Na Bałtyku trwają poszukiwania mężczyzny, który mógł wypaść z promu. „To szukanie igły w stogu siana”

Samolot szwedzkiej straży przybrzeżnej i statek ratownictwa morskiego przeczesują rejon potencjalnego zaginięcia mężczyzny, który prawdopodobnie wypadł za burtę polskiego promu pasażerskiego „Nova Star. „To gigantyczny obszar poszukiwań, więc to jak szukanie igły w stogu siana” – powiedział szwedzkiej telewizji publicznej Martin Martini z centrum dowodzenia straży przybrzeżnej w Göteborgu.


Zaginiony, mężczyzna po pięćdziesiątce, był ostatnio widziany w nocy, kiedy prom był w pobliżu Gotlandii, w drodze do Nynäshamn z Gdańska. Znajomi mężczyzny zgłosili jego zaginięcie przed południem. Kiedy widzieli go po raz ostatni, był pijany. Nie podano jego narodowości.

Prom w międzyczasie przybił do Nynäshamn. Policja dokładnie przeszukuje jego wnętrze, mając nadzieję, że zaginiony mężczyzna odnajdzie się na pokładzie.

 

 

IAR/ts

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj