Opozycja poruszyła temat Mostu Tczewskiego. Po 8 latach nadal brakuje pieniędzy na remont

Parlamentarzyści opozycji oczekują od rządu działań w sprawie Mostu Tczewskiego. Wciąż nie ma pieniędzy na jego dalszą odbudowę. Proces trwa już od 2012 roku i pochłonął dotychczas ponad 70 milionów złotych.


Posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska interweniuje w sprawie zabytkowego mostu w Tczewie. W swoich interpelacjach do premiera i ministra infrastruktury pyta o wyjście z patowej sytuacji. Przywołuje też słowa Andrzeja Dudy, który podczas poprzedniej kampanii prezydenckiej mówił, że mostem powinny zająć się władze centralne. Odpowiedzialność za tak ważny obiekt ponoszoną przez samorząd powiatowy nazwał wówczas absurdem.

 

PRZEJĘCIE PRZEZ SKARB PAŃSTWA

Posłanka KO zapowiada też opracowanie projektu specustawy, na mocy której most miałby zostać przejęty przez Skarb Państwa.

– Zwróciłam się do prawników o przygotowanie specustawy. Chcę też o niej porozmawiać na sejmowej komisji infrastruktury, najlepiej z przedstawicielami miasta Tczewa – mówi Agnieszka Pomaska.

Sprawą Mostu Tczewskiego ma zająć się też powołany właśnie przez polityków opozycji Pomorski Zespół Parlamentarny. – Rozmawiamy też o tym, żeby znaleźć formułę wsparcia specustawy, która może być tym antidotum na sytuację związaną z mostem – mówi senator KO Ryszard Świlski.

Wcześniej do propozycji specustawy sceptycznie odniósł się pochodzący z Tczewa poseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Smoliński. Zapowiedział jednak starania o dotację na odbudowę mostu z rezerwy premiera. Prawdopodobnie jeszcze w lutym społecznicy, którzy zebrali ponad 3,5 tysiąca podpisów pod internetową petycją w sprawie ratowania mostu, spotkają się z przedstawicielami kancelarii premiera i prezydenta. W spotkaniach mogą wziąć też udział samorządowcy z Tczewa.

8 LAT ODBUDOWY

We wrześniu rozbiórkę powojennych, wpisanych do rejestru zabytków przęseł, wstrzymał Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków. W grudniu decyzję tę uchyliło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zabezpieczenie częściowo zdemontowanej konstrukcji kosztowało samorząd 13 milionów złotych. To oznacza, że w ramach trwającego etapu inwestycji zabraknie pieniędzy między innymi na dokończenie budowy nowego filara oraz izbicy, a także wykończenie przyczółka i budowę prowadzącego na most fragmentu drogi.

Odbudowa Mostu Tczewskiego w jego historycznym kształcie trwa od 2012 roku. Wydano na nią dotychczas ponad 70 milionów złotych, z czego prawie 57 milionów stanowiły rządowe dotacje. Łączący brzegi Wisły most jest zamknięty dla ruchu od ponad 8 lat.

 

Wojciech Stobba/ak

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj