Naukowiec z Gdańska: „Wilki reagują na ludzki głos silniejszym strachem niż na szczekanie psów”

Wilki (Fot. Pixabay.com)

Wilki na ludzki głos reagują silniejszym strachem niż na szczekanie psów czy odgłosy ptaków – wynika z badań doktora Macieja Szewczyka z Uniwersytetu Gdańskiego. Naukowiec przekazał, że na Półwyspie Helskim wilki znalazły prawdopodobnie najmniejsze znane w Polsce terytorium.

Jak poinformował adiunkt z Katedry Ekologii i Zoologii Uniwersytetu Gdańskiego dr Maciej Szewczyk, najnowsze wyniki badań terenowych nad wilkami w województwie pomorskim pokazują, że miejscowa populacja ma w większości pochodzenie środkowoeuropejskie, ale rośnie udział osobników z tzw. populacji bałtyckiej, czyli ze wschodniej części Polski i z takich krajów jak Litwa czy Białoruś. Wyniki pracy dr Szewczyk przedstawił podczas konferencji naukowej „Wilki blisko nas. Koegzystencja ludzi i wilków w pomorskich lasach” zorganizowanej na Uniwersytecie Gdańskim.

WSCHODNIE WARIANTY

– W ostatnich latach obserwujemy rosnący udział wschodnich wariantów genetycznych. Świadczy to o dobrym funkcjonowaniu korytarzy ekologicznych. Pomorskie wilki mimo wzrostu liczebności wciąż zajmują bardzo duże obszary. Jedna rodzina ma ponad 200 kilometrów kwadratowych. Rośnie jednak stopień pokrywania się terytoriów różnych grup – podkreślił naukowiec.

Występują też wyjątki od typowej wielkości zajmowanego terenu. Według dra Szewczyka świadczy o tym osiedlenie się i sukces rozrodczy wilków na Półwyspie Helskim. Jego zdaniem jest to prawdopodobnie najmniejsze znane terytorium w Polsce.

WILCZY STRACH

W eksperymencie terenowym dr Szewczyk i jego współpracownicy użyli kamer z głośnikami, które odtwarzały m.in. nagrania ludzkiego głosu.

– Eksperyment dowiódł, że to właśnie na ludzki głos wilki reagują silniejszym strachem niż na szczekanie psów czy odgłosy ptaków. Nagrania z kamer pokazały, że większość wilków natychmiast przerywała swoje zajęcia i oddalała się w głąb lasu – wyjaśnił naukowiec.

NIELEGALNY ODSTRZAŁ

Badania przedstawione m.in. w zagranicznym czasopiśmie ujawniły także, że mimo ochrony gatunkowej 10 z 30 osobników wyposażonych w obroże GPS zostało nielegalnie zastrzelonych.

Dr Szewczyk szacuje populację wilków w Polsce na 3-3,5 tys. osobników. Są to dane zbieżne z szacunkami Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i instytucji naukowych, które wskazują, że w Polsce żyje ok. 3-4 tys. tych zwierząt.

ATAKI NA PSY

Zdaniem eksperta głównym problemem koegzystencji ludzi i wilków na Pomorzu są ataki na psy. Proponowane rozwiązania to trzymanie psów na smyczy w lesie, zabezpieczanie ich nocą oraz – w wyjątkowych i powtarzających się przypadkach – usuwanie konfliktowych osobników wilka.

PAP/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj