Dużo zamieszania i niewielka frekwencja. Miasto podsumowało „Zdrovve Love”

Zajęcia organizowane również poza szkolnymi salami, nowy podręcznik i kampania informacyjna – władze Gdańska podsumowały pierwszą edycję miejskiego programu Zdrovve Love i zapowiedziały dalsze działania. Tym samym skończyły się spekulacje dotyczące tego, czy program został wygaszony.

Zajęcia w ramach programu nie odbywały się od kilkunastu miesięcy. Nie przywrócono ich, gdy szkoły ponownie przeszły na stacjonarny tryb nauczania. Pojawiły się przypuszczenia, że program mógł zostać wygaszony. Powodem miałyby być kontrowersje, które budził.

– Program napotkał na wiele trudności. Szkoła obecnie jest miejscem bardzo silnego sporu kulturowego i nasze gdańskie podejście ukierunkowane na edukację opartą na wiedzy, samoświadomości, również w odniesieniu do zdrowia seksualnego, tożsamości seksualnej, nie jest dobrze przyjmowana we wszystkich środowiskach. Realizatorzy, szkoły, rodzice napotkali na ogromny opór ze strony skrajnych środowisk. Dlatego wyciągamy wnioski i proponujemy warsztaty, dla chętnych, także poza szkołami – mówiła Monika Chabior, zastępczyni prezydent Gdańska.

EWALUACJA. ZDROWE LOVE NA 4,5/5

Pierwszy etap funkcjonowania „Zdrovve Love” został poddany ewaluacji. Ośrodek Badań i Analiz Społecznych poprosił młodzież, rodziców i edukatorów o ocenę warsztatów, m.in. ich dostępność i sposób prowadzenia zajęć. W 5-stopniowej skali program uzyskał 4,5 punktu. Jak podano, najbardziej kłopotliwa sprawą według nastolatków i rodziców był sam proces organizacji zajęć w szkole.

Od 2017 roku zrealizowano 296 godzin warsztatów edukacyjnych dla 835 uczestników. Przeprowadzono spotkania informacyjne dla 2779 rodziców i 2870 uczniów. W 21 gdańskich placówkach oświatowych projekt odbył się lub był w trakcie rozpoczęcia (niezrealizowanej ze względu na Covid-19). Koszt pierwszych działań to łącznie 131.413,73 złotych.

CO DALEJ?

Zajęcia mają wrócić do szkół w II semestrze roku szkolnego 2021/2022, w zależności od procesu wyboru podmiotu, który poprowadzi zajęcia. W tym celu zostanie ogłoszony konkurs. Program ma się odbywać nie tylko w placówkach oświatowych, ale także poza szkolnymi budynkami – w zależności od zainteresowania. Miasto zaktualizuje również podręcznik do zajęć, w oparciu o doświadczenia z pierwszej edycji. Informacje o możliwości udziału w programie będą dystrybuowane nie tylko w szkołach.

ZNÓW POJAWIA SIĘ PROTESTY?

Gdański radni PiS Przemysław Majewski mówi, że będzie w kontakcie z rodzicami, którzy uprzednio protestowali przeciwko prowadzeniu zajęć z młodzieżą:

– Będziemy informowali rodziców, mieszkańców Gdańska, o tym, co się dzieje i będziemy ich zachęcali, by poważnie porozmawiali ze swoimi dziećmi, a także, żeby interweniowali w szkołach, by jakiegokolwiek rodzaju zajęcia, które nie są zgodne z ich spojrzeniem na wychowanie dzieci nie były realizowane podczas zajęć lekcyjnych.

Przeciwne zajęciom w szkołach były środowiska prawicowe i konserwatywne, uznając, że jest on szkodliwy, gdyż nie wspiera tradycyjnego modelu rodziny, a w zamian promuje „ideologię gender”.

 

Piotr Puchalski
Napisz do autora: p.puchalski@radiogansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj