Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych przyjęło we wtorek, 26 kwietnia rezolucję, która automatycznie nakaże debatę na forum Zgromadzenia za każdym razem, kiedy jeden ze stałych członków Rady Bezpieczeństwa użyje swojego weta.
Do przyjęcia zgłoszonej przez Liechtenstein rezolucji doszło bez rejestrowanego głosowania ze względu na przytłaczające poparcie dla dokumentu, do którego ostatecznie dołączyło się w charakterze współautorów ponad 100 państw, w tym Polska i Stany Zjednoczone (rezolucja była przedmiotem rozmów w Nowym Jorku między szefami dyplomacji Polski i Liechtensteinu jeszcze w marcu). Przeciwko przyjętemu dokumentowi była między innymi Białoruś.
– Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych przyjęło konsensualnie rezolucję, której współautorem była Polska, zmieniającą zasady procedowania weta. Więcej praw otrzymały wszystkie państwa członkowskie. Blokowanie prac ONZ przez weto ograniczone! – napisał na Twitterze Krzysztof Szczerski, ambasador RP przy Organizacji Narodów Zjednoczonych.
ROSJA BLOKOWAŁA DECYZJE DOTYCZĄCE UKRAINY
Przyjęcie dokumentu oznacza, że po każdym użyciu weta przez jednego ze stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ (Rosja, Stany Zjednoczone, Chiny, Wielka Brytania, Francja) w ciągu dziesięciu dni przedmiot decyzji trafi pod obrady Zgromadzenia Ogólnego, gdzie państwo będzie mogło wyjaśnić swój głos, a pozostałe kraje – wyrazić opinie na jego temat. Nie oznacza to jednak obejścia weta.
Rezolucja zyskała poparcie w kontekście blokowania przez Rosję rezolucji Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych w sprawie Ukrainy. Rosja, a wcześniej Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich najczęściej korzystały z prawa weta, blokując w ten sposób 120 rezolucji. Stany Zjednoczone użyły tego uprawnienia 82 razy, w większości w inicjatywach dotyczących Izraela.
PAP/MarWer