Miało obyć się bez niespodzianek, a jednak archeolodzy dokonali ciekawych odkryć. Zakończyły się wykopaliska archeologiczne na zamku w Malborku. Prace archeologów na zamku w Malborku trwały dwa miesiące. Wykopaliska związane były z planowaną rewitalizacją przedzamcza. Prowadzono je jednak w innym miejscu – na międzymurzu, gdzie ma powstać stacja transformatorowa.
MUR PRZEBIEGAŁ INACZEJ
– Miało nie być zbyt wielkich niespodzianek. Okazało się jednak inaczej. Wiedzieliśmy wcześniej, że istniała tu nowożytna zabudowa, domy mieszkalne z XVIII wieku i rzeczywiście je zlokalizowaliśmy. Przy okazji okazało się, że wcześniej inaczej przebiegał zamkowy mur – mówi Bogusz Wasik z działu konserwacji Muzeum Zamkowego w Malborku.
Oryginalny mur był położony nieco bliżej zamku i przebiegał pod kątem prostym, a nie po łuku, jak został odbudowany w drugiej połowie XX wieku.
(Fot. Radio Gdańsk/Wojciech Stobba)
Prowadząc wykopaliska, archeolodzy odkryli też sztuczne nawarstwienia terenu pod budowę zamkowego muru, które powstawały w średniowieczu.
– Poziom terenu, na który w XIII wieku przybyli Krzyżacy, był o 4 metry niższy. Większość z tego, na czym stoją dziś mury, to nasypy i nawarstwienia z średniowiecza, które powstawały przez jakiś czas. To same początki historii zamku – dodaje Bogusz Wasik.
(Fot. Radio Gdańsk/Wojciech Stobba)
Jesienią wykopaliska na międzymurzu zostaną tymczasowo zasypane. W związku z odkryciem fragmentu muru, kolejne badania mają być prowadzone na większym obszarze.