„To były nasze ziemie i nasi ludzie”. Gdańsk uczcił 83. rocznicę ludobójstwa Polaków w ZSRR

Do masowych mordów doszło jeszcze przed II wojną światową. W latach 1937-38 na terenach byłego ZSRR zginęło ponad 111 tys. Polaków, a prawie 29 tys. zostało zesłanych do łagrów. Obchody 83. rocznicy ludobójstwa Polaków w ZSRR odbyły się na Cmentarzu Łostowickim przy kamieniu upamiętniającym ofiary „operacji polskiej”. 

– Zostali zamordowani z rozkazu 00485 podpisanego przez Nikołaja Jeżowa. Nawet nie było sądów ani prokuratury. Wszystko odbywało się w trybie albumowym – w zeszyty wpisywano nazwiska, a obok nazwisk urojone przewinienia. Wysyłano to do Moskwy i potem przychodził wyrok. Musimy pamiętać o tej historii. To byli nasi ludzie i nasze tereny. Musimy czcić i pamiętać o tych, co zginęli w czasie działań wojennych, w obozach, ale i o tych Polakach również nie możemy zapomnieć – mówi Hanna Śliwa-Wielesiuk – prezes Stowarzyszenia Gdańskiej Rodziny Katyńskiej

„NIE MA WYBACZENIA BEZ PEŁNEJ PRAWDY”

Z kolei prezydent Gdańska w przemówieniu podkreślała rolę historyków, badających trudną i tragiczną historię. – Chciałabym żebyśmy w tym miejscu złożyli także hołd i wdzięczność historykom polskim, ukraińskim i rosyjskim skupionym wokół – represjonowanej, także współcześnie grupy Memoriał. Nie ma wybaczenia i zrozumienia bez pełnej prawdy i pełnej wiedzy historycznej – mówiła prezydent.

Na koniec uroczystości aktorka Krystyna Łubieńska odczytała wiersz Kazimiery Iłłakowiczówny pt. „Rocznica Katyńska”, a przed pomnikiem delegacje złożyły kwiaty.

 

Aleksandra Nietopiel

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj