Zakończyliśmy szczyt, który przygotuje nas na wyzwania przyszłości – oświadczył w czwartek sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na konferencji prasowej w Madrycie po zakończeniu trzydniowego szczytu Sojuszu.
– Podjęliśmy decyzję o fundamentalnej zmianie w naszym odstraszaniu i obronie. Zgodziliśmy się, by zaprosić Finlandię i Szwecję, by wstąpiły do naszego Sojuszu i porozumieliśmy się w sprawie długoterminowego wsparcia dla Ukrainy. Zaaprobowaliśmy nową koncepcję strategiczną i podjęliśmy decyzję o zwiększeniu inwestycji w NATO i zwiększeniu wspólnego budżetu – wyliczał Stoltenberg.
WSPARCIE WOJSKOWE DLA UKRAIŃSKIEJ ARMII
Jak powiedział, Sojusz Północnoatlantycki zamierza pomóc Ukrainie przejść ze starego sowieckiego sprzętu na nowoczesny, natowski.
– Finlandia i Szwecja zostaną członkami NATO; jesteśmy gotowi bronić wszystkich sojuszników, jesteśmy gotowi na każdą ewentualność – odparł, dopytywany o groźby Rosji w związku z zaproszeniem Szwecji i Finlandii do przystąpienia do NATO.
BRAK STABILNOŚCI NA BLISKIM WSCHODZIE
Według niego, Chiny i Rosja używają narzędzi ekonomicznych i hybrydowych, by wywierać wpływ na Bliskim Wschodzie, w Afryce Północnej i Sahelu.
– Ostatnia sesja szczytu była poświęcona zagrożeniom i wyzwaniom na Bliskim Wschodzie, Afryce Północnej i Sahelu. Brak stabilności w tych regionach ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo wszystkich sojuszników. Nasza nowa koncepcja strategiczna określa terroryzm jako jedno z głównych zagrożeń dla naszego bezpieczeństwa – powiedział Stoltenberg.
Dodał, że sojusznicy są zdecydowani, by walczyć z całą „determinacją i solidarnością” z terroryzmem we wszystkich jego formach i przejawach, udostępniając m.in. informacje wywiadowcze sojusznikom.
KRYZYS ŻYWNOŚCIOWY
W czwartek na szczycie w Madrycie przywódcy dyskutowali też o kryzysie żywnościowym. Stoltenberg powiedział, że globalny kryzys żywnościowy jest bezpośrednim rezultatem ataku Rosji na Ukrainę.
Przekonywał, ze najlepszym sposobem zakończenia kryzysu żywnościowego jest zakończenie wojny. Ten kryzys nie jest spowodowany sankcjami NATO, ale wojną Putina – oświadczył. Jak dodał, sojusznicy są zaangażowani na różne sposoby, by znaleźć drogę wydostania zboża i żywności z Ukrainy. Wskazał, że Turcja pełni kluczową rolę dla przyspieszenia zawarcia „pewnych porozumień”.
– Grecja jest gotowa do tego, żeby udostępnić statki, żeby wydostać zboża z Ukrainy. Inni alianci są zaangażowani w pewne dyplomatyczne wysiłki, by zawrzeć pewne porozumienia, tak żeby statki mogły pływać po Morzu Czarnym ze zbożem i żywnością – powiedział.
NATO BĘDZIE WSPIERAĆ UKRAINĘ
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden określił szczyt jako historyczny. Zadeklarował, że USA i NATO będą wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to potrzebne, aby nie została ona pokonana przez Rosję. Dodał też, że spotkanie potwierdziło jego słowa, że jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, to NATO się wzmocni i bardziej zjednoczy.
– Mówiłem Putinowi, że jeśli napadnie na Ukrainę, NATO nie tylko się wzmocni, ale stanie się bardziej zjednoczone. I zobaczymy, że demokracje świata powstaną i sprzeciwią się agresji, broniąc porządku opartego na zasadach. Dokładnie to widzimy dziś – oświadczył Biden.
Kilkukrotnie zapewnił też, że USA i całe NATO będą wspierać Ukrainę, „tak długo, jak trzeba (…) by Ukraina nie została pokonana”. – Nie wiem, jak ta wojna się skończy, ale nie skończy się pokonaniem Ukrainy przez Rosję – stwierdził amerykański prezydent.
KOLEJNY PAKIET POMOCY WOJSKOWEJ DLA UKRAINY
Zapowiedział przy tym, że USA ogłoszą wkrótce kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy wart 800 mln dolarów, w ramach którego Kijów otrzyma „zaawansowane zachodnie systemy obrony powietrznej, więcej artylerii i amunicji, radarów przeciwartyleryjskich i dodatkową amunicję do systemu artylerii rakietowej HIMARS”. Dodał też, że także inne kraje dostarczą Ukrainie systemy HIMARS.
Biden stwierdził, że o historycznej wadze szczytu świadczy zaproszenie Finlandii i Szwecji do Sojuszu, państw o „długiej historii neutralności”. Podkreślił, że w efekcie mobilizacji Sojuszu, większość państw zapowiedziała zwiększenie wydatków na obronę do 2 proc. PKB, zaś Polska i państwa wschodniej flanki – powyżej tego progu.
LIMITY NA ROSYJSKĄ ROPĘ
Prezydent USA odpowiadał też na pytania dziennikarzy związane z wysokimi cenami ropy i benzyny. Pytany, jak długo amerykańscy kierowcy będą musieli płacić dodatkową cenę na stacjach w związku z rosyjską agresją na Ukrainę, Biden odparł, że „tak długo, jak będzie trzeba”, bo Zachód nie może pozwolić Rosji na odniesienie zwycięstwa na Ukrainie i „pójście dalej”. Zaznaczył jednak, że jego zdaniem uda się nałożyć limit ceny na rosyjską ropę.
– W efekcie powiedziałem Rosjanom: pozwolimy wam czerpać zyski z tego, co wydobywacie, ale nie po wygórowanych cenach, które teraz wyznaczacie. Myślę, że to uda się zrobić – powiedział prezydent USA. Zapowiedział też, że Zachód użyje dochodów z ceł na towary z Rosji, by pomóc w odbudowie Ukrainy.
ZWIĘKSZENIE WYDOBYCIA ROPY W ARABII SAUDYJSKIEJ
Zadeklarował też, że podczas planowanej na lipiec podróży do Arabii Saudyjskiej na szczyt przywódców Rady Współpracy Zatoki Perskiej nie będzie „prosił” Saudyjczyków o zwiększenie wydobycia surowca.
– Nie będę o to prosił. Wskazałem państwom Zatoki Perskiej, że powinni zwiększyć wydobycie ropy naftowej. Mam nadzieję, że to zrobią, bo jest to w ich interesie, a do tego mają realne obawy na temat tego, co się dzieje w Iranie i na temat bezpieczeństwa w innych miejscach – powiedział Biden.
PAP/aKa