rządząca, która poparła pomysł miasta, jest odpowiedzialna. Ta idea jest bardzo dobra – mówił Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska.
Sesja rady miasta. (fot. Maciej Naskręt/Radio Gdańsk)
Z ROWEREM DO TRAMWAJU I AUTOBUSU
Ustalono też, że można będzie podróżować z rowerem w autobusie i tramwaju. Ta niepozorna sprawa wywołała największą dyskusję podczas sesji. Radni PiS chcieli, by sprawą jeszcze raz zajęła się komisja. Radni Koalicji Obywatelskiej i Stowarzyszenia Wszystko dla Gdańska jednak nie wsłuchali się w głos opozycji.
Dyskusji przyglądali się związkowcy ze spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje. Z balkonu w sali obrad można było usłyszeć słowa: „Hańba!”. Kierowcy chcieli zmian w taborze. Wtedy przewóz rowerów odbywałby się bezpiecznie. W obecnej sytuacji są narażeni na odpowiedzialność w razie wypadku. Pasażer nie poniesie żadnych konsekwencji.
Maciej Naskręt