Nie w maju, a 27 września odbędą się uroczystości I Komunii Świętej u gdańskich dominikanów. – Przenosimy wydarzenie ze względu na bezpieczeństwo uczestników – mówi przeor gdańskiego klasztoru dominikanów o. Michał Osek.
Przeor podkreśla, że „uroczystość I Komunii Świętej ma bardzo rodzinny charakter. Wiele osób uczestnicy we Mszy Świętej oraz w późniejszym świętowaniu. Chcielibyśmy, by to się nie zmieniło. To ważne, by rodziny mogły się spotkać i świętować. W tym momencie byłoby to niebezpiecznie i naraziłoby to wiele osób na możliwość zakażenia koronawirusem”. Decyzja została podjęta wraz z rodzicami pierwszokomunijnych dzieci.
I KOMUNIA ŚWIĘTA I BIERZMOWANIA W DIECEZJI PEPLIŃSKIEJ
Natomiast diecezja pelplińska wydała wskazania w sprawie terminów bierzmowania i I Komunii Świętej. Proboszczowie mogą już teraz zdecydować o przeniesieniu uroczystości m.in. na jesień. Diecezja podkreśla jednocześnie, że w lipcu i sierpniu uroczystości komunijne nie są organizowane.
Jak czytamy w dokumencie „ustalając datę bierzmowania oraz przyjęcia dzieci do I Komunii Świętej należy wziąć pod uwagę dobro duchowe, ale również ochronę zdrowia dzieci i ich rodzin. W tym względzie należy przestrzegać zarówno prawa kościelnego jak i państwowego”.
ODWOŁANA NAUKA, ODWOŁANE SPOTKANIA
W czasie pozamykanych szkół odwołane są również wszelkie spotkania duszpasterskie oraz organizacyjne z dziećmi komunijnymi, kandydatami do bierzmowania i ich rodzicami. W komunikacie podkreślono, że 'do czasu przywrócenia nauki w szkole odwołane są wszystkie bierzmowania. Nie należy również organizować uroczystości I Komunii. Należy powstrzymać się od mnożenia indywidualnych lub rodzinnych uroczystości komunijnych. Jeśli z powodów epidemii będzie taka konieczność, odpowiednia decyzja zostanie podjęta na początku września”.
W momencie odwołania lub rozluźnienia obecnych zakazów dotyczących zgromadzeń i liczby uczestników liturgii, zostanie opublikowany zaktualizowany kalendarz księży biskupów diecezji pelplińskiej, dotyczący terminów sakramentu bierzmowania.
Alicja Samolewicz-Jeglicka/pb