Działamy ekologicznie, a jednocześnie możemy komuś pomóc. Zamiast wyrzucać zużyty znicz, na gdańskich cmentarzach komunalnych będzie można zostawić go na specjalnych stojakach. W przyszłym tygodniu zakończy się ich montaż.
Zakup znicza dla większości z nas wydaje się wydatkiem niespecjalnie naginającym domowy budżet. Niestety, nie wszyscy mają tyle szczęścia. A przecież przepalony znicz nie musi od razu kończyć swojego żywota w śmietniku. Wystarczy wkład, który jest dużo tańszy, a ogień w osłonie może zapłonąć ponownie. Tym razem będą wyrazem pamięci kogoś innego.
Na gdańskich cmentarzach komunalnych trwa montaż specjalnych stojaków, na których można zostawiać zużyte, ale wciąż nie zniszczone znicze. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zakupił 11 takich konstrukcji. Będą się one znajdować przy głównych bramach gdańskich komunalnych nekropolii. Ich cel jest prosty – umożliwienie ponownego wykorzystania lampionów.
JAK TO DZIAŁA?
Każdy będzie mógł zostawić i zabrać znicz z takiego stojaka nieodpłatnie. Umożliwi to symboliczne uczczenie pamięci zmarłych również przez tych, dla których liczy się każda złotówka. Dodatkową zaletą jest ekologia, gdyż dzięki ponownemu wykorzystaniu lampionów zmniejszymy ilość produkowanych odpadów – szkła i plastiku.
Jakie znicze nadają się do tego, żeby postawić je na takim stojaku? Oficjalnych wytycznych nie będzie, więc powinniśmy zawierzyć swojemu zmysłowi estetycznemu. Starajmy się, żeby lampiony nie były popękane, bądź nie miały innych wyraźnych uszczerbków. Powinny posiadać też plastikowy „kapturek”, który zabezpieczy ogień przed deszczem i wiatrem. Przed zostawieniem znicza pozbądźmy się też przepalonego wcześniej wkładu. Ogólnie zasada jest prosta – stawiamy taki lampion, jaki sami chcielibyśmy wziąć i postawić na grobie bliskiej nam osoby.
oprac. pb