Jest pierwszy zarzut w związku z szarpaniną i awanturą w Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko w Gdańsku. Usłyszał go 45-letni mieszkaniec Łodzi, który brał udział we wtargnięciu do budynku. W jego samochodzie policjanci znaleźli pistolet gazowy.
Na razie będzie odpowiadał za nielegalne posiadanie broni, ale śledczy sprawdzają, czy broń została wykorzystana do grożenia ochronie spółdzielni.
ZGŁOSZENIE O KONFLIKCIE
Do awantury doszło w ostatni piątek. Policjanci, których wezwano na miejsce, wylegitymowali kilka osób i zabezpieczyli nagrania z monitoringu. Teraz trwa dochodzenie w sprawie naruszenia miru domowego oraz nietykalności cielesnej. Za tego typu przestępstwa grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do roku. Na razie w tej sprawie nikt nie usłyszał zarzutów.
Wobec 45-letniego mieszkańca Łodzi prokurator zastosował policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe. Grozi mu 8 lat więzienia.
Grzegorz Armatowski