Podawał się za „lekarza na misji ONZ”, a okazał się zwykłym oszustem. 76-latka straciła kilkanaście tysięcy złotych

To miała być wielka miłość, a było wielkie oszustwo. Ponad 13 tysięcy złotych straciła starsza mieszkanka Gdańska. 76-latka nawiązała znajomość przez internet z rzekomym Herbertem, który miał być lekarzem na misji ONZ w Somalii.

– Oszust pisał, że mieszka na Florydzie, po dwóch tygodniach wyznał kobiecie miłość. Obiecał, że przyjedzie do niej, jeśli 76-latka opłaci mu podróż, bo on nie może korzystać ze swojego konta – mówi starszy aspirant Karina Kamińska z gdańskiej policji.

INTERWENCJA PRACOWNIKA BANKU

– Pokrzywdzona po rozmowie z nim otrzymała wiadomość mailową z napisem „ONZ”. Były w niej dane do wpłaty za urlop mężczyzny w Polsce, za który miała zapłacić ponad trzy tys. dolarów. Potem przychodziły kolejne maile z poleceniami wpłat. Gdy kobieta pojawiła się w placówce bankowej, aby przelać kolejne siedem tys. dolarów, pracownik banku zorientował się, że kobieta najprawdopodobniej jest ofiarą oszustwa. Nie dopuścił on do kolejnego przelewu i powiadomił policjantów – dodaje Karina Kamińska.

POLICJA OSTRZEGA

Ślad z rzekomym lekarzem się urwał, a kobieta zawiadomiła policję. Śledczy ostrzegają, aby nie ufać nieznajomym z internetu. Oszuści często grają na uczuciach i emocjach.

 

Grzegorz Armatowski/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj