7 października w Gdyni rozpoczęła się dwudziesta edycja Forum Gospodarczego, poświęconego branży morskiej. To pięć paneli tematycznych podzielonych na dwa dni, w trakcie których specjaliści debatują nad rozwojem przemysłu morskiego w Polsce.
– W programie tegorocznego forum warto podkreślić dwie sprawy. Po raz pierwszy będziemy mówili o biznesie żeglarskim w Polsce, w którym jesteśmy światowymi liderami. To w zasadzie jedyny biznes, w którym sami projektujemy, budujemy i sprzedajemy. Drugi bardzo ważny element, który może zaważyć na przyszłości gospodarki morskiej, to programy rządowe. Takiej sytuacji w dwudziestoletniej historii forum nie mieliśmy. Chodzi między innymi o budowę morskich farm wiatrowych, program „Miecznik””, a także projekt „Batory”. Te programy będą miały ogromny i długoletni wpływ na gospodarkę morską. Dałyby też stabilizację w sektorze, której od lat brakuje – mówi Sławomir Kalicki, prezes Inter Marine, lider i współorganizator forum.
PO PIERWSZE LOGISTYKA
Pierwszy dzień forum poświęcono między innymi logistyce w portach. Uczestnicy wydarzenia podkreślali, że aby skutecznie konkurować z zagranicznymi portami w basenie Morza Bałtyckiego, konieczne są systematyczne inwestycje w infrastrukturę.
– Inwestycje, inwestycje i jeszcze raz inwestycje. To niezbędne. Musimy, mam tu na myśli wszystkie polskie porty, być przygotowani na przyjmowanie absolutnie różnych grup towarów i tym samym być portami uniwersalnymi. Potrzebujemy do tego nowoczesnej infrastruktury usprawniającej procesy zachodzące w porcie, w tym przede wszystkim kwestie związane z przeładunkami. Tylko w ten sposób możemy stać się naturalnymi portami wyboru dla naszych południowych sąsiadów i krajowych producentów oraz głównym hubem w przeładunku kontenerów na Bałtyku. Wtedy port w Gdańsku stanie się łącznikiem ze światową wymianą towarów – podkreśla Łukasz Greinke, prezes gdańskiego portu.
– Zostaliśmy wyznaczeni do obsługi morskich farm wiatrowych, co uważamy za dużą szansę rozwoju. Jesteśmy portem uniwersalnym, ale dobrze mieć też specjalizację. Szansę na to upatrujemy właśnie w branży offshore. Warto dodać, że utworzenie portu instalacyjnego to dobra wiadomość także dla naszych kontrahentów, lokalnej społeczności oraz przedsiębiorców, bo oznaczać będzie rozwój wielu branż w otoczeniu portu – wskazuje Maciej Bąk, wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
NISKI POZIOM SZKÓŁ ŚREDNICH
Offshore i konieczność kształcenia specjalistów zajmujących się tą branżą był też tematem debaty poświęconej edukacji morskiej. Zarządcy polskich uczelni zaznaczyli, że „to już się dzieje”. Zwrócili też jednak uwagę na fakt, że absolwenci szkół średnich mają coraz mniejszą wiedzę i umiejętności w momencie rozpoczynania studiów.
– Poziom w szkołach średnich bardzo się obniżył w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Jest bardzo mało fizyki, a matematyka też nie jest na zbyt wysokim poziomie. W efekcie dostajemy studentów pierwszego roku, mówiąc kolokwialnie, surowych. Tracimy bardzo dużo czasu, aby przeszkolić ich z podstaw, przez co brakuje czasu na sprawy specjalistyczne. Powinniśmy albo obniżyć poziom na studiach, co nie wydaje się rozsądne, albo pomyśleć o specjalistycznych szkołach średnich – sugeruje prof. dr hab. inż. kpt. ż.w. Adam Weintrit, rektor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni.
JUTRO CIĄG DALSZY
8 października w planie forum przewidziane są zagadnienia związane z technologiami morskimi, energią odnawialną i biznesem w żeglarstwie. Wydarzenie można śledzić online na stronie forum.gdynia.pl.
Marcin Lange/MarWer