Elektryczne hulajnogi nie wszędzie i nie dla każdego. Wkrótce wchodzą w życie nowe przepisy

Od 20 maja w życie wchodzą nowe przepisy dotyczące hulajnóg elektrycznych. Nie każdy będzie mógł z nich korzystać i nie na każdej drodze. Jak mówi komisarz Joanna Skrent z pomorskiej drogówki, hulajnogą elektryczną nie będzie można jechać po jezdni, na której dopuszczalna prędkość jest wyższa niż 30 km/h.

– Kierujący hulajnogą elektryczną będzie musiał korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów przy zachowaniu maksymalnej prędkości dwadzieścia kilometrów na godzinę. Jeśli takiej nie ma, można jechać po jezdni, na której obowiązuje ograniczenie prędkości do maksymalnie trzydziestu kilometrów na godzinę. W ostateczności możliwa jest też jazda po chodniku, ale z prędkością zbliżoną do pieszego i przy zachowaniu jego pierwszeństwa – tłumaczy komisarz Skrent.

OGRANICZENIA DLA DZIECI I MŁODZIEŻY

Osoby w wieku od dziesięciu do osiemnastu lat do kierowania e-hulajnogą będą potrzebowały karty rowerowej lub prawa jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. Dzieci młodsze niż dziesięcioletnie będą mogły jeździć tylko w strefie zamieszkania pod kontrolą dorosłych. Co ważne, zakazane będzie korzystanie z telefonu w trakcie jazdy, a także przewożenie innych – na jednej hulajnodze będzie mogła jechać pojedyncza trzeźwa osoba.

 

Parkowanie, o ile zarządca drogi nie wyznaczy specjalnych miejsc, możliwe będzie wzdłuż chodnika, jak najdalej od jezdni i pod warunkiem pozostawienia pieszym 1,5 metrowego przejścia. Podobne regulacje dotyczą urządzeń transportu osobistego, na przykład monocykli – z tą różnicą, że nie wjedziemy nimi na drogę.

Trzecią kategorię sprzętów określanych przez ustawę stanowią tak zwane urządzenia wspomagające ruch, czyli na przykład wrotki i deskorolki. Jazda na nich nie będzie wymagać uprawnień, ale będzie dopuszczalna jedynie po drodze dla rowerów i chodniku, pod warunkiem ustąpienia pierwszeństwa pieszym i poruszania się ze zbliżoną do nich prędkością.

KARY FINANSOWE ZA ŁAMANIE PRZEPISÓW

 

Za ignorowanie przepisów przewidziano kary. Za korzystanie podczas jazdy z telefonu, wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem, zapłacimy 200 złotych mandatu. Kara za przewożenie innej osoby, zwierzęcia lub ładunku wyniesie 100 złotych. Mandat za kierowanie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu w stanie po spożyciu alkoholu lub podobnie działającego środka wyniesie od 300 do 500 złotych.

Naruszenie warunków zatrzymania lub postoju pojazdu na chodniku będzie kosztowało nas 100 złotych. Za nieustąpienie pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu przewidziano karę w wysokości 350 złotych.

 

Sebastian Kwiatkowski/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj