Członkowie sejmowej Komisji Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu odrzucili wniosek grupy posłów o odwołanie posła Piotra Adamowicza (KO) z funkcji przewodniczącego komisji.
Jak poinformowała zastępca przewodniczącego komisji Urszula Augustyn (KO), 19 listopada do Komisji Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu wpłynął wniosek grupy posłów o odwołanie posła Piotra Adamowicza z funkcji przewodniczącego komisji.
– Wniosek uzasadniamy przede wszystkim tym, że przewodniczący od początku pracy wspólnej w komisji nie respektuje podstawowych zasad demokracji – wskazał przedstawiciel wnioskodawców poseł Piotr Gliński (PiS). Jako przykłady wymienił odbieranie prawa głosu, skracanie wypowiedzi lub „zamykanie komisji czy obrad, kiedy to politycznie wygodnie”.
„TROCHĘ SIĘ NIE ROZUMIEMY”
Stawiając wniosek przeciwny, posłanka Augustyn zaznaczyła, że nie będzie się „rozgadywać, tak jak uczynił to bardzo pięknie i kwieciście pan poseł Gliński”.
– Nie jest prawdą, że odbieramy komukolwiek głos. Nie mamy też – myślę, że tak samo pan przewodniczący – w zwyczaju cenzurowania cudzych wypowiedzi. Jeśli za skandal uważacie państwo dopuszczanie na posiedzeniu komisji kultury do głosu ministra kultury, to trochę się nie rozumiemy – zaakcentowała Augustyn. – Wszyscy wspólnie tworzymy plan pracy komisji i ten plan pracy możecie także tworzyć razem z nami – dodała.
Poseł Wojciech Król (KO) złożył wniosek formalny o niezwłoczne przejście do głosowania. – Myślę, że istotą naszej pracy jest praca merytoryczna i powinniśmy jako komisja podjąć decyzję. Bo obywatele, obywatelki oczekują od nas pracy, a nie dyskusji personalnych nad tym, co się komu nie podoba w prowadzeniu posiedzeń komisji przez przewodniczącego Adamowicza – zaznaczał.
Posłowie poparli wniosek. Następnie większość członków komisji odrzuciła wniosek o odwołanie posła Piotra Adamowicza z funkcji przewodniczącego.
PAP/mk





