Leciwy niszczyciel min ORP Czajka zakończył służbę w polskiej Marynarce Wojennej. W środę na stacjonującym w Gdyni okręcie po raz ostatni opuszczono banderę. W składzie 13. Dywizjonu Trałowców 8. Flotylli Obrony Wybrzeża Czajkę zastąpi ORP Albatros.
Wybudowany w gdyńskiej Stoczni im. Komuny Paryskiej ORP Czajka do służby wszedł w 1967 roku. Do 1998 roku był to trałowiec, ale wówczas podjęto decyzję o konwersji okrętu w niszczyciel min. Modernizacja w Stoczni Wojennej w Gdyni trwała prawie dwa lata. W 2000 roku jednostka ponownie weszła do służby. Miało to miejsce w Porcie Wojennym w Helu.
WYKONYWAŁA ZADANIA PRZEZ PÓŁ WIEKU
Przez cały okres służby ORP Czajka brał udział w kilkudziesięciu różnych misjach i operacjach na akwenach całego świata. Okręt m.in. czterokrotnie wchodził w skład stałych zespołów obrony przeciwminowej NATO.
– Czajkę żegnamy z dużym smutkiem – mówi ostatni dowódca okrętu kapitan marynarki Wojciech Zaleski. – Okręt swoje zadania wykonywał przez ponad pół wieku. Mimo leciwego wieku, jest w pełni sprawny i do samego końca mieliśmy pewność, że wszystkie postawione przed nami, jako załogą, cele możemy bezpiecznie wykonać i wrócić do portu – dodaje.
DUŻA CZĘŚĆ HISTORII MARYNARKI
Z kolei, jak zwraca uwagę porucznik marynarki Łukasz Koziarski z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża, Czajka to okręt zasłużony dla polskiej Marynarki Wojennej.
– Niektórym może wydawać się, że 54 lata służby to dużo, ale to tylko liczba – mówi por. mar. Łukasz Koziarski. – Okręt wielokrotnie był modernizowany, a najpoważniej na przełomie wieku. To bardzo zasłużona jednostka, która jest dużą częścią historii Marynarki Wojennej – dodaje.
Teraz okrętem zajmie się Agencja Mienia Wojskowego. Czajka póki co pozostanie w Gdyni. Jej przyszłe losy nie są na razie znane.
Marcin Lange/ua