Od 1 kwietnia Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie przyjmował wnioski o dofinansowanie pobytu dziecka w klubie dziecięcym, żłobku lub u dziennego opiekuna.
Dofinansowanie wynosić będzie maksymalnie czterysta złotych miesięcznie, przy czym jego kwota nie może przekroczyć faktycznej wysokości ponoszonych kosztów. W tym roku wnioski będą przyjmowane wyłącznie drogą elektroniczną. Nie obowiązuje za to kryterium dochodowe.
Otrzymane środki będą trafiały bezpośrednio do placówki, do której uczęszcza dziecko, i to ona zajmować się będzie jego rozliczaniem.
KOMU NIE PRZYSŁUGUJE DOFINANSOWANIE?
Zniesienie kryterium dochodowego w zakresie bonu żłobkowego nie oznacza braku jakichkolwiek ograniczeń w jego przyznawaniu.
– Dofinansowanie w postaci bonu żłobkowego przysługuje w przypadku, kiedy rodzice nie mogą skorzystać z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego, czyli w przypadku dziecka pierwszego lub jedynego w rodzinie, a także dziecka kolejnego, które nie ukończyło jeszcze pierwszego roku życia. Świadczenie przysługuje też po ukończeniu trzeciego roku życia za ten okres, kiedy dziecko uczęszczało jeszcze do żłobka lub klubu dziecięcego bądź korzystało z opieki dziennego opiekuna – wyjaśnia Krzysztof Cieszyński z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
TYLKO OPIEKA, BEZ POSIŁKÓW
Rządowe dofinansowanie obejmuje tylko opiekę – nie są w nie wliczane posiłki otrzymywane w placówce. Te podlegają osobnym opłatom, które ponoszą sami rodzice. O dofinansowanie można wystąpić najwcześniej 1 kwietnia, ale Zakład Ubezpieczeń Społecznych może przyznać je z wyrównaniem obejmującym okres od początku roku.
Bon żłobkowy przysługuje również uchodźcom z Ukrainy – pod warunkiem, że spełnią oni takie same wymagania, jakie obowiązują Polaków: polski numer PESEL i numer telefonu oraz konto założone w polskim banku. We wniosku trzeba też podać adres poczty e-mail, który służyć będzie do komunikacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z osobą składającą wniosek.
Edyta Stracewska/MarWer