Obiecywał miłość i sztabkę złota, a okazał się być oszustem. Fałszywy lekarz z zagranicy okradł 43-letnią mieszkankę gminy Sierakowice. Kobieta straciła w sumie sto tysięcy złotych. Gdy zorientowała się, że została okradziona, powiadomiła policję.
Pokrzywdzona poznała rzekomego lekarza przez internet. Korespondowała z nim przez przez miesiąc.
– Mężczyzna podawał się za bogatego lekarza i wzbudził jej zaufanie. Korespondowali przez pewien czas, gdy pojawiły się prośby o pieniądze. Mężczyzna obiecywał, że przyjedzie, że się spotkają. Prosił o przesłanie pieniędzy na urlop. Innym razem obiecał kobiecie sztabkę złota, w zamian za pokrycie kosztów transportu. 43-latka straciła łącznie około 100 tysięcy złotych, swoje wszystkie oszczędności – mówi starszy aspirant Piotr Gdaniec z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach.
TRWAJĄ POSZUKIWANIA
Policja przypomina, żeby nie ufać ludziom poznanym przez internet. Jeśli ktoś tą drogą prosi nas o pieniądze, niemal pewne, że zamierza nas oszukać. Rzekomego lekarza szuka teraz kartuska policja.
Grzegorz Armatowski/pb