Będą zmiany w Kodeksie Wyborczym dotyczące roli PKW oraz przedłużenia ważności podpisów, zebranych pod kandydaturami osób startujących na urząd prezydenta kraju – dowiedziało się RMF FM. Projekt ustawy miały w sobotę zatwierdzić władze PiS-u, jednak zostało to przełożone na następny tydzień.
Wybory mają odbyć się korespondencyjnie, ale żeby to było możliwe, podpisy pod dotychczasowymi kandydaturami muszą zachować swoją ważność. 100 tysięcy podpisów będą musieli za to zebrać kandydaci, którzy dopiero będą chcieli dołączyć.
PRZYWRÓCENIE UPRAWNIEŃ
Nowa specustawa ma zawierać także zapisy, dotyczące przywrócenia PKW wszystkich uprawnień, związanych z organizacją wyborów. Do tej pory odpowiadała za to Poczta Polska i nadzorujący ją minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Od teraz o wyglądzie kart wyborczych i sposobie ich rozsyłania decydować będzie PKW.
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że Prawo i Sprawiedliwość chce, aby wybory odbyły się 28 czerwca. Może to być jednak ciężkie z prawnego punktu widzenia. Według przepisów wybory należy ogłosić co najmniej na 55 dni przed ich przeprowadzeniem.
oprac. ako