Zabawka logiczna, która stała się prawdziwym fenomenem. Obchodzimy Światowy Dzień Kostki Rubika

Na 17 kwietnia przypada Światowy Dzień Kostki Rubika. Zabawka logiczna wynaleziona przez Węgra Ernő Rubika od dekad podbija świat. W czym tkwi jej fenomen?

Ernő Rubik wpadł na pomysł swojej kostki w 1974 roku, gdy był profesorem architektury. Chciał skonstruować grę logiczną opartą na zasadach geometrii, która pomogłaby uczniom zrozumieć relacje przestrzenne. Pierwszy prototyp wykonał z drewnianych klocków i spinaczy do papieru.

PIERWSZA NAZWA NIE MIAŁA ZWIĄZKU Z ZASTOSOWANIEM KOSTKI

Na początku zabawkę określano „magiczną kostką” (po węgiersku bűvös kocka). Dopiero w 1980 roku postanowiono zmienić jej nazwę, żeby uniknąć skojarzeń z czarami, bo nie miały one przecież nic wspólnego z funkcjonalnością urządzenia. Myślano nad „węzłem gordyjskim” i „złotem Inków”, ale ostatecznie firma, która uzyskała licencję na jej produkcję, zdecydowała się oddać hołd jej konstruktorowi. Stąd nazwa kostka Rubika.

NIEWIELKA KONSTRUKCJA, TRYLIONY MOŻLIWOŚCI

Kostka Rubika od 47 lat cieszy się ogromnym powodzeniem. Do tej pory sprzedano 450 milionów egzemplarzy różnych wersji zabawki. Każdego roku liczba ta powiększa się o około 20 milionów. Fenomen przedmiotu kryje się w prostocie i prawie nieskończonych możliwościach jego układania. Jak wyliczono, standardowa kostka, która składa się z sześciu różnokolorowych boków (a każdy z nich posiada dziewięć pól), daje możliwość ułożenia 43 trylionów różnych kombinacji. Nie sposób więc szybko się nią znudzić.

UKŁADANIE NA CZAS

Wprawdzie nie taki był cel wymyślenia kostki, ale już na początku lat 80. zrodziła się dyscyplina sportowa zwana speedcubingiem, polegająca na układaniu na czas. Obecnie bicie rekordów odbywa się w kilku kategoriach. Oprócz tradycyjnego układania (aktualnym rekordzistą jest Chińczyk Du Yusheng, który ułożył kostkę w 3,47 sekundy) mamy też układanie jedną ręką (najszybszy był Max Park z wynikiem 6,82 sekundy), z zasłoniętymi oczami (Max Hilliard dokonał tego w 15,5 sekundy), a nawet stopami (Mohammed Aiman Koli może pochwalić się tempem 15,56 sekundy).

Notowane są również rekordy zdobyte przez maszyny. Jak do tej pory najszybciej kostkę ułożył robot skonstruowany przez Bena Katza i Jareda Di Carlo – zajęło mu to 0,38 sekundy. Sam Ernő Rubik przyznaje, że nie osiąga w tym zakresie imponujących wyników. Pierwsze ułożenie kostki w 1974 roku zajęło mu ponad miesiąc. Teraz zazwyczaj robi to w minutę.

Może warto spróbować swoich sił?

Artur Maszota

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj