„W jego życiorysie zapisane są najbardziej dramatyczne, ale zarazem najpiękniejsze karty polskiej historii”. Na Placu Solidarności w Gdańsku stanęła wystawa poświęcona Witoldowi Pileckiemu. W czwartek przypada 120. rocznica urodzin rotmistrza.
Na 19 planszach przedstawiono losy polskiego patrioty nie tylko w czasie wojen, ale także jego działalność powojenną. – Warto przypomnieć ten aspekt życia Witolda Pileckiego mniej znany i akcentowany, jak życie w czasie pokoju, gdzie był społecznikiem i animował rożną działalność – mówi Krzysztof Drażba z gdańskiego oddziału IPN.
– To jest taka biografia wzorcowa pod każdym względem. Im bardziej ktoś był wielkim patriotą z wielkimi osiągnięciami, tym bardziej miał zapisane w swoich osiągnięciach czyny jak walka ze wszystkimi wrogami Polski – on brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. O takich bohaterach nie można było mówić przez kilkadziesiąt lat po wojnie – przypomina prof. Mirosław Golon.
Wystawę na Placu Solidarności można odwiedzać do końca maja. Przedstawiciele gdańskiego oddziału IPN po otwarciu ekspozycji złożyli kwiaty pod pomnikiem Rotmistrza Pileckiego przy Muzeum II Wojny Światowej.
BOHATER NARODOWY, KTÓREGO SZCZĄTKI WCIĄŻ SĄ POSZUKIWANE
Witold Pilecki brał udział w rozbrajaniu Niemców w Wilnie w 1918 roku, a w 1919 był obrońcą tego miasta przed bolszewikami. W 1920 roku walczył w Bitwie Warszawskiej. W 1940 roku, działając konspiracyjnie w Tajnej Armii Polskiej, dał się uwięzić w KL Auschwitz, gdzie do 1943 roku tworzył konspiracyjne struktury Polskiego Państwa Podziemnego. Od pierwszego do ostatniego dnia brał udział w Powstaniu Warszawskim. Aresztowany przez komunistów w maju 1947 roku został skazany za działalność antykomunistyczną na karę śmierci. Wyrok wykonano w więzieniu mokotowskim 25 maja 1948 roku strzałem w tył głowy. Instytut Pamięci Narodowej nadal poszukuje zakopanych potajemnie szczątków bohaterskiego rotmistrza.
Aleksandra Nietopiel/am