Będą sprawniej przeciwdziałać kłusownictwu i zapobiegać innym nielegalnym działaniom wędkarzy – władze powiatu starogardzkiego przekazały nowy sprzęt dla Społecznej Straży Rybackiej.
W powiecie starogardzkim funkcjonuje dziesięć kół Społecznej Straży Rybackiej. Ich praca polega głównie na walce z kłusownictwem, dlatego często odbywa się w nocy. By usprawnić działanie społeczników, władze powiatu wyposażyły ich w dodatkowy sprzęt.
– Skutecznie udało się zrealizować postulat Straży Rybackiej polegający na wyposażeniu jej w noktowizory, które pozwolą na nagranie ewentualnych kłusowników niszczących przyrodę w jeziorach Kociewia – wskazuje wicestarosta starogardzki Patryk Gabriel.
PRACY NIE BRAKUJE
Społeczna Straż Rybacka z okręgu starogardzkiego sprawdza prawie 700 hektarów jezior i ponad 100 kilometrów rzek. W ciągu roku strażnicy kontrolują około dwóch tysięcy wędkarzy.
– Obecnie jest 90 strażników. Jest sporo pracy, a trzeba pamiętać, że w kołach pracujemy jednak społecznie. Współpracujemy oczywiście ze strażą leśną i policją, ale większość zadań spada na nas. Ostatnio mieliśmy akcję, podczas której przyłapano na gorącym uczynku rybka z zastawionymi sieciami na jeziorze. Sprawa toczy się obecnie w sądzie – wyjaśnia Witold Borkowski, powiatowy komendant Społecznej Straży Rybackiej.
Więcej możesz posłuchać w materiale:
Hanna Brzezińska/mw