Prezydent Gdańska w trakcie spotkania ze zwolennikami prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego wezwała do większej ochrony środowiska naturalnego nazywają te działania „zielonym ładem”. Wiceminister infrastruktury Marcin Horała nazywa to „absurdem”, wskazując zaniedbania w Gdańsku w tym zakresie – podaje TVP Gdańsk.

Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, wskazała w niedzielę w swoim wystąpieniu znaczenie środowiska naturalnego. Podkreśliła, że istotna jest edukacja, oparta na wartościach i tożsamości. Odniosła się również do dziedzictwa „Solidarności”.

Co ciekawe, to właśnie Gdańsk często jest krytykowany za brak poszanowania dla terenów zielonych, masową wycinkę drzew czy zaniedbania w zakresie ochrony środowiska.

Samorząd gdański dopuścił do masowego wycinania drzew pod komercyjną zabudowę pasa nadmorskiego w Brzeźnie czy do zniszczenia licznych starych drzew w Parku Steffensów. Głośno było również o protestach mieszkańców przeciwko zabudowie Parku Sądziedzkiego na Dolnym Mieście.

LICZNE KONTROWERSJE

Do sprawy odniósł się wiceminister infrastruktury Marcin Horała, który apel prezydent Gdańska nazwał „absurdem”, wskazując na liczne kontrowersje w zakresie ochrony środowiska w tym mieście.

Sympatycy strony rządowej zaznaczają, że zmiany proekologiczne już dokonują się w Polsce. Należą do nich plany budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, budowa morskich farm wiatrowych czy rozwój energetyki odnawialnej.

oprac. DW