Kończy się drugi etap rozpoczętego w październiku remontu harcerskiego żaglowca „Zawisza Czarny”. Jednostka jest w suchym doku stoczni w Szczecinie. Jak mówi Rafał Klepacz, komendant Centrum Wychowania Morskiego ZHP w Gdyni, to największe od 20 lat prace na pokładzie ikony polskiego żeglarstwa.
– Systematycznie remontujemy jednostkę, ale w mniejszym zakresie, bo Zawisza dziewięć miesięcy w roku spędza w rejsach. Najważniejsza będzie wymiana agregatów prądotwórczych na bardziej oszczędne i ciche – mówi. Wymieniana jest też część poszycia, dach nadbudówki i olinowanie.
REMONT ZA MILION ZŁOTYCH
Cały remont jednostki pochłonie milion złotych. Jedną dziesiątą skauci chcą pozyskać z internetowej zbiórki. Dotąd zasiliła ją kwota prawie 50 tysięcy złotych. „- Zwracamy się między innymi do sympatyków i ludzi, którzy przeżyli na nim przygodę. Warto wspierać takie narodowe pamiątki, bo nie mamy ich zbyt dużo – mówią.
Zebrane dotąd środki to efekt wielu wpłat. – Każda złotówka jest na wagę złota – zaznacza Klepacz.
Zbiórka potrwa do końca roku, pieniądze można wpłacać przez portal zrzutka.pl.
Zawisza Czarny wróci do rejsów w połowie marca.
Posłuchaj materiału dziennikarza Radia Gdańsk:
Sebastian Kwiatkowski/pOr