Szpital dziecięcy przy ul. Polanki otrzymał tomograf komputerowy. Został przekazany przez WOŚP

WOŚP przekazał Gdańskiemu Szpitalowi Dziecięcemu przy ul. Polanki tomograf komputerowy o wartości ponad 2,3 mln zł. Środki na urządzenie zebrano podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w 2019r. Wszystko dla poprawy zdrowia chorych dzieci. Szpital dziecięcy im. Macieja Płażyńskiego w Gdańsku został wyposażony w tomograf komputerowy. Wszystko za sprawą zbiórki WOŚP, która ratuje życie wielu dzieci. W wydarzeniu wzięli udział prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk.

PODZIĘKOWANIA ZA WSPARCIE

Do kupna tomografu przyczynili się ludzie chcący pomóc potrzebującym dzieciom. Ze środków zebranych podczas zbiórki w 2019r zakupiono sprzęt do diagnostyki głowy.

– WOŚP mówiąc językiem Jurka Owsiaka, to nie jest żadna ściema. Są to konkretne urządzenia i aparaty służące diagnostyce. Ten sprzęt został zakupiony w wyniku 27. finału WOŚP, a więc w czasie kiedy został zamordowany prezydent Paweł Adamowicz. Bardzo dziękujemy za każdą złotówkę i banknot wrzucony do puszek wolontariuszy. Dzięki tej ofiarności i wysiłkom wielu ludzi, możemy dzisiaj cieszyć się z tego znakomitego wyposażenia, które otrzymuje szpital dziecięcy przy ul. Polanki w Gdańsku – mówi Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk

„GRAMY NA CAŁYM ŚWIECIE”

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy działa od wielu lat. Poprzez organizowanie wydarzeń charytatywnych, które mają miejsce raz w roku, do wielu szpitali trafia sprzęt ratujący życie.

– Zaczęło się od zabawy, od czegoś co miało nas pocieszyć na chwilę. Okazało się, że to nie był słomiany zapał. Stworzyliśmy niesamowitą machinę bycia razem i to najbardziej cieszy. Kiedy robiliśmy pierwszy finał do głowy by nam nie przyszło, że będą takie rezultaty, że będziemy kupowali taki sprzęt – mówi Jerzy Owsiak, założyciel WOŚP. – Okazuje się, że gramy na całym świecie, na wszystkich kontynentach. Są to Polacy, którzy własną siłą woli i zaangażowaniem organizują finał. Nie ma takiej drugiej inicjatywy, która przetrwała tyle lat.

– Bardzo się cieszę , że także w tym roku mimo trudnej sytuacji epidemicznej w naszym mieście na ulice fizycznie wyszło ponad ośmiuset wolontariuszy, którzy w największym sztabie zebrali ponad pół miliona złotych – dodaje Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

„SZPITALE PISZĄ DO NAS Z PROŚBĄ O POMOC”

W związku z zapotrzebowaniem na sprzęty pomagające chorym dzieciom, szpitale szukają pomocy. Swoją prośbę, kierują do organizacji.

– Od wielu lat mówimy sobie w fundacji, że wszystko zostało już zakupione. Okazuje się jednak, że nie. Mimo najróżniejszych reform w ministerstwie zdrowia, najróżniejszych posunięć, ruchów robionych przez ministrów, szpitale ciągle piszą do nas z prośbą o pomoc – dodaje Jerzy Owsiak.

Marta Włodarczyk/amo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj