49. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Prezydenci Polski, Estonii, Łotwy i Litwy spotkali się z Wołodymyrem Zełenskim

(Fot. EPA/SERGEI ILNITSKY Dostawca: PAP/EPA)

Wojska rosyjskie dokonują zbrodni wojennych, a w wyniku ich inwazji giną osoby cywilne. Ukraińska obrona przed atakiem trwa 49. dzień. Aby wesprzeć prezydenta oraz obrońców tego kraju, w środę do Ukrainy udali się prezydenci Polski, Litwy, Łotwy i Estonii.

20:30 Zełenski: na pewno zwyciężymy mając takich partnerów jak liderzy Polski, Litwy, Łotwy i Estonii

Chcę podziękować wspaniałym liderom Polski, Litwy, Łotwy i Estonii, którzy są z nami zawsze ramię w ramię i byli od początku; mając takich partnerów i przyjaciół na pewno zwyciężymy – mówił w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po spotkaniu z prezydentami Polski, Litwy, Łotwy i Estonii.

Prezydent Andrzej Duda w towarzystwie prezydentów Litwy Gitanasa Nausedy, Łotwy Egilsa Levitsa oraz Estonii Alara Karisa, odwiedzili w środę Ukrainę; w Kijowie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Na wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu prezydent Zełenskim podkreślał, że liderzy „tych wspaniałych czterech krajów”, Polski, Litwy, Łotwy i Estonii, są przyjaciółmi Ukrainy. Zaznaczał, że to właśnie oni odwiedzili w środę Buczę, Borodziankę i Irpień, a dopiero później przyjechali do Kijowa, żeby się z nim spotkać.

– Chcę podziękować tym wspaniałym liderom wspaniałych państw, którzy to państwa są z nami zawsze ramię w ramię i byli od początku jako pierwsi we wszystkim we wsparciu Ukrainy – mówił. Dodał, że „obecnie oni są pierwsi we wsparciu Ukrainy, która ma zostać członkiem rodziny europejskiej”.

– Oni też są pierwsi w tworzeniu sankcji przeciwko Federacji Rosyjskiej – dodał.

– Ci liderzy bronią nas (…) nawet, gdy mówimy o dostawach broni, wyposażeniu naszego wojska, to ci liderzy są zawsze jako pierwsi – mówił.

– Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zawsze są obok ramię w ramię z naszym państwem – podkreślał.

Przyznał, że chciałby, by Ukraina z wszystkimi krajami miał takie stosunki, jak z tymi krajami.

– Jestem przekonany, że te cztery państwa będą jako pierwsze na wszystkich kartach historii w przyszłości, a przyszłość mamy wielką, dlatego że mając takich partnerów i przyjaciół my zwyciężymy na pewno – podkreślił.

20:23 Biden: Zatwierdziłem nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy wart 800 mln dol., obejmuje m.in. artylerię i śmigłowce

Prezydent USA Joe Biden ogłosił w środę zatwierdzenie nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 800 mln dolarów. W jego skład wejdą m.in. systemy artyleryjskie, pojazdy opancerzone oraz śmigłowce.

– Nowy pakiet pomocy będzie zawierał wiele z wysoce skutecznych systemów broni, które już dostarczamy, a także nowe zdolności skrojone pod szerszy atak Rosji, którego spodziewamy się na wschodniej Ukrainie – powiedział Biden w oświadczeniu po rozmowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Wśród nowego sprzętu, który ma być przekazany Ukrainie wymienił systemy i amunicję artyleryjską, pojazdy opancerzone oraz dodatkowe śmigłowce.

20:14 Denisowa: Rosjanie schwytali ukraińskiego duchownego, oskarżają go o szpiegostwo i torturują

Rosyjskie wojsko schwytało i torturuje duchownego odeskiej cerkwi Świętej Trójcy, Wasilija Wyrozuba – poinformowała w środę ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa. Dodała, że kapłan jest przetrzymywany w izolatce i oskarżany przez Rosjan o szpiegostwo.

Z informacji, którymi dysponuje Denisowa wynika, że duchowny jest nielegalnie przetrzymywany w areszcie śledczym nr 2 obwodu biełgorodzkiego w Rosji, w mieście Stary Oskoł.

– Ksiądz Kościoła Prawosławnego Ukrainy został umieszczony w izolatce, gdzie był torturowany i oskarżany o „szpiegostwo” – przekazała rzeczniczka na Facebooku.

Duchowny został schwytany razem z innymi członkami załogi statku ratowniczego Saphir pod koniec lutego niedaleko Wyspy Węży na Morzu Czarnym. Denisowa dodała, że wraz z Wyrozubem przetrzymywanych jest 150 ukraińskich żółnierzy, którzy są również torturowani.

– Apeluję do Komisji ONZ ds. Badania Naruszeń Praw Człowieka podczas rosyjskiej inwazji wojskowej na Ukrainę oraz do misji eksperckiej, utworzonej przez państwa członkowskie OBWE zgodnie z Mechanizmem Moskiewskim, o uwzględnienie tych faktów łamania przez Rosję praw obywateli Ukrainy – napisała rzeczniczka.

20:01 W ciągu kilku dni do Kijowa wyjadą słowaccy specjaliści mający badać zbrodnie wojenne

Prezydent Słowacji Zuzana Czaputova poinformowała w środę, że w ciągu kilku dni na Ukrainę wyjedzie pierwszy zespół specjalistów do zabezpieczenia dowodów zbrodni popełnionych przez wojska rosyjskie. Według Czaputovej Słowacja jest drugim po Francji krajem, który wysyła taki zespół.

– Zaoferowałam tę pomoc prezydentowi (Ukrainy Wołodymyrowi) Zełenskiemu zaraz po opublikowaniu materiałów z Buczy i innych ukraińskich miast. Jestem dumna, że już za kilka dni pierwszy zespół pracowników, w tym lekarz medycyny sądowej, wyjedzie, aby pomóc kolegom z ukraińskiej prokuratury w dokumentowaniu dowodów potrzebnych do zbadania tych zbrodni przez społeczność międzynarodową i Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze – napisała Czaputova na swoim profilu w sieci społecznościowej.

Dodała, że Słowacja będzie drugim po Francji państwem, które będzie wspierać Ukrainę w tym trudnym, ale koniecznym procesie.

O wysłaniu specjalistów na Ukrainę mówił 7 kwietnia, przed wyjazdem do Kijowa premier Eduard Heger. Powiedział wówczas, że Słowacja popiera utworzenie międzynarodowego trybunału, który miałby ukarać zbrodniarzy wojennych. Zapowiedział, że Bratysława pomoże w uzyskaniu świadectw od uchodźców, którzy przebywają na Słowacji.

19:50 Minister obrony obiecuje Ukrainie dodatkowy sprzęt wojskowy

Francja dostarczy Ukrainie kolejne partie sprzętu wojskowego – poinformowała w środę francuska minister obrony Florence Parly po rozmowie ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Ołeksijem Reznikowem.

– Zapowiedziałam, że Francja zapewni Ukrainie dodatkowe zdolności wojskowe, oprócz już przekazanych stu milionów euro w postaci darowizn na sprzęt – napisała szefowa resortu na Twitterze.

W komunikacie ministerstwa obrony w Paryżu Parly sprecyzowała, że francuskie dostawy dotyczą „środków ochrony, sprzętu optoelektronicznego, amunicji i systemów uzbrojenia, odpowiadających potrzebom wyrażanym przez Ukrainę”.

– W miarę jak konflikt trwa, Francja przygotowuje się wraz ze swoimi partnerami do zapewnienia Ukrainie długoterminowego wsparcia wojskowego, wspieranego przez mobilizację naszego przemysłu obronnego – napisano w komunikacie ministerstwa.

19:34 Sztab Generalny: na zajętych terytoriach Rosja prowadzi działania informacyjne, aby zniechęcić do oporu

Na okupowanych terytoriach Ukrainy Rosjanie prowadzą działania psychologiczno-informacyjne, których celem jest przekonanie ludności do daremności oporu – podał w środę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w komunikacie opublikowanym w serwisie Facebook.

– Rosyjscy okupanci wywierają agresywny wpływ informacyjny i psychologiczny na ludność. Jego celem jest przede wszystkim przekonanie ludzi do daremności walki z rosyjskimi siłami okupacyjnymi – pisze ukraińskie dowództwo.

W podsumowaniu sytuacji operacyjnej Sztab podał także, że wojska rosyjskie kontynuują systematyczne ataki rakietowe i bombardowania na infrastrukturę w obwodach charkowskim i zaporoskim.

– Na kierunku donieckim i taurydzkim (krymskim), według dostępnych informacji, wróg jest gotowy do działań ofensywnych. Nadal koncentruje swoje wysiłki na zdobywaniu niektórych dzielnic Mariupola i wykonywaniu nalotów – dodano w komunikacie.

19:28 SBU: rosyjska FSB chciała przez Naddniestrze wywieźć Medwedczuka do Moskwy

Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) planowała wywiezienie prorosyjskiego polityka ukraińskiego Wiktora Medwedczuka przez Naddniestrze do Moskwy; szerzyła też dezinformację na temat jego ucieczki – oświadczył w środę szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Iwan Bakanow.

Szef SBU, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina powiedział, że FSB próbowała szerzyć przekazy o fikcyjnych trasach wywiezienia Medwedczuka.

– Próbowano nas zmylić informacjami o tym, że Medwedczuk jest w Szwecji, na Węgrzech, od Zakarpacia (na zachodzie Ukrainy) do obwodu sumskiego (na północnym wschodzie kraju). Tym sposobem próbowano nas skierować na mylny trop – powiedział Bakanow.

Szef SBU skomentował ujęcie Medwedczuka przez ukraińskie służby, o którym powiadomiono we wtorek wieczorem. Według Bakanowa Medwedczuk udawał wojskowego i miał być dowieziony do granicy. Stamtąd łodzią miał przeprawić się na drugą stronę, „gdzie już czekała na niego grupa ewakuacyjna specnazu FSB”.

Zapewnił, że grupa, która miała zabrać Medwedczuka „bezpośrednio do Moskwy”, przybyła na umówione miejsce. Znajdowało się ono w Naddniestrzu – separatystycznym regionie Mołdawii. Ukraina graniczy z Naddniestrzem w obwodach odeskim i winnickim.

Szef SBU powiedział, że Medwedczuk został zatrzymany „po drodze, koło granicy obwodu kijowskiego bądź przy wyjeździe stamtąd”. Politykowi „towarzyszyli funkcjonariusze ukraińscy, którzy – jestem przekonany – odpowiedzą za swoje działania”.

Od maja 2021 roku Medwedczuk przebywał w areszcie domowym, do którego trafił w związku z podejrzeniem o zdradę stanu i próbę kradzieży surowców na zaanektowanym przez Rosję Krymie. 27 lutego, już po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, pojawiły się informacje o tym, że polityk uciekł z aresztu domowego. Na Ukrainie powstała specjalna grupa śledczych poszukująca Medwedczuka. W marcu sąd pozwolił na aresztowanie polityka.

19:20 Zełenski rozmawiał w Bidenem o dodatkowym pakiecie wsparcia obronnego

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w środę na Twitterze, że odbył rozmowę z prezydentem USA Joe Bidenem na temat dodatkowego pakietu wsparcia obronnego i ewentualnej pomocy makrofinansowej.

– Kontynuowaliśmy stały dialog z prezydentem USA Joe Bidenem. Oceniliśmy rosyjskie zbrodnie wojenne. Omówiliśmy dodatkowy pakiet wsparcia obronnego i ewentualnego wsparcia makrofinansowego dla Ukrainy. Zgodziliśmy się zaostrzyć sankcje (wobec Rosji) – napisał Zełenski.

Media amerykańskie, w tym „Washington Post” i CNN podały w środę, że Biały Dom ma ogłosić wkrótce kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, obejmujący m.in. drony morskie i haubice. Nowa transza ma mieć wartość ok. 750 mln dolarów.

19:16 Zełenski do prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii: Ukraina czuje wsparcie każdego z was

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził uznanie dla wsparcia prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii, którzy przebywają w środę ze wspólna wizytą na Ukrainie.

– Witam w Kijowie prezydenta Polski Andrzeja Dudę, Litwy Gitanasa Nausedę, Łotwy Egilsa Levitsa i Estonii Alara Karisa. Ukraina czuje silne i niezawodne wsparcie od każdego z Was – czytamy we wpisie Zełenskiego opublikowanym na Facebooku

18:23 Prokurator z obwodu kijowskiego: w regionie odnaleziono 765 ciał cywilów, .w tym 30 dzieci

Od czasu wycofania się Rosjan z obwodu kijowskiego na początku kwietnia odnaleziono tam jak dotąd 765 ciał cywilów, w tym 30 ciał dzieci – przekazał zastępca szefa prokuratury obwodu kijowskiego Ołeh Tkałenko, cytowany w środę przez brytyjski dziennik „The Guardian”.

Tkałenko zapewnił, że władze spodziewają się odnalezienia o wiele większej liczby ciał w ciągu następnych tygodni. Odkryto także kilka masowych grobów.

– Odpowiednie udokumentowanie każdego przypadku wymaga czasu i wysiłku. Ale musimy to zrobić, aby zebrać dowody, i aby nie było więcej opowieści o tym, że te zdarzenia zostały sfabrykowane – skomentował prokurator.

Tkałenko powiedział także, że wierzy w to, iż rosyjscy żołnierze umyślnie pozostawiali ciała Ukraińców na ulicach i zabraniali ich pochówku. Miało to na celu zastraszenie mieszkańców.

„The Guardian” przytacza trzy opisywane przez Tkałenkę przypadki stosowania przez Rosjan tortur wobec cywilnej ludności obwodu kijowskiego.

Wedle wiedzy prokuratora, w wiosce Motyżyn Rosjanie zatrzymali dziewięć osób, które według nich pomagały ukraińskiej armii – sześć z nich zakatowano na śmierć, reszcie udało się przeżyć.

Władzę pracują także nad zbadaniem zbrodni we wsi Dymer, leżącej na północ od Kijowa, której ofiarami mogło paść około 40 osób.

– Byli wykorzystywani do pracy przymusowej. Kazali im kopać ich własne groby i złamali im palce. Strzelali blisko ich głów i między nogami (…) Zostali powieszeni, ich ręce były powykręcane – przekazał kijowski prokurator.

Kolejne śledztwo dotyczy klubu golfowego niedaleko miejscowości Makarów. Okupanci mieli wykorzystywać klub jako swoją główną siedzibę i przetrzymywać tam grupę miejscowych, którzy zostali następnie zmuszeni do kopania własnych grobów, pobici i pogrzebani żywcem.

Prokurator przekazał także, że sprawy dotyczące gwałtów prowadzone przez prokuratorów w obwodzie kijowskim są liczone w dziesiątkach.

Komentując zachowania rosyjskich żołnierzy na Ukrainie, Tkałenko zaznaczył, że „trudno jest powiedzieć, co dzieje się w ich głowach, jednak zakładałbym, że rosyjska armia składa się z ludzi, których nie stać było na udzielenie łapówki, aby uniknąć poboru. Oni ukradli nawet bojlery”.

18:02 Kijów rozważy zmianę nazwy dworca Mińskiego na Warszawski

Rada miejska ukraińskiej stolicy zajmie się na najbliższym posiedzeniu kwestia zmiany nazwy Dworca Mińskiego na Warszawski – poinformował w środę mer Kijowa Witalij Kliczko, cytowany przez agencję Interfaks Ukraina.

– Jestem przekonany, że Miński może stać się Warszawskim – to miasto, które pomaga Kijowowi; przyjęło wielu uchodźców – powiedział Kliczko.

17:32 Prezydent Duda oraz prezydenci krajów bałtyckich spotkali się z Wołodymyrem Zełenskim

Prezydent Andrzej Duda wraz z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą, Łotwy Egilsem Levitsem oraz Estonii Alarem Karisem spotkał się w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim – poinformowała na Twitterze Kancelaria Prezydenta.

Kancelaria Prezydenta opublikowała w środę po południu na Twitterze zdjęcie prezydentów Dudy i Zełenskiego; na zdjęciu widoczni są również prezydenci państw bałtyckich. Wcześniej, jak informował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, prezydenci Polski, Litwy, Łotwy oraz Estonii odwiedzili położoną opodal Kijowa Borodziankę, która stała się miejscem zbrodni wojsk rosyjskich na ukraińskiej ludności cywilnej.

17:08 Premier Szmyhal: podziękowałem prezydentom Polski i krajów bałtyckich za wsparcie

Premier Ukrainy Denys Szmyhal poinformował w środę, że na spotkaniu w Kijowie podziękował za wsparcie prezydentom Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Prezydenci – Andrzej Duda, Gitanas Nauseda, Egils Levits i Alar Karis – są na Ukrainie ze wspólną wizytą.

– Podziękowałem naszym przyjaciołom za stałe wsparcie i wszechstronną pomoc w przeciwstawianiu się agresji rosyjskiej. Razem zwyciężymy! – napisał Szmyhal na Twitterze.

Poinformował, że wraz z prezydentami odwiedził Borodziankę w obwodzie kijowskim. – Na własne oczy zobaczyliśmy olbrzymie zniszczenia w miastach i miasteczkach obwodu kijowskiego. Zbrodnie wojenne Rosji powinny być ukarane! – podkreślił.

W odrębnym komunikacie, rozpowszechnionym przez Telegram, ukraiński premier poinformował, że rozmawiał z prezydentami „o konieczności wprowadzenia wobec Rosji szerokich sankcji, które pomogą zatrzymać wojnę”. Wyraził przekonanie, że odpowiedzialność Rosji powinna być nieodwracalna. Ukraina zaś – dodał – powinna być jak najszybciej odbudowana.

– Środki i własność Rosji za granicą powinny zostać przeznaczone na odnowienie zburzonej i uszkodzonej infrastruktury państwa ukraińskiego – podkreślił Szmyhal.

16:37 Władze: w obwodzie sumskim znajdujemy ciała ze śladami tortur

Ponad stu cywilów zginęło w obwodzie sumskim na północy Ukrainy; znajdowane są ciała ludzi, którzy zostali rozstrzelani, osób ze związanymi rękami, ze śladami tortur – powiedział w środę szef władz obwodu Dmytro Żywycki, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.

– Zginęło ponad 100 cywilów. Niestety, ta liczba zwiększa się z każdym dniem, bo znajdowane są ciała – ze związanymi rękami, ze śladami tortur, ludzi zabitych strzałami w głowę. To straszne rzeczy – powiedział Żywycki.

Opisywał, że wielu ludzi zaginęło bez wieści. Jeśli chodzi o tych, którzy są w niewoli, to w ich sprawie działa grupa negocjacyjna – wyjaśnił. Jednak, jak dodał, „jest bardzo wielu ludzi, o których losie niczego nie wiadomo”.

– Na trasach, drogach, w lasach, znajdowane są ostrzelane auta. Co zaś stało się z ich pasażerami – tego zupełnie nie wiadomo – przekazał Żywycki.

Opisywał, że wielu rannych jest w szpitalach w obwodzie sumskim, jak i w sąsiednich regionach Ukrainy. Ludzie, którzy przeżyli okupację doznali traum psychicznych. „Okupanci ostrzeliwali wszystko dookoła. Strzelali z czołgów, automatów, granatników do cywilów, do osób starszych z dziećmi. Ludzie ukrywali się na bagnach, w zakładach rolniczych, w silosach” – powiedział Żywycki.

Dodał, że nie można jeszcze oszacować strat gospodarczych spowodowanych rosyjską okupacją. Uszkodzenia infrastruktury oszacował na ponad 10 mld hrywien (ponad 340 mln USD).

Wojska rosyjskie wycofały się z obwodu sumskiego około 8 kwietnia.

16:03 MSZ Ukrainy rozczarowany słowami prezydenta Francji o „bratnich narodach” ukraińskim i rosyjskim

Jesteśmy rozczarowani postawą prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który odmówił nazwania „ludobójstwem” działań rosyjskich wojsk na Ukrainie, lecz powiedział, że narody Ukrainy i Rosji są jak bracia – przekazał w środę rzecznik prasowy ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko.

– Ze względu na uwarunkowania historyczne Ukraina i Rosją są sobie bliskie – to obiektywny fakt. Niemniej, mit o „bratnich narodach” zaczął upadać po rosyjskiej aneksji Krymu i rozpoczęciu przez Kreml wojny w Donbasie w 2014 roku, a ostatecznie runął wraz z atakiem rakietowym na ukraińskie miasta w lutym. Teraz rosyjscy „bracia” rzekomo przyszli (na Ukrainę – PAP) chronić rosyjskojęzyczną ludność, lecz w ciągu ostatnich ośmiu lat zabili 14 tysięcy Ukraińców – powiedział Nikołenko, cytowany przez gazetę internetową Ukrainska Prawda.

– Nie ma żadnych, również moralnych podstaw do tego, żeby rozmawiać o „braterskich relacjach” Ukraińców i Rosjan – ocenił rzecznik resortu dyplomacji.

– Braterski naród nie morduje dzieci, nie rozstrzeliwuje cywilów, nie gwałci kobiet, nie rani osób starszych i nie niszczy domów drugiego braterskiego narodu. Do barbarzyństwa wobec bezbronnych ludzi nie uciekają się nawet najbardziej zajadli wrogowie – dodał Nikołenko.

Wcześniej w środę prezydent Francji Emmanuel Macron w wywiadzie dla stacji telewizyjnej France 2 wzbraniał się przed określeniem działań Rosji na Ukrainie mianem „ludobójstwa”, postulując używanie terminu „zbrodnie wojenne”.

– Byłbym ostrożny z tak mocnymi stwierdzeniami (jak „ludobójstwo” – PAP), dlatego że te dwa narody (ukraiński i rosyjski – PAP) są jak bracia. Chciałbym nadal dokładać wszelkich możliwych starań, by zatrzymać tę wojnę i przywrócić pokój. Nie jestem przekonany, czy eskalacja retoryki temu służy – przekonywał Macron.

15:48 Prezydent Litwy: w Borodziance swoje oblicze pokazała ciemna strona ludzkości

Zbrodnie wojenne popełnione przez armię rosyjską nie pozostaną bezkarne – zapowiedział w środę prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Dodał że w Borodziance ciemna strona ludzkości pokazała swoje oblicze. Nauseda w środę bierze udział we wspólnej wizycie prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii na Ukrainie.

– Odwiedziłem dziś Borodziankę. To tutaj ciemna strona ludzkości pokazała swoje oblicze. Brutalne zbrodnie wojenne popełnione przez armię rosyjską nie pozostaną bezkarne. Przestępcy wojenni muszą być ścigani na arenie międzynarodowej – napisał Nauseda na Twitterze.

Wcześniej tego samego dnia łotewski prezydent Egils Levits podkreślił również na Twitterze, że podróż czerech polityków na Ukrainę ma pokazać „absolutną solidarność z jej bohaterskim narodem i prezydentem Wołodymyrem Zełenskim”, a także wezwał do zainicjowania programu analogicznego wobec Planu Marshalla dla odbudowy Ukrainy.

Prezydent Estonii Alar Karis poinformował zaś o rozpoczęciu wspólnej wizyty polityków i ich przybyciu do Kijowa.

15:21 Macron nie nazwał zbrodni popełnianych przez Rosjan na Ukrainie „ludobójstwem”

Prezydent Francji Emmanuel Macron podczas środowego wywiadu dla stacji France 2 nie nazwał rosyjskich zbrodni wojennych popełnianych na Ukrainie „ludobójstwem”; określił również Ukraińców i Rosjan jako „braterskie narody”.

– Powiedziałbym, że Rosja jednostronnie rozpętała nadmiernie brutalną wojnę. Ustalono, że rosyjskie wojska dopuściły się zbrodni wojennych (…) musimy znaleźć winnych i pociągnąć ich do odpowiedzialności – powiedział francuski prezydent.

Dodał, że „teraz jest ostrożny ze stosowaniem konkretnych słów”.

– Ludobójstwo ma konkretne znaczenie. Ukraińcy i Rosjanie to bratnie narody. To co się teraz dzieje to szaleństwo – mówił dalej Macron.

Francuski prezydent podkreślił, że nadal ma zamiar robić wszystko co w jego mocy, by powstrzymać wojnę i przywrócić pokój.

– Nie jestem pewien, czy słowna eskalacja służy naszej sprawie – zaznaczył.

Prezydent USA Joe Biden użył słowa „ludobójstwo” odnośnie działań Władimira Putina w Ukrainie we wtorek podczas konferencji prasowej w Iowa.

14:55 Wywiad wojskowy: rosyjskie służby planują serię „ataków terrorystycznych” na swoim terytorium

Rosyjskie służby specjalne planują serię prowokacji, polegających m.in. na wysadzaniu w powietrze budynków mieszkalnych na swoim terytorium; odpowiedzialnością byliby obarczeni Ukraińcy. Poinformował o tym w środę portal RBK, powołując się na szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryła Budanowa.

Oprócz wysadzania domów, szpitali i szkół, rosyjskie służby mają też planować uderzenia rakietowe na terytorium Rosji.

Celem tego rodzaju działań ma być umocnienie antyukraińskich nastrojów w społeczeństwie rosyjskim i jego konsolidacja.

14:49 Dwa samoloty rosyjskie strącone w obwodzie charkowskim

W obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy strącono dwa samoloty rosyjskie – poinformował w środę szef władz tego regionu, Ołeh Syniehubow. Informację potwierdziło dowództwo ukraińskich sił powietrznych.

– Dziś mobilne oddziały Ukraińskich Sił Zbrojnych strąciły dwa samoloty rosyjskie, które atakowały miejscowości w obwodzie charkowskim – poinformował Syniehubow na komunikatorze Telegram.

Portal Ukraińska Prawda, powołując się na armię ukraińską, podał, że chodzi o samolot myśliwsko-bombowy Su-34 i myśliwiec Su-30.

14:20 Mer Mariupola: Rosjanie przywieźli krematoria, by ukryć popełniane zbrodnie wojenne

Rosjanie przywieźli krematoria, by ukryć popełniane na Ukrainie zbrodnie wojenne – powiedział w środę na spotkaniu z dziennikarzami Wadym Bojczenko, mer obleganego przez wojska rosyjskie Mariupola.

– Mamy nagrania, dowody na popełnianie przez Rosjan zbrodni wojennych – oświadczył Bojczenko podczas konferencji prasowej online. – W Mariupolu Rosjanie dokonują ludobójstwa rosyjskojęzycznej ludności miasta, ludobójstwa Ukraińców – powiedział mer. Według szacunków Bojczenki w położonym nad Morzem Azowskim mieście zabito dotąd 21 tys. cywilów.

– Miasto i jego obrońcy znajdują się w niewyobrażalnie trudnej sytuacji, ale nadal stawiają opór. Niemogący pokonać ich Rosjanie uciekli się nawet do użycia broni chemicznej – wskazał mer obleganego miasta. – Bohaterowie z Mariupola są jak stal, jednak nawet stal ma swoje granice wytrzymałości – ostrzegł.

– W mieście nie ma bieżącej wody, elektryczności. Okupanci nie pozwalają ludziom opuścić miasta, ostrzeliwują miejsca gromadzenia się cywilów, celowo niszczą autobusy przygotowane do ewakuacji ludności – poinformował Bojczenko. – Dopóki miasto będzie stawiać opór, Ukraina przetrwa – powiedział.

14:08 Rzeczniczka praw człowieka: w ostrzale Charkowa zginęło niemowlę i 12-letni chłopiec

Półtoramiesięczne dziecko i 12-letni chłopiec zginęli w wyniku rosyjskiego ostrzału Charkowa – poinformowała w środę na Telegramie ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa. Potwierdziła także doniesienia, że liczba dzieci, które zginęły w czasie wojny na Ukrainie wynosi już 191.

Według Denisowej, w ostrzale Charkowa, na północnym wschodzie Ukrainy, zostało ranne także roczne dziecko oraz dzieci w wieku 4, 5, 9 i 15 lat. W następstwie 32-dniowego pobytu w schronie, bez światła słonecznego i odpowiedniego wyżywienia, roczne dziecko z Charkowa przestało chodzić; obecnie znajduje się pod opieką lekarzy – poinformowała Denisowa.

W miejscowości Borodzianka w obwodzie kijowskim odnaleziono spalone ciała szesnastoletniej dziewczyny i dziesięcioletniego chłopca. Jak informuje Denisowa, do tej pory codzienne rosyjskie ostrzały i bombardowania uszkodziły 957 placówek edukacyjnych na Ukrainie, z których 88 zostało całkowicie zniszczonych.

13:44 Przedstawiciel USA: eksperci OBWE udokumentowali „katalog nieludzkich działań” Rosji na Ukrainie

We wstępnym sprawozdaniu misji ekspertów powołanej przez OBWE udokumentowano „katalog nieludzkich działań” rosyjskich żołnierzy na Ukrainie, w tym zbrodni wojennych – oświadczył w środę przedstawiciel USA w OBWE Michael Carpenter.

– Raport dokumentuje katalog nieludzkich działań popełnianych przez siły Rosji na Ukrainie. Zawiera dowody na bezpośrednie celowanie w cywilów, ataki na instytucje medyczne, gwałcenie, egzekucje, szaber i przymusowe deportacje cywilów do Rosji – przekazał w komunikacie Carpenter, cytowany przez agencję Reutera.

13:40 Mer okupowanego Chersonia: miasto staje się puste, mieszkańcy wyjeżdżają

Mieszkańcy zajętego przez rosyjskie wojska Chersonia na południu Ukrainy wyjeżdżają w kierunku Mikołajowa, Melitopola i na okupowany Krym; trudno na to patrzeć, ponieważ miasto staje się puste – przekazał w środę podczas konferencji prasowej mer Chersonia Ihor Kołychajew.

– Powstały specjalne grupy na komunikatorze Telegram. Ludzie skrzykują się tam po trzy-cztery osoby i wyjeżdżają na własne ryzyko – przekazał mer, cytowany przez gazetę internetową Ukrainska Prawda. Według Kołychajewa, w Chersoniu występują problemy z dostępnością lekarstw i przekazywaniem środków budżetowych na potrzeby miasta.

Liczący przed wojną ponad 280 tys. mieszkańców Chersoń to jedyne miasto-stolica obwodu, które zostało dotychczas zajęte przez rosyjskie wojska. Od początku kwietnia pojawiają się doniesienia, że Kreml dąży do powołania okupacyjnych władz obwodu chersońskiego, złożonych z funkcjonariuszy rosyjskich służb. Najeźdźcy mają też przeprowadzać w tym regionie przymusową mobilizację, rekrutując mężczyzn z obwodu chersońskiego do rosyjskiej armii i tzw. milicji ludowych.

13:31 W. Brytania: Sankcje na kolejnych 206 osób i podmiotów w związku z napaścią Rosji na Ukrainę

Wielka Brytania nałożyła sankcje na kolejnych 206 osób i podmiotów z Rosji lub powiązanych z Rosją w odpowiedzi na napaść tego kraju na Ukrainę – poinformowało w środę MSZ w Londynie.

Wśród osób objętych sankcjami są Wiktor Medwedczuk, prorosyjski polityk z Ukrainy, który dzień wcześniej został schwytany przez siły ukraińskie, a także rosyjski magnat naftowy i szef koncernu Łukoil, Wagit Alekpierow. Ale zdecydowana większość – 178 osób i podmiotów – jest bezpośrednio związana lub zaangażowana we wspieranie separatystycznych regionów na wschodzie Ukrainy, gdzie Rosja obecnie koncentruje swoje działania militarne. W tej grupie są m.in. były samozwańczy premier Donieckiej Republiki Ludowej Ołeksandr (Aleksandr) Ananczenko i obecny premier Ługańskiej Republiki Serhij (Siergiej) Kozłow.

– W następstwie straszliwych ataków rakietowych na ludność cywilną we wschodniej Ukrainie, nakładamy dziś sankcje na tych, którzy wspierają nielegalne regiony separatystyczne i są współwinni okrucieństw wobec narodu ukraińskiego. Będziemy nadal brać na cel wszystkich tych, którzy pomagają Putinowi w jego wojnie i podżegają do niej. Od jutra wprowadzamy zakaz importu rosyjskiego żelaza i stali, a także eksportu technologii kwantowych i zaawansowanych materiałów, których Putin tak bardzo potrzebuje. Nie spoczniemy w naszej misji powstrzymania machiny wojennej Putina – oświadczyła minister spraw zagranicznych Liz Truss. Wspomniane przez nią zakazy importu i eksportu zostały już ogłoszone w zeszłym tygodniu.

Sankcje polegają na zamrożeniu aktywów, które dane osoby posiadają na terenie Wielkiej Brytanii, zakazie dokonywania z nimi jakichkolwiek transakcji finansowych przez obywateli i podmioty brytyjskie, a w przypadku osób fizycznych, także na zakazie wjazdu do Wielkiej Brytanii. Od rozpoczęcia rosyjskiej napaści w dniu 24 lutego, brytyjski rząd nałożył takie sankcje na ponad 1400 osób i podmiotów z Rosji.

13:24 Prokuratura: rosyjskie wojska rozstrzelały siedmioro cywilów w obwodzie chersońskim

Rosyjscy żołnierze rozstrzelali we wtorek sześciu mężczyzn i jedną kobietę w miejscowości Prawdyne w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy – poinformowała w środę ukraińska Prokuratura Generalna. Do zbrodni miało dojść w jednym z domów, który został następnie wysadzony w powietrze.

– Okupanci zamierzali zatrzeć w ten sposób ślady zbrodni – przekazano w komunikacie prokuratury.

Z zajętego przez rosyjskie wojska obwodu chersońskiego napływają kolejne doniesienia o zbrodniach popełnianych przez najeźdźców – np. 7 kwietnia ostrzelano łódź na Zbiorniku Kachowskim, powodując śmierć czworga cywilów. Rosjanie mają też przeprowadzać w tym regionie przymusową mobilizację, rekrutując mężczyzn z obwodu chersońskiego do rosyjskiej armii i tzw. milicji ludowych. Wcześniej w środę poinformowano, że 15 miejscowości w obwodzie chersońskim powróciło pod kontrolę rządu w Kijowie w wyniku skutecznej ukraińskiej kontrofensywy.

13:16 Portugalia. Media: pogłębia się niechęć Ukrainy do Niemiec

Władze Ukrainy z coraz większą nieufnością i dystansem traktują Niemcy – wskazują portugalscy komentatorzy, omawiając środową wizytę w Kijowie prezydentów Polski i państw bałtyckich, z której wykluczony został przywódca RFN.

Dziennik “Publico” zauważa, że w podróży prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii miał również wziąć udział Frank-Walter Steinmeier, ale strona ukraińska nie zgodziła się na to ze względu na “błędy z przeszłości” tego niemieckiego polityka.

Lizbońska gazeta przypomina, że brak udziału Steinmeiera w podróży określanej jako “gest solidarności” z Ukrainą wynika z faktu, że w ocenie Kijowa obecny prezydent Niemiec prezentował zbyt pobłażliwą postawę wobec Moskwy, gdy pełnił funkcję szefa niemieckiej dyplomacji (2005-2009 i 2013-2017).

“Jako minister spraw zagranicznych Steinmeier asystował rosyjskiej inwazji na Krym, a także umacniał stosunki z Kremlem w dziedzinie energetyki” – napisał “Publico”.

Zarówno stołeczny dziennik, jak i telewizja SIC odnotowują, że w przeciwieństwie do Niemiec Polska jest postrzegana dziś przez Ukrainę jako wiarygodny sojusznik i duże wsparcie na arenie międzynarodowej.

13:14 Bułgaria. Premier: nasi marynarze opuścili już Mariupol; jadą do Doniecka

Zablokowana od kilku tygodni w porcie w Mariupolu załoga bułgarskiego statku Carewna opuściła już to ukraińskie miasto, oblegane przez wojska rosyjskie – poinformował w środę na konferencji prasowej w Sofii premier Bułgarii Kirił Petkow. Dodał, że marynarze jadą teraz do Doniecka.

Szef rządu przekazał, że 14 marynarzy, w tym jeden obywatel Ukrainy, który kształci się w wyższej szkole morskiej w Warnie, są w drodze do Doniecka, skąd mają być przewiezieni do Bułgarii. Trzech członków załogi, w tym kapitan, pozostali na statku na własne życzenie. Donieck jest okupowany przez wojska rosyjskie.

W ubiegłym tygodniu Petkow poinformował w parlamencie, że grupa bułgarskich wojskowych na czele w szefem wywiadu wojskowego generałem Wenelinem Wenewem znajduje się w rejonie Mariupola i próbuje pomóc marynarzom zablokowanego statku.

Premier powiedział, że generał Wenew kontaktuje się zarówno ze stroną ukraińską, jak i rosyjską. Opozycja parlamentarna zarzuciła Petkowowi sprzeczne z prawem upublicznienie niejawnej informacji.

12:35 USA. Wiceminister obrony: jesteśmy gotowi rozważyć dostawę Ukrainie broni do ataku na rosyjskie lotniska

Wiceminister obrony USA Kathleen Hicks oświadczyła, że Stany Zjednoczone są gotowe rozpatrzyć możliwość dostarczenia Ukrainie broni, umożliwiającej atakowanie lotnisk na terenie Rosji – podał w środę Głos Ameryki.

„Tak, nadal analizujemy rodzaje broni, o które proszą Ukraińcy, pod takim kątem, żeby miała ona trochę większy zasięg” – cytuje Głos Ameryki słowa Hicks na spotkaniu z dziennikarzami specjalizującymi się w sprawach wojskowych, w odpowiedzi na pytanie, czy USA rozważają przekazanie Ukrainie broni pozwalającej na atakowanie wojskowych lotnisk w Rosji.

Wiceminister zastrzegła jednak, że nie należy wybiegać naprzód. „Dopóki te pakiety nie zostaną ogłoszone, nie chciałabym uprzedzać decyzji naszego prezydenta. Ale procedujemy nad tymi pakietami bardzo szybko. Myślę, że dowiedzą się państwo więcej w najbliższych dniach” – oznajmiła.

Hicks dodała, że USA nadal będą się dzielić ze stroną ukraińską informacją wywiadowczą oraz dostarczać amunicję.

We wtorek rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki powiedziała, że USA pracują nad dostarczeniem Ukrainie systemów artylerii, o które zwróciły się władze tego kraju. Jak dodała, chodzi zarówno o uzbrojenie z magazynów USA, jak i pomoc w przekazaniu broni od innych sojuszników.

Rzeczniczka nie sprecyzowała, o jaki system artylerii chodzi, lecz powiedziała, że przedstawiciele obydwu krajów niedawno odbyli szczegółową rozmowę „punkt po punkcie” na temat uzbrojenia, którego potrzebuje Ukraina.

Psaki zaznaczyła też, że w ocenie USA zbliżająca się rosyjska ofensywa na wschodzie Ukrainy będzie początkiem potencjalnie długiej i brutalnej fazy wojny. Dodała, że mimo koncentracji sił w Donbasie, Rosja prawdopodobnie będzie kontynuowała ostrzał rakietowy Kijowa i innych miast.

12:34 Deputowany: znalezienie wody i jedzenia w Mariupolu jest prawie niemożliwe

Mariupol jest oblężony, bombardowania nie ustają, a znalezienie wody i jedzenia jest prawie niemożliwe – powiedział ukraiński deputowany Dmytro Hurin, cytowany w środę przez stację BBC. Rosyjskie zbrodnie na Ukrainie porównał do tych popełnionych przez nazistów w Auschwitz.

„Miasto jest pod totalnym oblężeniem. Ostrzał i bombardowania nigdy nie ustają” – powiedział Hurin na antenie BBC Radio 4 w środę rano, opisując sytuację w Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy.

Polityk ocenił, że w ostrzeliwanym przez rosyjskie wojska mieście wciąż pozostaje około 100 tys. cywilów. Jego zdaniem nie ma wątpliwości, że Rosjanie są winni ludobójstwa, a ich celem jest eliminacja Ukrainy i Ukraińców.

Hurin porównał również masowe zabójstwa w Mariupolu i innych częściach Ukrainy do okrucieństw popełnianych przez nazistowskie Niemcy w Auschwitz – podała BBC.

12:22 KPRP: prezydenci Polski, Estonii, Łotwy i Litwy są już w Kijowie

Prezydenci Polski, Estonii, Łotwy i Litwy – Andrzej Duda, Alar Karis, Egils Levits i Gitanas Nauseda – są już w Kijowie – przekazała w środę około południa Kancelaria Prezydenta RP. Przywódcy spotkają się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Informację o tym, że prezydenci przybyli do stolicy Ukrainy, prezydencka kancelaria przekazała na Twitterze.

Wcześniej szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch mówił PAP, że celem wizyty w Kijowie jest wsparcie prezydenta Zełenskiego oraz obrońców Ukrainy „w tym decydującym momencie”.

„Państwa bałtyckie są naszymi kluczowymi partnerami w sprawach bezpieczeństwa w regionie. Wspólnie postanowiliśmy, że pojedziemy do Kijowa razem. Polska jest organizatorem wizyty i wraz z Ukrainą zapewnia jej logistykę i bezpieczeństwo” – powiedział szef BPM.

Wizyta prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii w Kijowie będzie pierwszą wizytą głów państw w ukraińskiej stolicy od początku rosyjskiej agresji. Prezydenci Duda i Nauseda ostatni raz widzieli się z Zełenskim w Kijowie w przededniu wojny.

We wtorek wieczorem w Rzeszowie prezydenci Polski, Litwy i Łotwy, a także minister spraw zagranicznych Estonii Eva-Maria Liimets spotkali się na specjalnym szczycie, którego celem było wyrażenie solidarności z Ukrainą. Omawiali sytuację bezpieczeństwa w Ukrainie i regionie, a także sposoby wsparcia dla walczących Ukraińców.

W połowie marca do Kijowa udali się premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Janszą, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem.

12:06 Doradca mera Mariupola: Rosjanie chcą oczyścić miasto ze zwłok, by 9 maja urządzić defiladę

Rosyjscy najeźdźcy chcą oczyścić centrum Mariupola ze zwłok i gruzu, by urządzić tam paradę wojskową na obchodzony w Rosji 9 maja Dzień Zwycięstwa, jeśli ich plan zdobycia miasta się powiedzie – podała w środę agencja Ukrinform, cytując doradcę mera Petra Andriuszczenkę.

Andriuszczenko napisał na Telegramie, że prokremlowski, kolaborujący z Rosjanami samozwańczy mer Mariupola Kostiantyn Iwaszczenko otrzymał takie wytyczne od najeźdźców.

„Według naszych informacji Iwaszczence kazano oczyścić część centralnej dzielnicy miasta z gruzu i zwłok, by umożliwić organizację parady 9 maja. Sądząc po całym szeregu danych okupanci planują wtedy zorganizować w Mariupolu +karnawał zwycięstwa+, jeśli ich +specjalna operacja+ się powiedzie” – przekazał Andriuszczenko.

11:51 Władze: w kostnicach miasta Dniepr nieodebrane zwłoki ponad 1500 rosyjskich żołnierzy

Zwłoki ponad 1500 rosyjskich żołnierzy, których nikt nie chce odebrać, znajdują się w kostnicach miasta Dniepr – poinformował w środę wicemer Mychajło Łysenko w wywiadzie dla portalu Nastojaszczeje Wriemia.

„Mamy nadzieję, że część rosyjskich matek zdoła przyjechać i zabrać swoich synów, których wychowywały całe życie. Mamy już cztery chłodnie zapełnione trupami rosyjskich żołnierzy” – powiedział Łysenko.

I dodał: „To są przecież czyjeś dzieci. Wychowywały ich matki, kochały ich, chodziły z nimi 1 września do szkoły. Zorganizujemy wszystko, ale niech chociaż zabiorą zwłoki swoich synów”.

11:34 Zełenski do deputowanych: Rosja terroryzuje ludność cywilną Ukrainy

Rosyjskie wojska terroryzują i chcą zniszczyć ludność Ukrainy; stosują wobec niej m.in. zabronioną broń fosforową – powiedział w środę prezydent Wołodymyr Zełenski w parlamencie Estonii. Nie ma takiej zbrodni, której nie popełniliby dotąd okupanci na Ukrainie – dodał.

„Unia Europejska nie może być sponsorem wojny i deportacji cywilów. Wzywam do wdrożenia nowego pakietu sankcji UE wobec Rosji, obejmującego całkowitą blokadę rosyjskich banków i embargo na dostawy rosyjskiej ropy naftowej” – zaapelował Zełenski.

Wyraził przekonanie, że zaplanowane na środę w Kijowie rozmowy z przywódcami Polski, Estonii, Litwy i Łotwy będą „ważnym sygnałem poparcia” dla Ukrainy.

11:22 Wywiad wojskowy: władze Rosji poleciły niszczyć dowody zbrodni sił rosyjskich

Władze Rosji poleciły swym wojskom, aby niszczyły dowody zbrodni popełnionych na Ukrainie przez żołnierzy rosyjskich; stało się to po międzynarodowym nagłośnieniu zbrodni w Buczy – poinformował w środę ukraiński wywiad wojskowy na Telegramie.

„Kierownictwo Rosji rozkazało niszczyć wszelkie dowody przestępstw swojej armii na Ukrainie. Po szerokim nagłośnieniu ludobójstwa narodu ukraińskiego w Buczy w obwodzie kijowskim wojska rosyjskie zaczęły używać w Ukrainie mobilnych krematoriów” – napisano w komunikacie.

Jak zaznaczył wywiad, odnotowano obecność w Mariupolu 13 mobilnych krematoriów w celu „oczyszczania” ulic z ciał zabitych cywilów, a wszystkich potencjalnych świadków bestialstw okupanci starają się zlikwidować.

Oprócz tego ukraiński wywiad wojskowy niejednokrotnie stwierdzał przypadki używania mobilnych krematoriów w obwodzie czernihowskim i w mieście Nowoajdar w obwodzie ługańskim.

Według ukraińskiego wywiadu wojsko rosyjskie spopiela w mobilnych krematoriach również ciała własnych żołnierzy zabitych przez siły ukraińskie, by ukryć rzeczywistą liczbę własnych strat podczas agresji i nie wypłacać odszkodowania rodzinom.

11:12 Zełenski nie chciał się spotkać ze Steinmeierem; media: taką reputację mają Niemcy na Ukrainie

Niepotrzebny afront; blamaż Steinmeiera; sygnał wyraźnie pokazujący, jaka jest obecnie reputacja Niemiec na Ukrainie; Zełenski osłabia niemiecką solidarność z Ukrainą – komentują w środę niemieckie media informację, że prezydent Ukrainy odmówił przyjęcia w Kijowie prezydenta Niemiec.

Portal telewizji ARD zwraca uwagę, że fakt, że „prezydent (Ukrainy Wołodymyr) Zełenski nie chce spotkać się z szefem państwa niemieckiego” to „wyraźny sygnał (pokazujący), jaka jest obecnie pozycja Niemiec na Ukrainie”. Powodem odmowy „jest oczywiście kurs Steinmeiera w ostatnich latach, który Kijów uważa za zbyt przyjazny Rosji” – dodaje, podkreślając, że dopiero teraz „staje się naprawdę jasne, w jakim stopniu polityka Niemiec wobec Rosji (…) wywołała niepokój i niezadowolenie w Kijowie”.

W komentarzu tygodnika „Spiegel” czytamy m.in., że Zełenski „ma wszelkie powody, by żywić urazę do swojego niemieckiego kolegi”, bo „niewielu niemieckich polityków miało tak bliskie relacje z Rosją jak Frank-Walter Steinmeier”. „Jest więc rzeczą po ludzku zrozumiałą, że ukraiński prezydent nie ma ochoty na spotkanie ze Steinmeierem w Kijowie, jest to jednak błędne (podejście)” – uważa „Spiegel”. „Atak na prezydenta nie jest właściwym sposobem na skłonienie rządu (Niemiec), by przemyślał swoją politykę. Taki afront jest niemądry i politycznie lekceważący” – argumentuje.

Dziennik „Bild” zauważa, że „w najgorszym od dziesięcioleci kryzysie w Europie Steinmeier nie jest już traktowany poważnie (…)”. Jak ocenia, jest to „żenujące dla Niemiec i ich reputacji na świecie”; jest to też „duże obciążenie dla wszystkich obywateli Niemiec”.

Niemcy potrzebują prezydenta, któremu obywatele będą ufać i który ma „osobistą wiarygodność, także wobec partnerów międzynarodowych” – pisze „Bild”, oceniając jako „wątpliwe, czy Frank-Walter Steinmeier nadal ją ma”.

11:06 Władze: siedem ofiar śmiertelnych rosyjskich ostrzałów w obwodzie charkowskim

W wyniku rosyjskich ostrzałów w ciągu ostatniej doby zginęło siedmiu mieszkańców obwodu charkowskiego, a 22 osoby zostały ranne – przekazał w środę na Telegramie szef regionalnych władz Ołeh Syniehubow. Nie zmieniła się sytuacja na froncie – ukraińskie wojska utrzymują swoje pozycje w okolicach Iziumu.

„Rosjanie nadal terroryzują ludność cywilną. Minionej doby odnotowano 53 ostrzały z systemów artyleryjskich i wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. (…) Wśród ofiar śmiertelnych jest też dwuletni chłopczyk, który zmarł w szpitalu w wyniku obrażeń odniesionych przed kilkoma dniami” – relacjonował Syniehubow.

Szef obwodowej administracji poinformował, że rosyjskie wojska nie zdołały posunąć się naprzód na strategicznie ważnym odcinku frontu pod Iziumem, w południowo-wschodniej części obwodu charkowskiego. „Odnotowujemy sukcesy w okolicach (…) miasta Dergacze, a pod Iziumem nasze siły zbrojne skutecznie powstrzymują wroga przed wtargnięciem do obwodów ługańskiego i donieckiego” – oświadczył Syniehubow.

Dodał, że aktualnie nie ma podstaw do ewakuacji mieszkańców Charkowa.

Wcześniej w środę informowano, że w ciągu ostatniej doby w obwodzie charkowskim zginęły cztery osoby, a 17 zostało rannych.

10:40 Koncern Petrom zrezygnował z importu rosyjskiej ropy naftowej

Największy paliwowy koncern Rumunii, spółka Petrom zrezygnowała z importu rosyjskiej ropy naftowej. Decyzja władz firmy, jak wskazują lokalne media, ma związek z rosyjską inwazją na Ukrainę.

W komunikacie kierownictwa Petromu, cytowanym przez bukareszteński dziennik online „Ziare”, wyjaśniono, że w dalszym ciągu sprowadzana będzie przez spółkę ropa z krajów byłego ZSRR, z wyjątkiem rosyjskiej.

Jak poinformował Radu Caprau z zarządu Petrom, ropa z Rosji byłaby dla spółki najtańsza, ale władze rumuńskiej firmy postanowiły wprowadzić zakaz w ramach sankcji za rosyjską inwazję na Ukrainę.

Dodał, że decyzja kierownictwa koncernu zbiegła się z podobnym krokiem władz austriackiej grupy paliwowej OMV, która ma 50 proc. udziałów w rumuńskiej spółce naftowej. Drugim udziałowcem Petromu jest państwo rumuńskie z 20 proc. udziałów.

Spółka Petrom jest jedynym producentem ropy w Rumunii, ale ilości przez nią wytwarzane nie są wystarczające na pokrycie potrzeb jej rafinerii Petrobrazi, którego zdolności rafinacji sięgają 4,5 mln ton rocznie.

Pod marką OMV Petrom rumuńska spółka zarządza blisko 800 stacjami paliw na rodzimym rynku, a także w Mołdawii, Bułgarii oraz Serbii.

10:37 Szef MON: Rosja nadal dopuszcza się zbrodni jak w Katyniu

Rosja bez względu na to, jaka władza w niej panuje, dopuszcza się zbrodni; na Ukrainie popełnia mordy takie jak w Katyniu – powiedział w środę minister obrony Mariusz Błaszczak.

Szef MON, który w środę, w Dniu Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, złożył kwiaty przy muzeum katyńskim w Warszawie, wyraził przekonanie, że mord na 22 tys. polskich żołnierzach, funkcjonariuszach, urzędnikach, lekarzach, nauczycielach i wykładowcach był ludobójstwem.

„To było ludobójstwo, ci ludzie zginęli dlatego, że byli Polakami, to było jedyne kryterium dokonania tej zbrodni” – powiedział Błaszczak. „Sowieckim okupantom chodziło o to, żeby naród polski został zniszczony, nie mógł się odrodzić” – dodał minister, wskazując, ze rozkaz mordu przyszedł z Kremla.

Według szefa MON wniosek jest taki: „bez względu na to, jaka była Rosja, czy była biała, czy czerwona, czy teraz jest putinowska, dopuszcza się zbrodni”. „Widzimy, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, po inwazji na Ukrainę Rosjanie dopuszczają się zbrodni wojennych. Metody są te same. Tak jak w Katyniu w 1940 roku, tak teraz w Buczy i innych miejscowościach na Ukrainie tą sama metodą – strzałem w tył głowy – są mordowani przedstawiciele tych wszystkich, którzy ośmielają się być wolni, którzy chcą niepodległości” – mówił.

10:36 Doradca prezydenta: żołnierze piechoty morskiej połączyli się w Mariupolu z pułkiem Azow

Żołnierze 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej, broniący Mariupola, przeprowadzili trudną i bardzo ryzykowną operację, dzięki której udało im się połączyć z pułkiem Azow – przekazał w środę na Facebooku doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz.

„Siły obrony miasta zostały powiększone i wzmocnione” – ocenił doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Podkreślił również, że w wyniku operacji pułk Azow uzyskał znaczące wsparcie, 36. Brygada uniknęła rozbicia przez rosyjskie wojska i „otrzymała drugą szansę”, a główny przyczółek ukraińskich sił w Mariupolu (prawdopodobnie zakłady metalurgiczne Azowstal – PAP) będzie mógł odtąd skuteczniej przeciwstawiać się najeźdźcy.

„Pułk Azow w profesjonalny sposób zabezpieczył przeprowadzenie operacji. (…) Tak to wygląda, gdy oficerowie nie tracą głowy i sprawnie dowodzą swoimi wojskami. My też nie traćmy. Armia wie, co robi” – dodał Arestowycz.

W ocenie amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), dwoma najważniejszymi ukraińskimi przyczółkami w Mariupolu były dotąd port w południowo-zachodniej części miasta oraz zakłady metalurgiczne Azowstal na wschodzie. Centrum Mariupola mieli natomiast opanować Rosjanie, przecinając w ten sposób linię ukraińskiej obrony.

W oblężonym przez rosyjskie wojska i stale ostrzeliwanym Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy, panuje katastrofa humanitarna. W ocenie mera miasta mogło tam dotychczas zginąć ponad 20 tysięcy cywilów. Pojawiają się doniesienia, że Rosjanie zaczęli spalać zwłoki zabitych mieszkańców w mobilnych krematoriach, by ukryć ślady zbrodni.

Według najnowszych szacunków, w położonym nad Morzem Azowskim Mariupolu wciąż przebywa ponad 100 tys. osób.

10:22 Władze: wieś w obwodzie zaporoskim ostrzelana pociskami fosforowymi

Wieś Nowodanyliwka w obwodzie zaporoskim, na południu Ukrainy, została ostrzelana przez wojska rosyjskie pociskami fosforowymi; doszło do pożaru – poinformował w środę rzecznik władz obwodowych Iwan Arefjew na Facebooku.

Jak powiedział, zapalił się dach budynku mieszkalnego. Pożar został już ugaszony, nikt nie ucierpiał. We wtorek Rosjanie ostrzelali pociskami fosforowymi wieś Nowojakowliwka, również w obwodzie zaporoskim.

Arefjew zaznaczył, że siły rosyjskie próbują utrzymać w regionie zajęte tereny, przeprowadzają zwiad przy użyciu dronów, a także ostrzeliwują ogniem rakietowym pozycje ukraińskich żołnierzy i domy miejscowej ludności.

Agencja Ukrinform podała, że w poniedziałek w okolicach miasta Połohy, gdzie położona jest Nowodanyliwka, doszło do bitwy trwającej 5,5 godziny.

Według konwencji genewskiej silnie trująca amunicja fosforowa nie może być stosowana na terenach zamieszkanych, a jedynie do oświetlania.

09:52 Sztab Generalny: siły rosyjskie straciły już około 19 800 żołnierzy

Około 19 800 żołnierzy, a także 158 samolotów i 143 śmigłowce straciły siły rosyjskie od początku wojny przeciw Ukrainie – poinformował w środę na Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Oprócz tego wojska rosyjskie straciły m.in. 739 czołgów, 1964 transportery opancerzone, 358 systemów artyleryjskich, 115 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 64 systemy przeciwlotnicze, 1429 samochodów, 7 okrętów, 76 cystern z paliwem, 132 drony.

09:42 Sytuacja w regionach: działania zbrojne na wschodzie i południu, ataki rakietowe w obwodach żytomierskim i połtawskim

Minionej doby trwały walki z rosyjskimi wojskami w obwodach charkowskim, donieckim, ługańskim i chersońskim; odnotowano ataki rakietowe na obiekty infrastruktury w obwodach żytomierskim i połtawskim – poinformowała w środę gazeta internetowa Ukrainska Prawda, powołując się na władze regionów.

Siły rosyjskie stale ostrzeliwują Charków, zaatakowano również miejscowość Barwinkowe w rejonie (powiecie) iziumskim obwodu charkowskiego. W ciągu doby w całym regionie zginęły cztery osoby, 17 zostało rannych – przekazano w środowym komunikacie.

W obwodzie ługańskim najeźdźcy dokonali ostrzałów w Lisiczańsku, Rubiżnem, Siewierodoniecku, Kreminnie i Nowodrużesku. Zginęła jedna osoba, 21 udało się uratować. Podobnie wyglądała sytuacja w obwodzie donieckim, gdzie także odnotowano śmierć jednej osoby cywilnej, a trzy zostały ranne. W ciągu ostatniej doby trwał ostrzał Wuhledaru, Awdijiwki, Marjinki oraz gminy Oczeretyne.

„Obwód chersoński znajduje się na skraju katastrofy humanitarnej. Około stu miejscowości w tym regionie pozostaje bez prądu i wody. Okupacyjne wojska próbują rozszerzyć zakres działań wojennych na sąsiednie obwody” – ostrzegły miejscowe władze.

Poinformowano również, że celem ataku rakietowego w obwodzie żytomierskim był obiekt infrastruktury w Cudnowie. Nie odnotowano ofiar śmiertelnych ani osób rannych. We wtorek wieczorem rosyjskie wojska zaatakowały też podobne cele w mieście Mirhorod w obwodzie połtawskim. Trwa weryfikacja skutków ostrzału.

09:29 Szef biura prezydenta: potrzebny program udostępniania nam broni ciężkiej

Ukraina potrzebuje programu w rodzaju lend-lease, umożliwiającego pożyczanie lub dzierżawienie ciężkiego uzbrojenia – oświadczył w środę szef biura (administracji) prezydenta Ukrainy Andrij Jermak na Twitterze.

„Jesteśmy wdzięczni USA za całą pomoc, jaką nam dotąd dostarczyły. Ale potrzebny jest nam program podobny do lend-lease, broń ciężka do obrony i zapobiegania rosyjskiemu barbarzyństwu” – napisał Jermak.

Podziękował też prezydentowi USA Joe Bidenowi za jasne określenie charakteru przestępstw, jakie żołnierze rosyjscy popełniają na Ukrainie, oraz kryjących się za nimi zamiarów Kremla.

Biden we wtorek po raz pierwszy oświadczył, że pojawia się coraz więcej dowodów, iż rosyjska inwazja na Ukrainę jest w istocie ludobójstwem. „Tak, nazwałem to ludobójstwem, ponieważ jest coraz bardziej oczywiste, że Putin po prostu próbuje zlikwidować samą ideę bycia Ukraińcem, a wskazujące na to dowody są coraz liczniejsze” – powiedział amerykański prezydent.

09:06 Doradca prezydenta Zełenskiego: Medwedczuk opowie nam wiele ciekawych rzeczy

Wiktor Medwedczuk jest dla nas bardzo cennym „zasobem”, ponieważ ma bezpośrednie kontakty z Rosją, z Władimirem Putinem. Opowie nam teraz wiele ciekawych rzeczy i to w szczegółach – zapowiedział we wtorek wieczorem doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz w rozmowie z rosyjskim opozycjonistą Markiem Fejginem.

O zatrzymaniu Medwedczuka, prorosyjskiego polityka i zarazem kuma Putina, przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy poinformował we wtorek wieczorem prezydent Wołodymyr Zełenski.

„Medwedczuka aresztowano poza stolicą, nie znajdował się w Kijowie” – powiedział Arestowycz. „On (Medwedczuk – PAP) wie wyjątkowo dużo o przygotowaniach Rosji do wojny, budowaniu prorosyjskich struktur na Ukrainie, jak również na temat wewnętrznych spraw naszego państwa” – dodał rozmówca Marka Fejgina.

Od maja 2021 roku Medwedczuk przebywał w areszcie domowym, do którego trafił w związku z podejrzeniem o zdradę stanu i próbę kradzieży surowców na zaanektowanym przez Rosję Krymie. Później prokuratura poinformowała o wysunięciu wobec niego nowego podejrzenia o zdradę stanu i sprzyjanie działalności organizacji terrorystycznej w związku z nielegalnymi dostawami węgla z separatystycznych republik w Donbasie na przełomie lat 2014 i 2015.

27 lutego, już po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, pojawiły się informacje o tym, że polityk uciekł z aresztu domowego. Na Ukrainie powstała specjalna grupa śledczych poszukująca Medwedczuka. W marcu sąd pozwolił na aresztowanie polityka.

Nagranie wywiadu z Arestowyczem ukazało się na kanale Marka Fejgina w serwisie YouTube. (https://tinyurl.com/59vzhx9h)

Mark Fejgin jest prawnikiem z Samary i byłym zastępcą mera tego miasta. Jako adwokat reprezentował przed sądem osoby i podmioty represjonowane przez Kreml, m.in. ukraińską pilotkę wojskową Nadiję Sawczenko, lidera Tatarów krymskich Mustafę Dżemilewa, rosyjski zespół punkowy Pussy Riot i dziennikarza Arkadija Babczenkę. 8 kwietnia Fejgina umieszczono na rosyjskiej liście tzw. zagranicznych agentów.

08:53 Mer: w Mariupolu na ewakuację czeka wciąż ponad 100 tys. ludzi

Ponad 100 tys. ludzi wciąż czeka na ewakuację z Mariupola – powiedział w środę w wystąpieniu telewizyjnym mer tego miasta na południowym wschodzie Ukrainy Wadym Bojczenko.

Mariupol od ponad miesiąca jest otoczony przez wojska rosyjskie, które stopniowo zajmują nowe rejony miasta. Miasto jest też celem ciężkich ostrzałów i nalotów. Bojczenko powiedział we wtorek, że według najnowszych szacunków od początku rosyjskiej inwazji w Mariupolu zginęło 21 tys. cywilów.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy ocenił w środę, że Rosja rozpoczyna atak w pobliżu kombinatu metalurgicznego Azowstal i portu morskiego w Mariupolu. Miejsca te uznawane są za dwa główne punkty oporu broniących miasta sił ukraińskich. Mariupol jest położony nad Morzem Azowskim.

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk poinformowała w środę, że tego dnia w kraju nie będzie czynny ani jeden korytarz humanitarny, ponieważ rosyjscy wojskowi blokują autobusy mające służyć do ewakuacji i łamią umowę o zawieszeniu broni.

08:43 Doradca prezydenta: domniemane użycie przez Rosję broni chemicznej w Mariupolu było testem na reakcję Zachodu

Nie zaryzykowałbym stwierdzenia, że Rosja użyła w Mariupolu broni chemicznej; był to raczej incydent, który miał na celu przetestowanie reakcji społeczności międzynarodowej – ocenił we wtorek wieczorem doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz w rozmowie z rosyjskim opozycjonistą Markiem Fejginem.

„Podobną ocenę tego zdarzenia w Mariupolu przedstawili nasi partnerzy z NATO. Muszę przyznać, że reakcja Zachodu była bardzo budująca” – ujawnił Arestowycz.

Doradca Wołodymyra Zełenskiego zauważył także, że ewentualne użycie broni chemicznej przez Rosję przeciwko obrońcom Mariupola sugerował kilka dni wcześniej Eduard Basurin, przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Według Arestowycza, były to przejawy wojny psychologicznej – zarówno wypowiedź Basurina, jak też incydent w Mariupolu służyły sprawdzeniu postawy USA i innych państw NATO w reakcji na groźby i wstępne próby wykorzystania broni masowego rażenia przez Kreml.

„Obrona Mariupola to jedna z najpiękniejszych kart w całej historii wojskowości, jeśli mówimy o oblężeniach miast. Mam na myśli porównanie sił i środków, którymi dysponują obie strony, a także ich celów. Ukraiński pułk Azow broni się przed 19 rosyjskimi batalionowymi grupami taktycznymi – to około jednej czwartej wszystkich sił najeźdźcy, znajdujących się obecnie w naszym kraju. Chwała bohaterom” – powiedział doradca szefa państwa ukraińskiego.

Nagranie wywiadu z Arestowyczem ukazało się na kanale Marka Fejgina w serwisie YouTube.

Mark Fejgin jest prawnikiem z Samary i byłym zastępcą mera tego miasta. Jako adwokat reprezentował przed sądem osoby i podmioty represjonowane przez Kreml, m.in. ukraińską pilotkę wojskową Nadiję Sawczenko, lidera Tatarów krymskich Mustafę Dżemilewa, rosyjski zespół punkowy Pussy Riot i dziennikarza Arkadija Babczenkę. 8 kwietnia Fejgina umieszczono na rosyjskiej liście tzw. zagranicznych agentów.

08:34 Wicepremier: w środę nie będzie żadnych korytarzy humanitarnych

Żadne korytarze humanitarne nie zostaną otwarte w środę na Ukrainie – poinformowała wicepremier Iryna Wereszczuk na Telegramie. Jak podkreśliła, żołnierze rosyjscy zablokowali w obwodzie zaporoskim autobusy mające służyć do ewakuacji, a w obwodzie ługańskim łamią zawieszenie broni.

„Okupanci nie tylko lekceważą normy międzynarodowego prawa humanitarnego, ale też nie są w stanie należycie kontrolować swoich ludzi na miejscu. Stwarza to taki poziom zagrożenia na trasach, że jesteśmy zmuszeni zrezygnować z otwarcia dziś korytarzy humanitarnych” – napisała.

Zapewniła, że władze pracują nad tym, by korytarze zostały otwarte jak najszybciej.

08:20 Sztab Generalny: Rosja wysyła na wojnę „ochotników”, przygotowuje przerzut wojsk

Rosja wysyła na wojnę „ochotników” i wprowadziła na obszarach przygranicznych żółty alert zagrożenia terrorystycznego, najpewniej po to, by zorganizować przerzut wojsk na Ukrainę – napisano w środę rano w komunikacie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych.

„Okupanci wciąż wysyłają na Ukrainę tak zwanych ochotników. Według dostępnych informacji batalion liczący około 400 ludzi został utworzony w obwodzie leningradzkim. Składa się wyłącznie z żołnierzy z doświadczeniem bojowym. Zostali wysłani na Ukrainę, by wspomóc jednostki 42. Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych 8. Armii Ogólnowojskowej” – napisano w komunikacie.

„Do 26 kwietnia Federacja Rosyjska wprowadziła tak zwany +żółty poziom zagrożenia terrorystycznego+ na terenach przy granicy z naszym krajem oraz na tymczasowo okupowanym Krymie. Te środki służą prawdopodobnie zorganizowaniu przerzutu sprzętu wojskowego, broni i żołnierzy na terytorium Ukrainy” – przekazał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

W komunikacie zaznaczono, że Rosjanie kontynuują częściową blokadę i ostrzał Charkowa na północnym wschodzie Ukrainy. Na części okupowanych terytoriów wróg tworzy jednostki nazywane „milicjami ludowymi” – dodano.

08:19 Prokuratura: 191 dzieci zginęło w rezultacie rosyjskiej inwazji

Co najmniej 191 dzieci zginęło, a 349 odniosło obrażenia w wyniku działań zbrojnych od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę – poinformowała w środę ukraińska Prokuratura Generalna na Telegramie.

Najwięcej dzieci poniosło śmierć lub zostało rannych w obwodzie donieckim – 113, kijowskim – 102 i charkowskim – 79.

Prokuratura podała, że podczas badania przestępstw popełnionych przez wojska rosyjskie w miejscowościach Borodzianka i Korolówka w obwodzie kijowskim znaleziono spalone ciała 16-letniej dziewczyny i 10-letniego chłopca.

Natomiast podczas poniedziałkowego ostrzału cywilnej infrastruktury w Charkowie zginęło półtoramiesięczne niemowlę i 12-letnie dziecko. Czworo kolejnych dzieci w wieku jednego roku, 4, 5 i 9 lat zostało rannych. Tego samego dnia ciężko ranna została 15-letnia dziewczyna w obwodzie chersońskim.

08:06 Sztab Generalny: Rosja rozpoczyna atak na Azowstal w Mariupolu, gdzie bronią się Ukraińcy

Rosja wciąż bombarduje z powietrza miasto Mariupol na południowym wschodzie Ukrainy i rozpoczyna ofensywę w pobliżu kombinatu metalurgicznego Azowstal i portu morskiego – napisano w środę rano w sprawozdaniu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.

Port w południowo-zachodniej części miasta i zakłady metalurgiczne Azowstal na wschodzie są obecnie dwoma najważniejszymi przyczółkami sił ukraińskich w oblężonym przez wojska rosyjskie Mariupolu – ocenił w poniedziałek amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

W najnowszym komunikacie Sztabu Generalnego ukraińskiej armii napisano również, że siły rosyjskie w dalszym ciągu atakują infrastrukturę cywilną w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy oraz w obwodzie zaporoskim na południu kraju.

W ciągu ostatnich 24 godzin obrońcy Ukrainy odparli sześć rosyjskich ataków, zniszczyli dwa pojazdy i trzy systemy artyleryjskie nieprzyjaciela w obwodach ługańskim i donieckim na wschodzie kraju; siły powietrzne zestrzeliły natomiast rosyjski samolot szturmowy Su-25 – dodano w komunikacie.

07:20 BBC: na zdjęciach satelitarnych widać, że Rosja gromadzi wojska w trzech miejscach przy granicy z Ukrainą

Z doniesień mediów i analizy zdjęć satelitarnych wynika, że Rosja gromadzi wojska w co najmniej trzech miejscach przy granicy z Ukrainą – podała w środę stacja BBC. Eksperci i ukraińscy urzędnicy spodziewają się nasilonej rosyjskiej ofensywy na Donbas.

Według BBC Rosja gromadzi żołnierzy i sprzęt wojskowy w obwodach biełgorodzkim i woroneskim oraz w pobliżu miasta Matwiejew Kurhan w obwodzie rostowskim. CNN informowała we wtorek, że zlokalizowała koło tej miejscowości dużą kolumnę rosyjskiego wojska, zmierzającą w stronę Donbasu.

Na terytorium Ukrainy Rosja nasila działania wokół miasta Izium w obwodzie charkowskim i przygotowuje się do ataku na położony dalej na południowy wschód od niego Słowiańsk – ocenił amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Ze Słowiańska rosyjskie wojska mogłyby pójść dalej na wschód i południe, by otoczyć część broniących tego obszaru sił lądowych Ukrainy. Jednak na wschodzie Ukrainy działają prawdopodobnie jedne z najlepszych i najlepiej uzbrojonych jednostek ukraińskich, są one dobrze okopane na kluczowych pozycjach i według analityków Rosjanom nie będzie łatwo ich stamtąd wyprzeć – pisze BBC.

07:15 Policja: ponad 720 cywilnych ofiar rosyjskiej inwazji w obwodzie kijowskim

Według najbardziej aktualnych statystyk od początku rosyjskiej inwazji w obwodzie kijowskim zginęło ponad 720 cywilnych mieszkańców, a ponad 200 osób jest uważanych za zaginione – poinformował we wtorek wieczorem na Facebooku komendant policji regionu kijowskiego Andrij Nebytow.

Podano również dane dotyczące rosyjskich zbrodni wojennych w obwodzie kijowskim. Odnotowano ponad 3050 takich przypadków, z czego 233 to przestępstwa przeciwko suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, a 1463 – naruszenia praw i zwyczajów wojny. Policja powiadomiła również o ponad 150 przypadkach szabrownictwa oraz wszczęciu ponad 30 postępowań karnych w związku z podejrzeniami o kolaborację z wrogiem.

W Buczy, Irpieniu, Hostomlu, Borodziance, a także innych miejscowości nieopodal Kijowa rosyjskie wojska dokonały masowych zbrodni na ludności cywilnej. Odkąd siły najeźdźcy zaczęły wycofywać się z północnej części obwodu kijowskiego na Białoruś, a do zajętych przez nich wcześniej miejscowości weszła ukraińska armia, pojawiają się kolejne zdjęcia i nagrania, na których widać dziesiątki zabitych na ulicach, masowe groby, zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami. W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, na północny zachód od Kijowa, zginęło ponad 400 cywilów. Dokładna liczba osób zamordowanych tam przez wojska rosyjskie jest wciąż ustalana

07:05 BBC: ślady wskazują, że na dworzec w Kramatorsku na Ukrainie zrzucono bombę kasetową

Ślady wybuchów wskazują, że atak na dworzec kolejowy w Kramatorsku na wschodzie Ukrainy, w którym zginęło ponad 50 osób, został przeprowadzony przy użyciu zakazanej przez wiele krajów amunicji kasetowej – poinformowała w środę brytyjska stacja BBC.

Dziennikarze BBC znaleźli na stacji w Kramatorsku ślady zbieżne z tymi, jakie pozostawia po sobie rakieta z głowicą kasetową. Liczne fragmenty głowicy zostawiają w ziemi mniejsze wgłębienia wokół głównego miejsca wybuchu. W pobliżu dworca znaleziono część rakiety balistycznej krótkiego zasięgu Toczka-U, która może przenosić głowice kasetowe z 50 małymi bombami. Według niezależnych mediów Rosja gromadziła takie rakiety na Białorusi.

– Ślady uderzenia są dość zbieżne z subamunicją, taką jak 9N24, amunicja kasetowa z epoki sowieckiej, która może być przenoszona przez rakiety Toczka – powiedział ekspert ds. pocisków z brytyjskiego think tanku Royal United Services Institute (RUSI) Sidharth Kaushal.

Atak na dworzec kolejowy w Kramatorsku przeprowadzono 8 kwietnia. W chwili ataku na stacji gromadzili się cywile, by ewakuować się pociągiem na zachód Ukrainy. Według oficjalnych informacji, przekazanych w niedzielę przez lokalne władze, bilans ofiar śmiertelnych wynosił 57 osób, w tym pięcioro dzieci.

06:05 Kumoch: prezydenci Polski, Litwy, Łotwy i Estonii są w Ukrainie; udają się na spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej poinformował w środę rano, że prezydent Andrzej Duda w towarzystwie prezydentów Litwy Gitanasa Nausedy, Łotwy Egilsa Levitsa oraz Estonii Alara Karisa, przebywa na Ukrainie; przywódcy jadą do Kijowa na spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

– Naszym celem jest wsparcie prezydenta Zełenskiego oraz obrońców Ukrainy w decydującym dla tego kraju momencie – powiedział Kumoch, który wraz z szefem BBN Pawłem Solochem i wiceministrem spraw zagranicznych Marcinem Przydaczem towarzyszy prezydentowi. – Państwa bałtyckie są naszymi kluczowymi partnerami w sprawach bezpieczeństwa w regionie. Wspólnie postanowiliśmy, że pojedziemy do Kijowa razem. Polska jest organizatorem wizyty i wraz z Ukrainą zapewnia jej logistykę i bezpieczeństwo – dodał szef BPM.

Wizyta prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii w Kijowie będzie pierwszą wizytą głów państw w ukraińskiej stolicy od początku rosyjskiej agresji. Prezydenci Duda i Nauseda ostatni raz widzieli się z Zełenskim w Kijowie w przededniu wojny. We wtorek wieczorem w Rzeszowie prezydenci Polski, Litwy i Łotwy, a także minister spraw zagranicznych Estonii Eva-Maria Liimets spotkali się na specjalnym szczycie, którego celem było wyrażenie solidarności z Ukrainą. Politycy omawiali sytuację bezpieczeństwa w Ukrainie i regionie, a także sposoby wsparcia dla walczących Ukraińców.

W połowie marca do Kijowa udali się premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Janszą, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem. Po spotkaniu Kaczyński powiedział, że na Ukrainie potrzebna jest misja pokojowa i humanitarna, przygotowana przez NATO i może inne organizacje. W ubiegłym tygodniu wizytę w Kijowie złożyli przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i szef dyplomacji UE Josep Borrell.

05:32 Ponad 3 tys. postępowań karnych wz. ze zbrodniami rosyjskimi w rejonie Kijowa

Od rozpoczęcia inwazji wszczęto ponad 3050 postępowań karnych w związku ze zbrodniami popełnionymi przez Rosjan w obwodzie kijowskim – poinformował Andrij Niebytow, szef policji ukraińskiej w relacji agencji Ukrinform powołującej się na MSW Ukrainy.

Według tego źródła policja wszczęła 233 postępowań karnych za zamachy na integralność terytorialną i nienaruszalność terytorium Ukrainy. 1463 postępowania dotyczą pogwałcenia praw i zwyczajów wojennych przez Rosjan.

Jak poinformował Niebytow, w rejonie Kijowa znaleziono i zbadano już ponad 720 ciał cywilów. Los dalszych 200 osób pozostaje nieznany. Ukraińskie organy ścigania zarejestrowały ponadto 150 przypadków grabieży, 35 osobom postawiono w związku z nimi zarzuty. Wykryto 30 przypadków kolaboracji z wrogiem, 5 osobom postawiono zarzuty.

04:20 Armia ukraińska wyzwoliła ponad 15 miejscowości w obwodzie chersońskim

Działania ofensywne armii ukraińskiej spowodowały przesunięcie linii frontu z rejonu Krzywego Rogu głęboko do obwodu chersońskiego i umożliwiły wyzwolenie ponad 15 miejscowości – poinformował szef wojskowej administracji Krzywego Roku Ołeksandr Wilkul cytowany przez agencję Ukrinform.

– Wróg próbuje dokonywać kontruderzeń, ale nasi żołnierze niszczą jego sprzęt i personel – powiedział. Według Wilkula niektóre z wyzwolonych wsi w obwodzie chersońskim były kontrolowane przez wroga przez tydzień, inne przez miesiąc. Ich mieszkańcy opowiadają przerażające historie.

W obwodzie chersońskim siły rosyjskie blokowały „zielone korytarze” służące do dostarczania żywności i leków. Najeźdźcy porywali też członków miejscowych władz i lokalnych aktywistów. Obecnie życie stopniowo wraca tam do normy – powiedział Wilkul.

03:27 Ukrinform: Rosja koncentruje siły powietrzne na lotnisku w Lipiecku

Zdjęcia satelitarne wykazały, że Rosja koncentruje siły lotnicze na lotnisku w Lipiecku (miasto obwodowe w zach. Rosji, nad rzeką Woroneż) – poinformowało Radio Swoboda, na które powołuje się agencja Ukrinform. Liczba myśliwców i bombowców zwiększyła się tam, w porównaniu z końcem marca, dwukrotnie.

Według tych źródeł na lotnisku wojskowym Lipieck-2 stacjonuje ponad 30 samolotów bojowych. Dowództwo ukraińskich sił lotniczych podało, że Lipieck-2 jest wykorzystywany do ataków na cele we wschodniej Ukrainie. Na zdjęciach satelitarnych z 11 kwietnia eksperci zidentyfikowali 6 wielozadaniowych myśliwców Su-27, 14 myśliwców bombardujących Su-30, 10 bombowców Su-24 i 4 samoloty nieokreślonego typu.

Zdaniem ekspertów maszyny zostały przerzucone z lotnisk na Białorusi. Źródła rosyjskie podały wcześniej, że cywilne porty lotnicze w obwodzie lipieckim, podobnie jak w innych graniczących z Ukrainą lub znajdujących się w pobliżu jej granic, zawiesiły działalność. Wskazuje się że informacje te należy wiązać ze spodziewaną ofensywą sił rosyjskich w Donbasie, na wschodzie Ukrainy.

02:12 Zełenski: nasze miasta i wsie będą wyzwolone nie tylko siłą zbrojną ale i siłą morale

Jeżeli nasze miasta i wsie są okupowane, to jest to tylko chwilowe. Będą wyzwolone nie tylko siłą zbrojną ale i siłą morale – powiedział w nocy z wtorku na środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nagraniu wodeo cytowanym przez agencję Ukrinform.

Zełeński oświadczył, że jest dumny z postawy Ukraińców, którzy „protestują przeciwko agresji i wyrzucają okupantów jak tylko mogą”. Nazwał ich bohaterami. Jak powiedział ukraińscy mężczyźni i kobiety wykazują wysokie morale prawie codziennie w okupowanych przez Rosjan miastach i wsiach. Podkreślił, że konieczne jest „kontynuowanie walki, protestów i obrony ukraińskiej państwowości”, a także karanie kolaborantów.

Zełenski odniósł się też do wtorkowej oceny rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, iż „specjalna operacja wojskowa” – jak strona rosyjska określa inwazję na Ukrainę – przebiega dobrze. Zapytał, jak to jest możliwe i jak Putin mógł zaaprobować operację, która spowodowała, że tak wielu rosyjskich żołnierzy zginęło.

Reuter zaznacza, że według oficjalnych danych Moskwy, na Ukrainie zginęło od początku inwazji 1351 żołnierzy rosyjskich. Według Kijowa liczba ta zbliża się do 20 tys. Ukraiński prezydent zauważył, że ciągu 48 dni inwazji Rosja straciła na Ukrainie więcej żołnierzy niż w ciągu trwającej 10 lat interwencji w Afganistanie.

01:23 USA: Biden potwierdził, że uważa, iż Rosja dokonuje na Ukrainie ludobójstwa

Prezydent USA Joe Biden we wtorek po raz pierwszy oświadczył, że pojawia się coraz więcej dowodów, iż rosyjska inwazja na Ukrainę jest w istocie ludobójstwem. Dodał jednak, że ostateczna ocena zależy od prawników. Biden podtrzymał swoje wcześniejsze określenie użyte podczas przemowienia w fabryce eatanolu, w Menlo, w stanie Iowa.

– Tak, nazwałem to ludobójstwem ponieważ jest coraz bardziej oczywiste, że Putin po prostu próbuje zlikwidować samą ideę bycia Ukraińcem, a wskazujące na to dowody są coraz liczniejsze – powiedział Biden dziennikarzom przed wejściem na pokład prezydenckiego samolotu Air Force One. – Umożliwimy prawnikom zadecydowanie na poziomie międzynarodowym, czy to można tak zakwalifikować, ale mnie wydaje się że tak – dodał. Jak zaznacza Reuter, Biden wielokrotnie określał Putina mianem zbrodniarza wojennego, ale dotychczas nie mówił, że Rosja dokonuje na Ukrainie ludobójstwa.

– Wasz rodzinny budżet, wasza zdolność do napełnienia baku, nie powinny zależeć od tego, że dyktator wypowiada wojnę i popełnia ludobójstwo na drugim końcu świata – powiedział Biden podczas przemówienia w Menlo, w stanie Iowa. Prezydent określił wysokie ceny paliw w USA jako „podwyżkę Putina”. Zgodnie z prawem międzynarodowym, ludobójstwo polega na działaniu mającym na celu unicestwienie – w całości lub w części – grupy narodowej, etnicznej, rasowej lub religijnej.

Konwencja ONZ precyzuje, że dotyczy to m. in. zabójstw, zadawaniu poważnych obrażeń, niszczeniu zdrowia psychicznego oraz uniemożliwianiu przyrostu naturalnego. Określenia „ludobójstwo”, jako najcięższej zbrodni, użyto po raz pierwszy wobec nazistowskiego Holokaustu.

00:15 Zełenski zaproponował wymianę Medwedczuka na ukraińskich jeńców wojennych

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaproponował w nocy z wtorku na środę wymianę prorosyjskiego polityka Wiktora Medwedczuka na ukraińskich jeńców wojennych przebywających w rosyjskiej niewoli. Powiedział też, że nie można obecnie potwierdzić, iż Rosjanie użyli w Mariupolu broni chemicznej.

– Cóż, jeśli Medwedczuk ubrał się w mundur wojskowy, to podlega zasadom czasu wojny. Proponuję Federacji Rosyjskiej wymienić tego swojego chłopaka na naszych chłopaków i dziewczyny w rosyjskiej niewoli – powiedział ukraiński prezydent w nagraniu zamieszczonym na Facebooku. Dodał, że „jest ważne aby nasze organy ścigania i wojsko rozważyły taką możliwość”.

Na opublikowanym zdjęciu polityk, który zalicza się do najbliższych osób prezydenta Rosji Władimira Putina, ma na sobie mundur ukraińskiego wojska i ręce skute kajdankami. O zatrzymaniu Medwedczuka, który od maja 2021 r. przebywał w areszcie domowym, poinformował we wtorek prezydent Zełenski. Medwedczuk, jeden z liderów zabronionej prorosyjskiej frakcji Opozycyjna Platforma-Za Życie, uważany jest za lobbystę interesów Rosji. Putin jest ojcem chrzestnym jego córki.

Zełenski oświadczył też, że obecnie nie jest możliwe stwierdzenie ze stuprocentową pewnością doniesień, że wojska rosyjskie użyły w Mariupolu broni chemicznej. Nie ma bowiem warunków do przeprowadzenia w oblężonym mieście dokładnego śledztwa.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj