17 grudnia 1970 roku szedł do pracy w Stoczni im. Komuny Paryskiej. Gdy był już na gdyńskim wiadukcie, rozległ się huk broni maszynowych. Został sześciokrotnie ranny. Po wielu latach był konsultantem przy tworzeniu filmu „Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł”, który opowiadał o tych wydarzeniach. Adam Gotner zmarł w piątek 16 październiak. Miał 75 lat. Odszedł po długiej i ciężkiej chorobie.
Przyznawał, że „czarny czwartek” przeżył cudem, dzięki lekarzom z gdyńskiego szpitala. Mimo tych przeżyć, w późniejszych latach dalej walczył z komunistycznym reżimem. W 1980 roku wziął udział w strajku w gdyńskiej stoczni. Również w stanie wojennym dalej wspierał podziemne związki zawodowe. Włączał się w pomoc poszkodowanym i ich rodzinom.
Adam Gotner już w wolnej Polsce został odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności oraz Brązowym i Srebrnym Krzyżem Zasługi.
pb