Dwie seniorki z Gdańska oszukane metodą na policjanta. Straciły kilkadziesiąt tysięcy złotych. Funkcjonariusze apelują

Ponad 40 tysięcy złotych straciły dwie starsze mieszkanki Gdańska. Zostały oszukane metodą na policjanta. Oszuści zadzwonili do seniorek z ostrzeżeniem, że ich pieniądze są na celowniku złodziei. Miały przekazać gotówkę rzekomemu policjantowi, który przyjdzie po nią i ją przechowa.


– Kobiety niestety tak zrobiły – mówi aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z gdańskiej komendy miejskiej. – Tylko ostatniej doby gdańscy policjanci odnotowali pięć zgłoszeń o telefonach od oszustów. Niestety, w dwóch przypadkach seniorki nie były czujne i straciły kilkadziesiąt tys. zł – zaznacza.

DWIE KOBIETY OSZUKANE

Pierwszy telefon tuż po godz. 10.00 odebrała 76-letnia mieszkanka dzielnicy Piecki – Migowo. Podczas rozmowy z oszustami kobieta zrobiła dokładnie to, o co chodziło przestępcom oraz przed czym przestrzegają policjanci. Wyrzuciła spakowane pieniądze przez okno i w ten sposób straciła swoje oszczędności. Kolejna oszukana 70-latka to mieszkanka dzielnicy Chełm. Do kobiety zadzwonił oszust podający się za pracownika poczty, następnie zadzwonił fałszywy policjant, który nakłonił seniorkę do zaniesienia oszczędności w podane miejsce. Kobieta straciła swoje pieniądze. Trzy kolejne próby oszustwa zostały udaremnione dzięki czujności seniorów, którzy w porę się zorientowali i przerwali rozmowy z oszustami. 

CHROŃMY STARSZYCH

– Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Nigdy nie żądają przekazania pieniędzy, a w sytuacji, gdy ktoś prosi o pieniądze w rozmowie telefonicznej najprawdopodobniej jest oszustem chcącym wyłudzić pieniądze. W momencie, gdy pojawiają się podejrzenia, że mamy do czynienia z oszustem, powinniśmy zakończyć taką rozmowę telefoniczną. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń prosimy o kontakt z Policją pod nr 112. Warto również skontaktować się z najbliższą rodziną i powiadomić ich o próbie oszustwa.
Zwracamy się z apelem, również do osób młodych. Rozmawiajmy z rodzicami, dziadkami o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności – dodaje Chrzanowski.

Tylko w czwartek podobne telefony odebrało jeszcze troje seniorów z Gdańska. Te osoby nie dały się oszukać i od razu zadzwoniły na policję. I tak właśnie należy robić.

 

Grzegorz Armatowski/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj