Mieszkańcy gdyńskiego Meksyku będą musieli poczekać na rewitalizację osiedla. W środę radni miasta zdecydowali się przesunąć na przyszły rok ponad pięć milionów złotych przeznaczonych na budowę tam m.in. pętli autobusowej, dróg i chodników. Powodem opóźnienia są skargi właścicieli gruntów, niezadowolonych z zaproponowanych im odszkodowań za tereny przeznaczone pod inwestycje.
– Prace przygotowawcze na osiedlu Meksyk były bardzo złożone, jeśli chodzi o sprawy własnościowe. Żeby zrealizować przedsięwzięcie, konieczne było uzyskanie decyzji ZRID, czyli zgody na realizację inwestycji drogowej i przejęcie nieruchomości od prywatnych właścicieli. W tym momencie czekamy już tylko na uprawomocnienie się decyzji w ostatniej instancji. To oznacza, że dotychczasowi właściciele gruntów nie mogą już wnioskować o jej zmianę. Jednakże, aby decyzja ZRID nabrała mocy prawnej, minie jeszcze trochę czasu, więc rozpoczęcie prac w tym roku nie jest możliwe – mówi Jakub Ubych, radny Gdyni.
PRACE OD POŁOWY 2021
Jakub Ubych zapewnia też, że inwestycja nie jest w żaden sposób zagrożona. Według nowego harmonogramu, prace rozpocząć się mają w połowie przyszłego roku i potrwają do jesieni 2022 roku.
Rada Miasta Gdyni zatwierdziła też w środę pomoc finansową dla Chmielnika. Podkarpacka gmina, zniszczona pod koniec czerwca w efekcie nawałnicy, otrzyma od Gdyni 150 tysięcy złotych.
Wsparcie dla Chmielnika w takiej właśnie wysokości już na początku lipca deklarował prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
Marcin Lange/ako