Reduta Dobrego Imienia złoży do Sądu Najwyższego kasację od głośnego wyroku w sprawie Natalii Nitek-Płażyńskiej i Hansa G.

Reduta Dobrego Imienia złoży do Sądu Najwyższego kasację ws. wyroku, nakazującego Natalii Nitek-Płażyńskiej przeproszenie przedsiębiorcy Hansa G. za nagrywanie go. Kasacja dotyczy głośnej sprawy, w której Nitek-Płażyńska pozwała byłego pracodawcę o ochronę dóbr osobistych.


Proces cywilny o ochronę dóbr osobistych przeciwko niemieckiemu przedsiębiorcy, współwłaścicielowi firmy Pos System z Kosakowa, toczył się od stycznia 2017 roku. Wytoczyła mu go była pracownica tej spółki Natalia Nitek-Płażyńska. Powódka zarządzała projektami w firmie Hansa G. od czerwca 2015 do stycznia 2016 roku.

W tym okresie niemiecki przedsiębiorca był nagrywany przez Nitek-Płażyńską. Nagrania wyemitowała Telewizja Republika w marcu 2016 roku.  Hans G. krzyczał na nich: „Zabiłbym wszystkich Polaków, nie miałbym z tym problemu”, „f… stupid country” i „Idiot Polak”, a także słychać było naśladowanie dźwięku strzelania – przypomina Reduta Dobrego Imienia.

W lutym 2019 roku w pierwszej instancji Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał Hansa G. za winnego mowy nienawiści wobec Polaków i zobowiązał go do przeproszenia Nitek-Płażyńskiej w mediach ogólnopolskich oraz do zapłaty 50 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia na rzecz Muzeum Piaśnickiego w Wejherowie.

SĄD APELACYJNY ZMIENIŁ WYROK

Jednak Sąd apelacyjny w Gdańsku w kwietniu tego roku zmienił wyrok niższej instancji. Hans G. musi pisemnie przeprosić Natalię Nitek-Płażyńską za naruszenie dóbr osobistych w postaci godności i świadomości narodowej. Przeprosiny w formie listownej muszą być podpisane. Kwotę zasądzoną na rzecz Muzeum Piaśnickiego sąd zmniejszył do 10 tysięcy złotych.

Sąd nakazał też Natalii Nitek-Płażyńskiej opublikowanie przez miesiąc na Facebooku i Twitterze przeprosin za naruszenie dóbr osobistych Hansa G. poprzez nagrywanie i upublicznienie nagrań bez jego zgody. Jednocześnie Nitek-Płażyńska musi zapłacić 10 tysięcy złotych na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i obciążona została kosztami zastępstwa procesowego w wysokości ok. 6 tysięcy złotych.

REDUTA DOBREGO IMIENIA ZAPOWIEDZIAŁA POMOC

– Właśnie otrzymaliśmy wyrok wraz z uzasadnieniem w sprawie Natalii Nitek-Płażyńskiej i z pewnością będziemy składać kasację do Sądu Najwyższego w tej bulwersującej nas sprawie – poinformowała Reduta Dobrego Imienia.

Prezes Reduty Dobrego Imienia Maciej Świrski już po wydaniu wyroku w kwietniu zapowiedział dalszą pomoc dla Nitek-Płażyńskiej. – Aż do szczęśliwego zakończenia, czyli do tego, że pani Nitek-Płażyńska nie będzie musiała płacić na WOŚP, tak jak sobie zażyczył Niemiec, a za to Niemiec poniesie wszystkie koszty tego, że obrażał Polaków i polską godność, i mówił o rozstrzeliwaniu Polaków kilka kilometrów od miejscowości, w której Niemcy podczas II wojny światowej rozstrzeliwali polską inteligencję – mówił wówczas Świrski.

NIEMIECKI PRZEDSIĘBIORCA SKAZANY ZA ZNIEWAŻANIE PRACOWNIKÓW

Przeciwko niemieckiemu przedsiębiorcy toczyła się także sprawa karna przed Sądem Rejonowym w Wejherowie. W połowie grudnia ubiegłego roku sąd skazał Hansa G. za znieważenie pięciu pracowników na karę 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Reduta Dobrego Imienia wspierała oba procesy, zarówno cywilny jak i karny.

 

PAP/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj