Biuletyn samorządu czy propagandowe pismo? Magazyn „Pomorskie.eu” chętniej zajmuje się sprawami kraju niż regionu

magazyn eu

Czerwcowy magazyn Samorządu Województwa Pomorskiego „Pomorskie.eu” zaskakuje. Większość poruszanych tematów to utyskiwania na rząd. Radny PiS Jerzy Barzowski traktuje to jako propagandę, radni KO nie widzą problemu.

Na wstępie warto przypomnieć, że w ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich, Adama Bodnara, „niedopuszczalne jest łączenie przez władze samorządu terytorialnego funkcji biuletynu informacyjnego organu administracji z funkcją niezależnej prasy. Jednym z głównych zadań tejże jest bowiem sprawowanie społecznej kontroli (tzw. „public watchdog”) nad działaniem władz lokalnych”.

– Uzurpowanie przez biuletyny samorządowe roli gazet wiąże się niejednokrotnie z utrudnianiem dostępu do informacji dziennikarzom prasy prywatnej, co jest podważeniem fundamentalnej zasady wolności słowa i prawa dostępu obywateli do informacji publicznej – wskazał Adam Bodnar.

Mimo wyraźnych gwarancji konstytucyjnych, w ocenie rzecznika istnieją zagrożenia, które powodują, że w praktyce korzystanie z wolności słowa napotyka trudności. Za jedno z zagrożeń dla wolności słowa można uznać właśnie wydawanie tytułów prasowych przez jednostki samorządu terytorialnego.

Takim przykładem w ostatnich tygodniach okazał się magazyn Pomorskie.eu – wydawany przez Samorząd Województwa Pomorskiego. Periodyk, zamiast informować o poczynaniach samorządu, przed wyborami prezydenckimi stał się tuba propagandową władz województwa. Już sama strona tytułowa sugeruje, że w kraju nad Wisłą dzieje się źle. „Koronawirus, kłamstwa i wybory prezydenckie” – to zapowiedź tekstu Marka Sterlingowa, który próbuje dowieść, że ponad połowa wyborców w tym kraju jest w wielkim błędzie.

SAMORZĄDY W POTRZASKU?

„Wybory (prezydenckie) to także być albo nie być dla samorządów” – stwierdza autor. – „Do tej pory wymykały się one całkowitej władzy Kaczyńskiego, mimo że były systematycznie niszczone i atakowane. Obciążano je coraz to większymi wydatkami budżetowymi. To samorządy musiały pokrywać podwyżki dla nauczycieli czy tak jak w wypadku śmieci, ratować budżet podwyżkami opłat. Andrzej Duda chętnie w tym uczestniczył, podpisując ustawy, z których wynikały te koszty.”

Skąd ta kategoryczna ocena? Autor nie wspomniał o tym, że rząd Prawa i Sprawiedliwości uszczelnił VAT. Za rządów PO, związanych z obecnymi władzami województwa, wyciekło 250 mld zł. Nie wspomniał też o programach społecznych, które okazały pomocą szczególnie dla dzieci.

PRZEKOP JESZCZE RAZ

Każdy student pierwszego roku ekonomii wie, że inwestycje publiczne są kołem zamachowym gospodarki oraz lekiem na wyjście z kryzysu. Przy przekopie Mierzei Wiślanej pracuje mnóstwo firm i ludzi z Pomorza, do których trafią pieniądze. W dużej mierze zostaną one wydane właśnie tutaj – na wybrzeżu.

Sterlingow w magazynie postanowił utyskiwać na przekop przez Mierzeję Wiślaną. Jego zdaniem „jest budowany i nic już nie zatrzyma tej inwestycji. Będzie pomnikiem bezsensownego niszczenia środowiska, obchodzenia prawa i niesłuchania argumentów drugiej strony.”

Całość to jednak subiektywne opinie, wnioski na temat inwestycji rządowej wartej 2 mld zł przedstawione w krytycznym świetle. Autor nie znajduje choćby rąbka pozytywu.

przekopy2

 

Na pozostałych stronach pojawiają się tematy lokalne – otwarcie drogi rowerowej, uruchomieniu Żeglugi Gdańskiej, czy pomoc dla przedsiębiorców, ale stanowią mniejszość w magazynie.

BARZOWSKI: TO PISMO PROPAGANDOWE

Klub opozycyjny w Sejmiku Województwa nie pozostawia suchej nitki na prasie samorządu województwa.

– Magazyn „Pomorskie.eu” stał się tubą propagandową władz. Dobrze się stało, że z tego magazynu zniknęło zdjęcie marszałka województwa Mieczysława Struka. Jako opozycja nie mamy nawet możliwości wypowiedzieć się w niniejszym piśmie, a przecież jest ono finansowane z budżetu całego Pomorza. Sytuację trzeba zmienić – mówi Jerzy Barzowski, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.

sejmiki

(fot. Maciej Naskręt/Radio Gdańsk)

W PO NIE WIDZĄ PROBLEMU

O sprawę treści w magazynie zapytaliśmy przewodniczącego sejmiku województwa, Jana Kleinszmidta z Platformy Obywatelskiej.

– Nie widzę tutaj problemu w treściach. Nawet nie słyszałem negatywnych głosów ze środowiska związanego z Prawem i Sprawiedliwością. Nie mam zastrzeżeń do prowadzącego – mówi Kleinszmidt.

Zapytaliśmy władze samorządu województwa, ile kosztuje utrzymanie magazynu „Pomorskie.eu”. W tej sprawie czekamy na odpowiedzi. Przedmiotem naszych zainteresowań jest też sposób kolportażu pisma.


Maciej Naskręt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj