Nowy PSZOK w Brusach, kemping w Borowie i insygnia władzy w Przechlewie [WIADOMOŚCI REGIONALNE]

Do końca lipca gotowy będzie Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Brusach. Obiekt powstaje przy Zakładzie Gospodarki Komunalnej. Inwestycja ma kosztować 3 miliony złotych.

 

Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych to miejsce do którego mieszkańcy będą mogli dostarczać odpady, które nie mieszczą się w pojemnikach na śmieci. Są wśród nich między innymi zużyte opony, meble, odpady budowlane i elektrośmieci. Do tej pory tego typu surowce składowano w Brusach w specjalistycznych kontenerach. Teraz będzie to profesjonalny, specjalnie do celu przygotowany obiekt – mówi Witold Ossowski, burmistrz miasta.

– Zakres prac, które są realizowane jest znaczny. To jest budowa drogi dojazdowej do tego punktu oraz pomieszczenia do obsługi punktu. Potrzebny jest też plac do składowania gruzu, rampa najazdowa oraz zadaszona wiata na boksy, na różne rodzaje odpadów – dodaje Ossowski.

Nowy Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów w Brusach jest potrzebny między innymi dlatego, że gmina znajduje się w sporym oddaleniu od Zakładu Zagospodarowania Odpadów. Częsty transport małych ilości śmieci jest nieopłacalny. W PSZOKu można natomiast tymczasowo magazynować odebrane od mieszkańców surowce i wywozić je później do utylizacji większymi transportami.

 


 

Stary i zaniedbany kemping w Borowie będzie służył po wielu latach mieszkańcom. Gmina Kartuzy podpisała umowę najmu z Nadleśnictwem w Kartuzach. Na jej mocy samorząd zagospodaruje teren na cele rekreacyjno-wypoczynkowe.

– Chcemy przywrócić tam życie – zaznacza burmistrz Kartuz, Mieczysław Gołuński.

Mamy spełnione wszystkie warunki, aby na części tego kempingu przygotować plac zabaw i rozrywki. W końcu doczekają się mieszkańcy, szczególnie Borowa, właśnie tego miejsca wspólnej integracji. O to bardzo długo zabiegaliśmy. Musieliśmy spełnić pewne warunki, aby doprowadzić do tego – dodaje burmistrz Kartuz.

Gmina Kartuzy, aby użytkować dawny kemping w Borowie musiała usunąć z tego terenu zniszczone budynki. Samorząd będzie się teraz starać pozyskać środki zewnętrzne na urządzenie placu zabaw oraz zainstalowanie infrastruktury pod park linowy.


Władze gminy Przechlewo mają swoje insygnia władzy. Są to łańcuchy z herbem gminy, którymi podczas oficjalnych uroczystości posługiwać się mogą wójt i przewodniczący rady gminy. Insygnia zostały już oficjalnie zatwierdzone przez samorząd.

Łańcuch wójta ma kolor złoty, a łańcuch przewodniczącego wykonany został w kolorze srebrnym. W ogniwach obu łańcuchów zawarte są elementy nawiązujące do symboliki gminy. Zwieńczeniem jest herb samorządu, czyli ryba i półsłońce na błękitnym tle. Posługiwanie się takimi elementami będzie dla obecnych i przyszłych władz ogromnym zaszczytem – mówi wójt Przechlewa Krzysztof Michałowski.

– Bycie wójtem, czy przewodniczącym rady to wielka odpowiedzialność. Te łańcuchy są więc symbolem odpowiedzialności za gminę, za mieszkańców, nie tylko w dniu dzisiejszym, ale także dla kolejnych osób, które będą sprawowały te urzędy w przyszłości – dodaje Michałowski.

Do tej pory władze gminy Przechlewo nie posługiwały się żadnymi insygniami, ponieważ takich samorząd nie posiadał. Nawet własny herb i flagę gmina ma zaledwie od dziesięciu lat.

 

R. Groth, D. Kępa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj