14 kwietnia to Dzień Ludzi Bezdomnych. Z aplikacją możemy im jednak pomóc codziennie

sdthj

Może przytrafić się każdemu, bez względu na wiek, wykształcenie czy płeć. Kryzys bezdomności. 14 kwietnia obchodzimy Dzień Ludzi Bezdomnych. Ma on zwrócić uwagę na problem, z którym nasze społeczeństwo wciąż walczy.

To nieformalne polskie święto obchodzone 14 kwietnia zainicjował twórca stowarzyszenia Monar i Ruchu Wychodzenia z Bezdomności Markot – Marek Kotański. Dzień ten jest obchodzony poprzez organizowanie rozmaitych akcji pomocy ludziom bezdomnym oraz akcje informacyjne mające zwrócić uwagę całego społeczeństwa na problemy ludzi bezdomnych.

JAK MOŻEMY POMÓC?

Aplikacja Arrels to nowoczesne narzędzie do lokalizacji osób bezdomnych, potrzebujących pomocy i wsparcia. Towarzystwo Pomocy im. Brata Alberta dzięki współpracy z hiszpańską organizacją pozarządową z Barcelony wykonało polską edycję aplikacji dostępną dla urządzeń z systemem Android i iOS. To pierwsze tego typu rozwiązanie w Polsce.

– Arrels w tym roku postawiliśmy na próbę wytłumaczenia społeczeństwu czym jest mądre pomaganie. Nam się wydaje, że gdy damy dwa, pięć złotych czy kupimy chleb, to pomożemy. Niestety to tak nie działa. Przyzwyczajamy osoby bezdomne, że pomoc czeka na ulicy, to odzieramy je z tego, by w sposób normalny i sprawny społecznie rozpocząć na nowo funkcjonowanie – tłumaczyła Dagmara Rybicka rzecznik prasowy Towarzystwa pomocy im. Św. Brata Alberta.

– Drugą stroną medalu tego, że zbliża się majówka, słońce wychodzi jest to, że do Trójmiasta napływa wiele osób bezdomnych. Jeżeli widzimy takiego człowieka to spróbujmy mu pomóc, ale mądrze. Zgłośmy go przez aplikację Arrels. Prowadzimy na terenie Trójmiasta 15 placówek, więc kompleksowość tej pomocy jest ogromna – mówiła Rybicka.

 – W dziesięć dni kampanii promocji aplikacji gdańszczanie dokonali 26 zgłoszeń, na które odpowiedzieliśmy pomocą. W mojej ocenie to bardzo dobre dane – przyznała Rybicka.

(Fot. bezdomnosc.org.pl)

STREETWORKERZY

Na terenie Gdańska pracują 4 streetworkerów. Często współpracują z służbami mundurowymi. – To funkcjonuje bez zarzutu. Doświadczenie służb mundurowych jest dla nas bardzo cenne. Mają świadomość, gdzie są różne pustostan, gdzie coś się dzieje – mówiła Rybicka.

Pracownicy socjalni Samodzielnego Referatu Reintegracji Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie podejmują działania na terenie miasta, których celem jest dotarcie z informacją do osób bezdomnych przebywających na dworcach PKP i w innych miejscach niemieszkalnych o możliwościach skorzystania z pomocy społecznej. W razie konieczności podejmują działania interwencyjne.

– Zespoły, które obsługują tą aplikację nie są przypadkowe. To nie są wolontariusze, którzy przychodzą do Towarzystwa. Streetworkerzy to bardzo wykwalifikowani pracownicy, którzy funkcjonują w terenie. W dużej mierze to osoby, które mają kierunkowe wykształcenie. Mają szereg rozlicznych kursów, dzięki którym efektywnie i szybko mogą reagować – mówiła Dagmara Rybicka rzecznik prasowy Towarzystwa pomocy im. Św. Brata Alberta.

– Osoby, które żyją tak przez kilka lat, mają zmienioną mentalność. Ulica zmienia. Myślę, że większość osób wyobraża sobie, że bezdomni dziękują za otrzymaną pomoc. To nie działa tak. Mierzymy się z tym, by pomóc osobom bezdomnym, zabrać je do placówek. Często tego nie chcą, bo wymagana jest tam trzeźwość, placówka ma swoje zasady. Często niestety konsekwencją bezdomności jest choroba alkoholowa. Historie bezdomności są bardzo różne. Streetworkerzy starają się namówić osoby bezdomne do zmiany stylu życia, dotrzeć z taką osobą do lekarza, bo często są one przewlekle chore. Zdarza się, że na miejsce ze streetworkerami jedzie lekarz psychiatra, który współpracuje z naszym Towarzystwem – tłumaczyła Dagmara Rybicka.

JAK BEZDOMNI MOGĄ UZYSKAĆ WSPARCIE?

Pomoc można uzyskać zgłaszając się do Samodzielnego Referatu Reintegracji Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku. Można liczyć na:
– pomoc w zorganizowaniu schronienia i żywności,
– pomoc w zorganizowaniu odzieży adekwatnej do panujących warunków atmosferycznych,
– pomoc finansową, np. na zakup niezbędnych leków,
– poradnictwo specjalistyczne, m. in. prawne, psychologiczne i pedagogiczne,
– pomoc w zmianie sytuacji i wyjściu z bezdomności.

W sezonie jesienno-zimowym działa w Gdańsku „autobus SOS – pomoc”. Zapewnia on wsparcie ratownicze, żywnościowe, informacyjne oraz odzieżowe osobom bezdomnym pozostającym w miejscach niemieszkalnych na terenie miasta.

Działa także świetlica dla osób bezdomnych. Jest czynna jesienią i zimą, od poniedziałku do soboty w godzinach 10;00-16:00, w noclegowni przy ul. Żaglowej 3 w Gdańsku.


Anna Polcyn-Czaplewska

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj