Wpływ dodatkowych obostrzeń na gospodarkę regionu. „Część krajów się zamyka i to działa na pomorski biznes”

51 powiatów w Polsce znalazło się na liście powiatów z obostrzeniami spowodowanymi wzrostem zakażeń koronawirusem. Wśród nich Sopot i powiat kartuski w czerwonej, a Gdańsk i Gdynia – w żółtej. Co to oznacza dla przedsiębiorców i konsumentów? O tym rozmawialiśmy w audycji „Ludzie i Pieniądze”. Gośćmi Iwony Wysockiej byli Marek Krzykowski, menadżer AK Construction, były prezes International Paper oraz Artur Kiełbasiński z Radia Gdańsk.

– Obawiam się, że to są trudne sygnały dla gospodarki. W całej Europie sytuacja jest niepokojąca. Przypomnę, że eksport jest jednym z naszych najważniejszych działów przychodowych, to nie napawa mnie gospodarczo optymizmem, ale z pandemią trzeba sobie po prostu poradzić – komentował Artur Kiełbasiński.

– Musimy patrzeć szerzej. Oczywiście, najbardziej interesuje nas to, co dzieje się lokalnie, w województwie pomorskim, ale jak mówimy o przedsiębiorstwach, to wiemy doskonale, że w dużej mierze opiera się to na kooperacji krajowej i międzynarodowej. Byłem ostatnio w kilku firmach i widziałem, że zniknęły zamówienia. To jest najgorsze. Dopóki firmy mogły ustalić sobie pewien reżim i działać bezpiecznie, to nie było dużego zagrożenia dla biznesu. W tej chwili część krajów się zamyka i to bardzo mocno działa na pomorski biznes – mówił Marek Krzykowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj