Do 2023 roku pierwsze wbicie łopaty pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. „To szansa dla polskich przedsiębiorców”

– Centralny Port Komunikacyjny będzie nie tylko hubem przesiadkowym w skali Europy, ale będzie też ogromnym impulsem rozwojowym dla polskiej gospodarki – powiedział podczas środowej konferencji prezentującej Centralny Port Komunikacyjny prezydent Andrzej Duda. Uczestniczyli w niej także premier Mateusz Morawiecki oraz wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała.

– Chcemy, żeby Polska była krajem tak rozwiniętym, aby odnosiło się to odpowiednio do jej wielkości, położenia i do tego, jak wielkim jesteśmy narodem – mówił. – Dlatego powstała idea budowy CPK, portu komunikacyjnego, który będzie nie tylko hubem przesiadkowym w skali Europy, ale który będzie też ogromnym impulsem rozwojowym dla polskiej gospodarki, który wpisze się w wielki plan Trójmorza, bo będzie największym portem komunikacyjnym w naszym regionie, który zepnie komunikacyjnie właściwie wszystkie regiony Polski – dodał.

Podkreślił, że według szacunków w związku z CPK powstanie 150 tys. miejsc pracy. – Szacuje się, że realizacja CPK stworzy 150 tys. miejsc pracy, bezpośrednio 40 tys. przy samym porcie i 110 tys. we wszystkich przedsięwzięciach gospodarczych, jakie będą wokół niego, że to jest 1800 km nowych linii kolejowych, że to jest 400 km nowych dróg, że to będzie ok. 45 milionów pasażerów rocznie, którzy będą przybywali do Polski w związku z funkcjonowaniem tego portu komunikacyjnego w wersji podstawowej, a w wersji dalekosiężnej może nawet 70 mln ludzi rocznie – podkreślił Andrzej Duda.

 

„MUSIMY ABSOLUTNIE NADAL REALIZOWAĆ”

Andrzej Duda podkreślił, że koronawirus doprowadził do rozchwiania gospodarczego zarówno w Polsce, jak i na świecie. – To dlatego rząd zdecydował się na niezwykle radykalne działania wspierające polską gospodarkę – wskazał.

– Pojawiło się pytanie, co w związku z tym z wielkimi planami, co z wielkimi inwestycjami, takimi jak kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną, takimi jak Centralny Port Komunikacyjny (…) i wtedy powiedziałem mocno: te inwestycje muszą nadal trwać, my musimy te inwestycje absolutnie nadal realizować – mówił prezydent. Jak wskazywał, inwestycje tego typu dają „ogromną perspektywę na dziesięciolecia rozwoju”. – Tak się stało już w innych krajach, wystarczy popatrzyć chociażby za naszą zachodnią granicę na wielki port lotniczy we Frankfurcie, jak on ożywił tamtą część Niemiec i całą niemiecką gospodarkę, jak ogromne jest jego znaczenie dzisiaj dla Europy – wskazał. – Czy my chcielibyśmy mieć podobną inwestycję w Polsce? Nie mam wątpliwości, że tak – mówił prezydent.

„LEKCJA Z POPRZEDNIEGO KRYZYSU”

 

– CPK to program dla obywateli – zapowiedział Mateusz Morawiecki. Premier podkreślał, że prowadzone przez państwo inwestycje infrastrukturalne są sprawdzoną odpowiedzią na kryzys gospodarczy. – Lekcja z poprzedniego kryzysu polegała na tym, że w miejsce brakujących inwestycji prywatnych, brakujących kredytów, muszą wejść wielkie inwestycje publiczne, muszą wejść wielkie inwestycje, które będą tworzyć nowe miejsca pracy – podkreślił. Mówił, że takie programy są tworzone w wielu krajach, m.in. USA, a wspiera je także swoimi programami Unia Europejska.

Mateusz Morawiecki zaznaczył, że prowadzone dziś inwestycje, jak np. przekop Mierzei Wiślanej czy właśnie CPK, to również inwestycje w przyszłe miejsca pracy.

„SZANSA DLA POLSKICH PRZEDSIĘBIORCÓW”

 

– Centralny Port Komunikacyjny to miejsca pracy bezpośrednio przy budowie i jej otoczeniu oraz szansa dla polskich przedsiębiorców – mówił wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała. – Wkrótce będzie wybrany doradca strategiczny lotniska – dodał. 

Jak podkreślił Horała, CPK to nie tylko miejsca pracy bezpośrednio przy jego budowie i w otoczeniu. – To również szansa dla polskich przedsiębiorstw i dla polskich przedsiębiorców – zaznaczył. Wskazał np. na przewozy cargo towarów spożywczych. Według niego eksport wysokiej jakości produktów rolno-spożywczych byłby szansą dla polskich rolników i firm. – To tylko jedna z dziesiątków branż, które skorzystają na tym programie, w których powstaną dobre, wysokopłatne miejsca pracy, w których Polacy będą zarabiali – mówił. Dodał, że inwestycja ta to również sieć szybkich linii kolejowych, dzięki którym Polacy będą mieli dostęp do miejscowości w całym kraju.

Horała podkreślił, że Centralny Port Komunikacyjny to już teraz projekt o zasięgu międzynarodowym. Przypomniał, że podpisano umowę np. z kolejami francuskimi, żeby pracować wspólnie nad standardami kolei dużych prędkości, a także umowę o współpracy z Wielką Brytanią. Wskazał, że prowadzone są też zaawansowane rozmowy z partnerami ze Stanów Zjednoczonych. – Wkrótce wybierzemy doradcę strategicznego dla lotniska – zapowiedział pełnomocnik rządu ds. CPK. Dodał, że ubiegają się o to dwa lotniska: Incheon w Seulu i Narita w Tokio.

 

DO 2023 ROKU WBICIE ŁOPATY

– Chcemy cały projekt zamknąć mniej więcej w 10 lat od samego początku idei. Do roku 2023 to pierwsze wbicie łopaty, czyli te wszystkie elementy formalne, które są przedtem do wykonania, chociażby master plan lotniska, wszelkie pozwolenia, zgody środowiskowe, podpisanie umów z inwestorami, przyciągniecie kapitału, to jest to zadanie w horyzoncie do 2023. A w 2027 r. pierwsze operacje lotnicze – zapowiedział Horała. I dodał: „To jest tempo na rekord świata. To jest nasz cel i do tego dążymy”.

Jak przekazał, w tym roku rozstrzyganych jest kilka przetargów, które zdecydują o wyborze partnerów do różnych aspektów tego projektu. – I chyba najważniejszym jest wybór doradcy strategicznego lotniska – ocenił pełnomocnik rządu ds. CPK. Jak mówił, chodzi tu o jedno z dużych, światowych lotnisk przesiadkowych, analogiczne do tego, jakim ma być Centralny Port Komunikacyjny. – Będzie on najpierw doradcą, a z czasem również partnerem, z którym razem będziemy planowali dalsze kroki w budowie. Później budowali, a potem operowali lotniskiem – powiedział Horała. W tym kontekście wymienił dwa lotniska. – Na tym ostatnim formalnym etapie, bo wiele lotnisk było zainteresowanych, te negocjacje się toczyły, widać, że wszystko na to wskazuje, że będzie to albo lotnisko Incheon w Seulu, albo Narita w Tokio – mówił Horała. Ocenił, że obydwie oferty są bardzo dobre.

JEDNE Z NAJLEPSZYCH NA ŚWIECIE

Prezes CPK Mikołaj Wild powiedział, że te dwa lotniska zaliczają się do pierwszej 10. najlepszych lotnisk na świecie. – To są lotniska, które wsławiły się doskonałością organizacyjną i tym, że gdy wchodzą w jakieś inwestycje, gdy starają się być partnerem, to wspierają bardzo rzetelnie, ale także inwestują tylko w porty lotnicze, które potem odnoszą sukces – przekonywał.

Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie będzie w stanie obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie. CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa, zaliczając się do spółek strategicznych z punktu widzenia interesów kraju. Zgodnie z zapowiedziami, sam port powinien być zbudowany do końca 2027 r.

 

PAP/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj