Ma ponad dwa metry wysokości, został odlany z brązu, a jego koszt szacowany jest na 200 tys. złotych. W niedzielę wieczorem na skwerze przed budynkiem dworca kolejowego w Sopocie został odsłonięty pomnik Władysława Bartoszewskiego.
Z inicjatywą postawienia pomnika wyszło cztery lata temu stowarzyszenie Warto być przyzwoitym. Inicjatorom udało się zebrać wymaganą liczbę podpisów i przekonać władze miasta do wsparcia idei. Całkowity koszt pomnika – 200 tys. złotych – to środki zebrane w ramach publicznej zbiórki zorganizowanej przez stowarzyszenie.
WYJĄTKOWE DZIEŁO
Ponad dwumetrowy monument Władysława Bartoszewskiego to dzieło Jacka Kicińskiego. Wykonane zostało w glinie, następnie odlane z brązu, a potem pokryte warstwą patyny. Podstawę stworzono z granitu. Ponieważ pod spodem znajduje się garaż podziemny sopockiego dworca, postument musiał zostać ustawiony na specjalnym stelażu ze stali nierdzewnej, umieszczonym w ziemi.
„NIE BYŁO NIENAWIŚCI”
Wcześniej odbyła się debata z udziałem byłych prezydentów Polski – Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego oraz wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Wspomniano w niej profesora Władysława Bartoszewskiego.
– W tym, co mówił, nie było nigdy nienawiści – mówił Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent przypomniał swoją współpracę z nieżyjącym od pięciu lat Władysławem Bartoszewskim.
– Profesor przypomina mi trochę mojego ojca. Władek był człowiekiem głębokiego i bardzo żarliwego patriotyzmu – dodał Bronisław Komorowski, były prezydent.
– Nie mówił źle o nikim, czasami mówił ironicznie, ale z dużym humorem i do nikogo nie żywił wrogości. Nie było w nim zemsty, mimo że jego życie nie wyglądało tak, jak sobie wymarzył – podkreśliła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Po zakończeniu debaty, jej uczestnicy przeszli przed dworzec kolejowy w Sopocie, gdzie odsłonięto pomnik ku czci Władysława Bartoszewskiego.
BOGATY ŻYCIORYS
Władysław Bartoszewski urodził się 19 lutego 1922 roku w Warszawie. .W 1940 roku w wyniku obławy na Żoliborzu trafił do obozu w Oświęcimiu. Otrzymał tam numer obozowy 4427 – pod koniec 1941 roku w wyniku choroby oraz najprawdopodobniej dzięki staraniom PCK został zwolniony z obozu. Po powrocie podjął studia polonistyczne na tajnym wydziale Uniwersytetu Warszawskiego.
Dążył do pojednania polsko-niemieckiego. Był m.in. ambasadorem RP w Austrii, ministrem spraw zagranicznych, senatorem RP, pełnił funkcję przewodniczącego Rady Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Bartoszewski zmarł w 2015 roku, został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
dr/mn