Pijany kierowca zasnął za kierownicą na czerwonym świetle. Okazało się, że to policjant

Pijany policjant za kierownicą auta zatrzymany w Gdańsku. Mężczyzna miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. Nie był wtedy na służbie i jechał prywatnym samochodem. Już usłyszał zarzut i został zawieszony.


Funkcjonariusza zatrzymał inny kierujący. Zauważył, że skrzyżowaniu ulic Witosa z Cieszyńskiego kierowca zasnął na czerwonym świetle za kierownicą samochodu. Poszedł go obudzić i gdy otworzył drzwi, wyczuł woń alkoholu. Wezwał policjantów, którzy zatrzymali nietrzeźwego. Okazał się nim funkcjonariusz z Komendy Miejskiej w Gdańsku.

NIE PRZYZNAŁ SIĘ DO WINY

– Komendant Miejski Policji w Gdańsku bezpośrednio po zdarzeniu zawiesił go w wykonywaniu obowiązków służbowych, wszczął postępowanie dyscyplinarne oraz wszczęta została procedura zwolnienia funkcjonariusza ze służby – poinformowała st. asp. Karina Kamińska, oficer prasowy KMP Gdańsk.

– 44-latek miał we krwi 2,2 promila alkoholu. W prokuraturze usłyszał zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Nie przyznał się do winy. Został zawieszony w czynnościach służbowych i będzie pod policyjnym dozorem – poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Mężczyźnie grożą dwa lata więzienia.

 

Grzegorz Armatowski/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj