„Ludzie, Polacy, społeczeństwo. To były jego priorytety. Chciał dla wszystkich dobrze”. Syn wspomina Macieja Płażyńskiego

Dziesięć lat temu w katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób. Wśród nich Maciej Płażyński, pierwszy niekomunistyczny wojewoda Gdański, marszałek Sejmu, wicemarszałek Senatu. – Tata miał w sobie dużo dobroci dla ludzi, był otwartą osobą i chciał pomagać – wspomina syn Macieja Płażyńskiego, Jakub. Tata był wyrozumiałym, ale z drugiej strony chciał, żebyśmy wszystkiego nauczyli się sami. Chciał, żebyśmy podejmowali decyzje, wyciągali wnioski, również z porażek – opowiada Jakub Płażyński. – Dużą uwagę przywiązywał do tego, żebyśmy szli własną drogą, mieli możliwość realizowania swoich pasji i żebyśmy przykładali dużą uwagę do tego, jak się zachowujemy i jakimi jesteśmy ludźmi – wspomina.

LUDZIE BYLI PRIORYTETEM

– Dla taty bardzo ważna była ojczyzna. Ludzie, Polacy, społeczeństwo, to były jego priorytety. Chciał dla wszystkich dobrze i nam to wpajał. Te wartości są wspólne dla całej naszej rodziny – zaznacza.

Maciej Płażyński był pierwszym niekomunistycznym wojewodą gdańskim. Był tak dobry na swoim stanowisku, że kiedy chciano go odwołać, ludzie wyszli na ulice. – Po dziś jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim, którzy wtedy przyszli na manifestację. Dla nas była to manifestacja niezadowolenia z decyzji i poparcia taty, jego sześcioletniej pracy na rzecz Gdańska i Pomorza – podkreśla Jakub Płażyński.

PAMIĘTAŁ O POLAKACH NA KRESACH

– Tata miał w sobie dużo dobroci dla ludzi i, będąc także otwartą osobą, chciał pomagać. Jako marszałek Sejmu, potem wicemarszałek Senatu, a na koniec życia jako prezes stowarzyszenia Wspólnota Polska, chciał pomagać Polakom, mieszkającym za granicą, przede wszystkim na Kresach. Czuł taką potrzebę. Uważał, że zapomnieliśmy o tym naszym wschodzie. Patrzył na ich los przez pryzmat swoich wędrówek, bo mnóstwo czasu spędzał na Kresach. My mieliśmy obowiązkowe wyjazdy i do Lwowa, i do Wilna. Po latach jesteśmy mu za to wdzięczni – wspomina Jakub Płażyński.

 
Posłuchaj całej rozmowy Beaty Gwoździewicz z Jakubem Płażyńskim:
tko
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj