Badanie exit poll będzie przeprowadzane przed 500 losowo dobranymi komisjami wyborczymi. Szacujemy, że przeprowadzimy około 50 tys. ankiet – poinformował PAP Paweł Predko z Ipsos. Wynik podany w niedzielę o godz. 21.00 od ostatecznych wyników głosowania może się różnić o ok. 2 pkt. proc.
W najbliższą niedzielę Ipsos dla TVP, Polsatu i TVN przeprowadzi badanie exit poll podczas drugiej tury głosowania w wyborach prezydenckich. Na podstawie zebranych danych po zakończeniu ciszy wyborczej przedstawione zostaną szacunkowe wyniki głosowania.
Paweł Predko z Ipsos poinformował PAP, że badanie exit poll zostanie przeprowadzone przed 500 losowo dobranymi obwodowymi komisjami wyborczymi, podobnie jak to było podczas pierwszej tury głosowania dwa tygodnie temu. W badaniu będzie brało udział około 1050 ankieterów Ipsos (dwóch, trzech przy każdej komisji). Zadaniem ankieterów będzie zliczanie osób wychodzących z lokalu wyborczego i zapraszanie średnio co dziesiątego do wzięcia udziału w badaniu. Respondent będzie otrzymywał ankietę (kartę A4), samodzielnie ją wypełniał i wrzucał do urny Ipsos.
– Cały proces będzie zatem powtórzeniem dokonanego przed chwilą aktu głosowania. Ankiety będę przesyłane do centrali Ipsos za pomocą aplikacji mobilnej. Szacujemy, że w niedzielę przeprowadzimy około 50 tys. ankiet – poinformował Predko. W pierwszej turze wyborów Ipsos przeprowadził ponad 56 tys. ankiet.
Wynik badania exit poll, który zostanie podany na godzinę 21.00, ma plus minus 2 pkt. procentowe tolerancji. Oznacza to, że kandydat z wynikiem 48,1 proc. może okazać się zwycięzcą i uzyskać 50,1 proc. i odwrotnie w przypadku drugiego kandydata.
– To nie jest błąd badania, tj. że jakiś element badania jest źle realizowany. To jest błąd losowy wynikający z tego, że podajemy szacunki na próbie osób, a nie całej populacji. Jeżeli badamy 500 komisji wyborczych, to pozostaje ponad 26 500, których nie badamy – wyjaśnił Predko.
– Około godziny 1.30 spodziewamy się 90 proc. oficjalnych wyników głosowania w punktach, przed którymi realizowaliśmy badanie exit poll, i wtedy przekażemy ostatni wynik badania – podkreślił. Wyniki 90 proc. late poll są dokładniejsze – zakładany błąd to plus minus 1 pkt procentowy.
– Reasumując, late poll nie da nam wiążącej decyzji/pewności w przypadku wyników 49,1 i więcej dla kandydata nr 1 oraz 50,9 i mniej dla kandydata nr 2. W takim przypadku pozostanie czekać już tylko na wyniki oficjalne PKW ze wszystkich komisji – dodał Predko.
Ipsos jest trzecią co do wielkości firmą badawczą na świecie, obecną w 84 krajach. W latach 2014-2019 Ipsos przeprowadzał badania exit poll podczas odbywających się w tym czasie w Polsce wyborów do Parlamentu Europejskiego 2014 i 2019, podczas wyborów samorządowych 2014 i 2018, wyborów prezydenckich 2015 i podczas wyborów parlamentarnych 2015 i 2019.
(PAP)/puch