Po raz pierwszy po II wojnie światowej zagrają boczne organy w Kościele św. Jana w Gdańsku. Ten unikatowy, pochodzący z XVIII wieku instrument, właśnie został całkowicie zrekonstruowany. Wkrótce usłyszmy go na dwóch koncertach. W centrum św. Jana można od jesieni zeszłego roku, można podziwiać, ale także posłuchać jak brzmi (na razie podczas prób), jeden z najświetniejszych instrumentów XVIII-wiecznej Europy. Jego nowoczesne rozwiązania w tamtym czasie stawiane były przez znawców za wzór dla innych instrumentów. Organy składają się z instrumentu, czyli piszczałek i prospektu, czyli ozdobionej rzeźbami szafy.
ODTWORZONO PROSPEKT I INSTRUMENT
– Gdy rozpoczęliśmy prace w 2017 roku, na początku były one niewidoczne dla odwiedzających kościół. Toczyły się w zaciszu pracowni organomistrzowskiej i dotyczyły otworzenia instrumentu. Natomiast druga ekipa równolegle konserwowała oryginalny prospekt organowy, czyli dekoracyjne przepiękne rzeźby i ornamenty, w którym znajdują się piszczałki. W pierwszy weekend marca będzie więc oficjalna odsłona nie tylko pięknej dekoracji, ale też możliwości instrumentu – wyjaśnia Iwona Berent, kierownik biura odbudowy kościoła św. Jana z Nadbałtyckiego Centrum Kultury.
Budowniczym organów w Kościele Św. Jana był mistrz Johann Rhode, uczeń Andreasa Hildebrandta z Gdańska. Natomiast snycerkę i oprawę rzeźbiarską prospektu organowego wykonał Johann Heinrich Meissner, jeden z najwybitniejszych rzeźbiarzy działających nad Bałtykiem.
Prospekt, w przeciwieństwie do instrumentu, dzięki ewakuacji w czasie II wojny, zachował się niemal w całości, został poddany konserwacji. Co najważniejsze, udało się go odtworzyć z oryginalnych w 98 proc części.
ORGANY MAJĄ 30 GŁOSÓW I 1846 PISZCZAŁEK
– Głównym walorem instrumentu jest to, że, jak na razie, to jedyny tak dużych rozmiarów instrument na terenie Pomorza z okresu klasycznego – podkreśla Andrzej Szadejko, kurator organów w centrum św. Jana, a także autor odbudowy instrumentu. – Mimo tego, że sam w sobie nie zachował się fizycznie, to zachowało się wiele informacji na jego temat. Mogliśmy więc go odtworzyć w stu procentach, w taki sposób w jaki został zbudowany w 1761 roku, czyli z tych samych materiałów i w tej samej technologii.
Nie jest to największy instrument w Gdańsku, były to bowiem organy pomocnicze. Miały za zadanie wspomagać organy główne, które kiedyś były w kościele św. Jana (obecnie znajdują się w Bazylice Mariackiej w Gdańsku).
– Fakt, że ma 30 głosów, dwa manuały i pedał, w wielu wypadkach w ówczesnej Europie klasyfikowałoby go jako bardzo duży instrument. Jego dyspozycja pozwala realizować na nim muzykę synów i uczniów Bacha, czy muzykę wczesnoromantyczną, w taki sposób, w jaki ona brzmiała w tamtym okresie, i to jest jego ogromny walor – zaznacza Szadejko.
KONCERT PIERWSZY – 6 marca – organy solo
Andrzej Szadejko – organy
Johann Sebastian Bach (1685-1750) – Toccata i Fuga F-dur BWV 540
Carl Philipp Emanuel Bach (1714-1788) – Sonata g-moll H 87/ Wq 70/6
J.S.Bach/ C.Ph.E.Bach – Preludium chorałowe „Ich ruf zu dir, Herr Jesu Christ” BWV Anh. II 73
Joseph Haydn (1732-1809) – 12 kurantów na organy zegarowe (1792)
Johann Gottfried Müthel (1719-1788) – Fantazja-fuga C-dur
Wstęp za zaproszeniami. Zaproszenia można odbierać w siedzibie NCK – w Ratuszu Staromiejskim w Gdańsku (ul. Korzenna 33/35) od 3 marca.
KONCERT DRUGI – 7 marca – organy i orkiestra
Andrzej Szadejko – organy, dyrygent, kierownik artystyczny
Goldberg Baroque Ensemble
Thomas Augustine Arne (1710-1778) – Koncerty na organy i orkiestrę (polska premiera)
Koncert biletowany. Bilety w cenie 10 PLN do nabycia na stronie www.interticket.pl lub na godzinę przed koncertem
Katarzyna Moritz