Przerobiono wszystkie sale rozpraw. Sędziowie są oddzieleni szybą z pleksi, mają też przyłbice. Pomorskie sądy szykują się do funkcjonowania w nowej rzeczywistości. Niebawem mają wrócić do orzekania, nie tylko w sprawach pilnych.
– Specjalne środki ostrożności wprowadzono też przy wejściu do budynków – mówi Tomasz Adamski z Sądu Okręgowego w Gdańsku. – Przy wejściu do sądu ochrona sprawdza temperaturę. Trzeba okazać wezwanie lub zawiadomienie, więc jest wpuszczana ograniczona liczba osób. Przed salami rozpraw są dozowniki z płynem odkażającym. Jest przyjmowana ograniczona liczba interesantów. Dużo spraw staramy się załatwiać zdalnie, czyli telefonicznie lub mailowo – podkreśla Tomasz Adamski.
Niektóre rozprawy, głównie w sprawach cywilnych, odbywają się w formie niejawnych posiedzeń, bez udziału stron. Już wiadomo, że z powodu pandemii koronawirusa, niektóre procesy opóźnią się o kilka miesięcy.
Grzegorz Armatowski/tgr