Jarosław Sellin o otwarciu instytucji kultury w grudniu: „Nie byłbym optymistą. Aktywność artystyczna jest możliwa, ale bez publiczności”

Nie byłbym optymistą, jeśli chodzi o przewidywanie, że można by było do końca grudnia otworzyć instytucje kultury – powiedział w piątek wiceminister kultury Jarosław Sellin. Jak mówił, „aktywność artystyczna jest możliwa, ale nie ma możliwości spotkania z publicznością na żywo”.

Wiceminister kultury, pytany w programie „Tłit” Wirtualnej Polski, czy są już podjęte decyduje odnośnie do otwierania instytucji kultury, kin, teatrów, odpowiedział: „oficjalnie, proszę pamiętać, wszystkie decyzje o zamrożeniu funkcjonowania dotyczą czasu do końca listopada, więc oczywiście, że będziemy musieli ogłosić – co w grudniu”.

DZIAŁANIE INSTYTUCJI

– Nie byłbym tutaj optymistą, jeśli chodzi o przewidywanie, że można by było do końca grudnia otworzyć instytucje kultury. One mogą działać. To nie jest tak, jak wiosną, gdy było kompletne zamknięcie. One mogą funkcjonować, ale niejako do wewnątrz – powiedział Sellin.

ONLINE

Wyjaśnił, że w muzeach można pracować. – Można robić inwentaryzację, pracę naukową, nie można zapraszać gości. W teatrach, w instytucjach muzycznych można robić próby, można nawet dawać koncerty, przedstawienia, ale online, nie można zapraszać publiczności na żywo – mówił.

LUZOWANIE OBOSTRZEŃ

Dopytywany, czy powinno nastąpić jakieś poluzowanie obostrzeń, żeby np. w teatrach był możliwy udział publiczności, odpowiedział: „to jest moje marzenie, bo myśmy dosyć długo się bronili przed tym zamknięciem dla publiczności instytucji kultury”. – Ta decyzja nastąpiła później niż inne obostrzenia, bo było to ograniczenia do 25 proc. miejsc zajętych w kinach, teatrach czy w instytucjach muzycznych, ale jednak, kiedy podeszliśmy pod 30 tys. zakażeń dziennie to w Zespole Zarządzania Kryzysowego podjęliśmy decyzję, że i tutaj trzeba te ograniczenia zrobić – dodał wiceminister kultury.

Jak mówił, rząd „szuka wszystkich możliwości zahamowania kontaktów międzyludzkich, żeby w sposób poziomy koronawirus się nie rozprzestrzeniał”.

W związku z drugą falą pandemii Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego zdecydował o czasowym zamknięciu od 7 do 29 listopada dla publiczności instytucji kultury. MKiDN wyjaśniało, że „czasowe zamknięcie instytucji kultury, filharmonii, oper, operetek, teatrów, muzeów, kin, domów kultury, bibliotek, galerii sztuki oznacza, że nie będą mogły być w nich organizowane wydarzenia z udziałem publiczności”. „Nie wyklucza to natomiast prowadzenia – przy uwzględnieniu zasad reżimu sanitarnego, przede wszystkim dystansu społecznego oraz zasłaniania nosa i ust, a także izolacji osób, u których wystąpiło podejrzenie zakażenia – działalności związanej z prowadzeniem prób i przygotowaniem do organizacji wydarzeń artystycznych, pracy zdalnej i udostępniania zbiorów bądź spektakli online. Mogą być również organizowane wydarzenia online bez udziału publiczności” – wskazano.

 

PAP/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj