W „Samorządowym Piątku” wróciliśmy do tematu Gdańskich Nieruchomości. Zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przy rozliczaniach miasta z deweloperem w związku z budową kompleksu handlowego Forum Gdańsk złożył Kacper Płażyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Gośćmi Michała Pacześniaka byli Andrzej Skiba, radny PiS oraz Beata Dunajewska, przewodnicząca klubu Wszystko dla Gdańska.
Andrzej Skiba nie ukrywał, że traktuje sprawę jako bardzo poważną. – Mówimy o dużych kwotach. Bardzo obawiamy się, że miasto Gdańsk straciło ponad 100 milionów złotych na złych interesach z jedną z holenderskich firm, co jest rzeczą bardzo niepokojącą. A chodzi o to, że miasto Gdańsk jako strona partnerstwa publiczno-prywatnego wniosła grunty o wartości podobno przynajmniej 140 milionów złotych. Kto wie, może więcej? To kwestia na dalsze ustalenia. Po latach dostało w zamian anulowanie swoich udziałów w budynek Kunsztu Wodnego o wartości podobno niespełna 19 milionów złotych. Prosta matematyka wskazuje, że ponad 120 milionów złotych gdzieś wyparowało i będziemy chcieli na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Gdańska podjąć ten temat – zapowiadał.
Beata Dunajewska zareagowała na pytanie atakiem. – Nie widziałam materiału, natomiast przyzwyczaiłam się już. Mieliśmy sytuację z panem konserwatorem, który zatwierdził uzgodnienia w sprawie planu, a potem, kiedy ukazał się materiał w telewizji, nagle się wycofał. Partyjna telewizja robi materiał, a partia Prawo i Sprawiedliwość w postaci Kacpra Płażyńskiego i jego przyjaciół – pana Andrzeja Skiby i jeszcze jednego radnego – reagują. Tak wygląda sytuacja, ale teraz poszliśmy o krok dalej: materiał wyświetlony w partyjnej telewizji spowodował, że nagle zwołujemy sesję specjalną. Mimo wszystko wolałabym, żebyśmy zwoływali sesje z powodów bardziej oczywistych i jasnych. Mówiąc szczerze, wiem, że pan Kacper Płażyński dostał umowę, tylko dostał ją zanonimizowaną – twierdziła.
MarWer