Policjanci po służbie uratowali zagubioną staruszkę przed wychłodzeniem. Kobieta szła w kapciach ul. Spacerową

Dwaj policjanci z Gdańska, którzy wracali do domu z nocnej służby, uratowali przed wychłodzeniem starszą kobietę. 82-latka szła ulicą Spacerową. Miała na sobie jedynie kapcie i lekkie ubranie. W tym czasie padał śnieg i było zimno. Policjanci bez wahania postanowili pomóc seniorce.


Jak mówi aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z gdańskiej komendy miejskiej, policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego – sierż. sztab. Łukasz Wincewicz i sierż. sztab. Dariusz Marciniec – to doświadczeni funkcjonariusze, którzy wiele razy interweniowali w podobnych przypadkach.

– Postanowili natychmiast zareagować. Zatrzymali samochód, podeszli do kobiety, okazali swoje legitymacje służbowe i zaproponowali pomoc. Zmarznięta kobieta nie była w stanie powiedzieć policjantom, gdzie mieszka i jak się nazywa. Funkcjonariusze natychmiast powiadomili dyżurnego komisariatu i do czasu przyjazdu policyjnego patrolu zadbali o bezpieczeństwo seniorki. Na miejsce przyjechali dzielnicowi z komisariatu na Osowej i dalej zajęli się sprawą. Policjanci, zadając kobiecie wiele szczegółowych pytań, ustalili jej dane oraz adres, pod którym mieszka – mówi Chrzanowski.

Kobieta została odwieziona do domu. Zaopiekował się nią syn, który przyznał policjantom, że nie wiedział, że 82-latka wyszła nad ranem z mieszkania. 


Grzegorz Armatowski/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj