Młodzi chcą walczyć o język i kulturę kaszubską. W Wejherowie odbył się II Kongres Młodych Kaszubów, który ściągnął prawie sto osób z całego regionu. Podczas spotkania podsumowano pięć lat pracy zespołów oraz wypracowano postulaty, które wytyczają dalsze działanie.
– Chcemy, aby każdy oddział Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego miał swój klub młodych Kaszubów – powiedziała członkini Cassubi oraz prowadząca kongres, Patrycja Andryskowska.
W kongresie wzięło udział wiele młodych osób zainteresowanych kaszubszczyzną. Uczestnicy zwracali uwagę na najistotniejsze kierunki rozwoju kultury. Ich zdaniem, aby język kaszubski mógł się rozpowszechniać, ważne jest, by rozmawiać w nim na co dzień.
JAK WALCZYĆ O KASZUBSKI?
– Największy problem to jest zanik kaszubskiego w domach. PRL zrobił swoje. Musimy coś zrobić, żeby w kaszubskich chëczach znowu mówiono po kaszubsku. Żeby być dumnym Kaszubem – mówił Krzysztof Patok, nauczyciel z Niemiec, który dzielił się z młodzieżą wskazówkami, jak walczyć o język kaszubski.
Podczas kongresu przyznano nagrody w konkursie na teledysk o biskupie Konstantynie Dominiku oraz promowano Księgę Modlitw Wiernych w języku kaszubskim.
Robert Groth/ua