Wzrost przeładunków w Gdyni, za to spadki w Gdańsku i Szczecinie-Świnoujściu. Jak wynika z danych za marzec, port w Gdyni jest jedynym polskim portem, który nie odczuł skutków pandemii. W minionym miesiącu przeładowano w nim o 11 procent towarów więcej w porównaniu do marca 2019 roku.
Porty w Szczecinie-Świnoujściu i Gdańsku zanotowały znaczne spadki – odpowiednio o 11 i aż o ponad 23 procent. Co warte podkreślenia, 2019 rok był pod względem przeładunków rekordowy, jeśli chodzi o porty w Gdańsku i Gdyni. W tym pierwszym, w minionym roku przeładowano około 52 milionów ton towarów. Gdynia 2019 rok zamknęła wynikiem około 24 milionów ton.
– Wzrosty odnotowujemy w wielu grupach towarów – podkreśla Maciej Krzesiński, dyrektor marketingu w Zarządzie Morskiego Portu Gdynia S.A. – Wiodącą są zboża, a zwłaszcza eksport pszenicy. Przeładunki kontenerów i drobnicy utrzymują się na podobnym do zeszłorocznego poziomie. Za to w innych towarach masowych oraz w ropie i przetworach naftowych zanotowaliśmy wzrost. Spadki dotyczą natomiast przeładunków węgla i drewna – dodaje.
DOBRY KWARTAŁ PORTU GDYNIA
Także w porównaniu pierwszego kwartału tego roku do wyników za ten okres w 2019 roku Gdynia zanotowała 4,9 procenta wzrostu przeładunków. Dla porównania, port w Gdańsku zanotował w tym czasie spadek o 8,3 procenta. I to pomimo ponad trzykrotnego wzrostu przeładunków zboża w tym porcie. W Szczecinie-Świnoujściu ten współczynnik wynosi 6,9 procenta.