Ma ponad 250 lat i wrócił do prezbiterium kościoła św. Mikołaja w Gdańsku. Pulpit na kancjonały, czyli mebel służący do podtrzymania dawnych ksiąg, posiada kształt orła, który trzyma w szponach herb Gdańska. To jedyny taki obiekt w Polsce.
Pulpit został wykonany w Gdańsku przez Ernesta Kocha z okazji elekcji Stanisława Augusta Poniatowskiego na Króla Polski. Pierwotnie umieszczony był w prezbiterium, ale jeszcze przed II wojną światową został przeniesiony pod ołtarz główny. Po 1945 dominikanie schowali zabytek za ołtarz główny. Przez ostatnie lata był przechowywany w kilku elementach w krypcie i w zakrystii.
– Orzeł wylądował na swoim właściwym miejscu. Bardzo się cieszymy z tego, że ten obiekt, który przez dziesiątki lat był zapomniany i przestał być symbolem po wojnie, znów wraca do naszego kościoła – mówi przeor klasztoru gdańskich dominikanów, ojciec Michał Osek.
Ojciec Michał Osek prezentuje pulpit wiceministrowi kultury Jarosławowi Selinowi (fot. Radio Gdańsk/Aleksandra Nietopiel)
DOMINIKANIE CHCĄ WPISAĆ PULPIT DO REJESTRU ZABYTKÓW
Obiekt wraz z trzonem został poddany konserwacji. Prace trwały 9 miesięcy, a sfinansowała je Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna.
Pulpit w kształcie orła to jedyny tego typu obiekt w Polsce. Dominikanie zamierzają go wpisać do rejestru zabytków województwa pomorskiego.
Aleksandra Nietopiel/am