Tegoroczna edycja Marszu Śledzia odbędzie się pod koniec sierpnia. Zapisywać się można jednak tylko do czwartego lipca. Ale co najbardziej istotne, rejestracja nie oznacza jeszcze gwarancji udziału w zawodach.
Marsz Śledzia jest wyjątkowo oryginalną inicjatywą. Jego uczestnicy maszerują Zatoką Pucką – wchodzą do wody w Kuźnicy, a po pokonaniu około dziesięciu kilometrów wychodzą na ląd w Rewie. Trasa wiedzie przez najpłytsze fragmenty akwenu, ale po drodze śmiałkowie wykonują różne zadania.
O UDZIAŁ TRZEBA BĘDZIE ZAWALCZYĆ
Zapisy są prowadzone na stronie b4sportonline.pl. Ciekawostką jest jednak to, że samo zgłoszenie nie oznacza jeszcze pewnego udziału w wydarzeniu. Chętni do udziału będą musieli zawalczyć o niego w wirtualnych zawodach. Uczestnicy zostaną podzieleni na cztery kategorie: nowicjusz, weteran, ratownik i extreme. W marszu będą mogli wziąć udział ci, którzy osiągną najlepsze wyniki. Dla uczestników przygotowano prawie sto miejsc.
Organizatorzy nie są jednak bezwzględni. Jak co roku, przygotowali również dziesięć miejsc w ofercie „last minute”. Zostaną przyznane pierwszym dziesięciu osobom, które zgłoszą się do biura marszu w dniu imprezy.
NAJPIERW IMPREZA KAMERALNA
Pierwszy Marsz Śledzia odbył się w 2002 roku, a jego pomysłodawcą był gdynianin Radosław Tyślewicz. Pierwsze dwie edycje wydarzenia były kameralne – uczestniczyło w nich tylko kilka osób, ratowników WOPR i gdyńskich nurków. Z upływem lat impreza zyskiwała coraz większą popularność wśród polskich i zagranicznych miłośników nietypowych wypraw.
Szczegółowe informacje oraz regulamin można znaleźć na stronie internetowej Marszu Śledzia oraz jego profilu na portalu Facebook.