Dramatyczna historia mężczyzny, który zmarł, choć był w rękach lekarzy. Śledczy sprawdzą, czy medycy wywiązali się ze swoich obowiązków

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci pacjenta, który zmarł nagle w szpitalu UCK w Gdańsku. Mężczyzna trafił tam z urazem czaszkowo-mózgowym. Według relacji rodziny zmarłego, 47-latek stracił przytomność przed Wojewódzkim Szpitalem Psychiatrycznym w Gdańsku, ale tam nie uzyskał odpowiedniej pomocy.

Śledztwo na razie wszczęto w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny, po zawiadomieniu z UCK. Według relacji rodziny zmarłego, 47-latek miał skierowanie do szpitala psychiatrycznego. Tam, gdy czekał na przyjęcie, dostał ataku padaczki. Upadł i stracił przytomność, a mimo to długo czekał na pomoc, która zdaniem rodziny nie była fachowo udzielona. Wezwano pogotowie, które odmówiło przyjazdu, tłumacząc się, że „Srebrzysko” ma swój transport. Personel stwierdził jednak, że karetką nie dysponuje.

 

Sprawę dokładnie opisała na Facebooku rodzina zmarłego:

Edit: 13/09/2020 15:00 u wujka stwierdzono całkowitą śmierć mózgu, wywołaną urazami. Edit 2: 13/09/2020 19:55 został…

Opublikowany przez Angelikę Kocuniak Sobota, 12 września 2020

 
ŚLEDZTWO W KIERUNKU BŁĘDU LEKARSKIEGO?

Po dwóch godzinach od upadku ponownie wezwano pogotowie, wówczas w bardzo ciężkim stanie 47-latek został zawieziony do Klinicznego Oddziału Ratunkowego w Gdańsku. Niestety zmarł. Prokuratura ustala okoliczności zdarzenia. Zabezpieczy dokumentację medyczną, przesłucha lekarzy i rodzinę pacjenta. Niewykluczone, że śledztwo będzie prowadzone też w kierunku błędu w sztuce lekarskiej.

Za nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka grozi 5 lat więzienia.

JEST OŚWIADCZENIE SZPITALA

W tej sprawie specjalne oświadczenie wydał Wojewódzki Szpital Psychiatryczny. Poniżej załączamy je w całości.

  

Grzegorz Armatowski/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj